W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito).

Zaspane lodziki

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Anka85
    Ocieracz
    • Feb 2009
    • 151

    Zaspane lodziki

    Od 4 miesięcy jestem w związku z cudownym facetem, którego znam ponad 2 lata. Chyba całkiem szybko docieramy się w sprawach łóżkowych, kiedy mu powiedziałam, że lubię jego dominację, to z każdym dniem robi się z niego coraz większy Łóżkowy Władca
    Wczoraj się przebudzałam jego pieszczotami, ale kiedy zauważył, że już nie śpię to obrócił mnie w swoją stronę (zazwyczaj śpię do niego plecami). Zaspanym wzrokiem zauważyłam przed swoją twarzą jego penisa. Z jednej strony delikatnie, z drugiej stanowczo przysunął doń moje usta.

    Z początku mnie to zdziwiło, byłam raczej przyzwyczajona do "leniwych igraszek" tuż po obudzeniu, ale bardzo nam się to spodobało. Cały dzień nie mogłam myśleć o niczym innym Kiedyś bym pewnie powiedziała, że może to i fajne, ale nie dla mnie - póki nie spróbowałam.
    Dziś rano też to powtórzyliśmy, przed jego wyjściem do pracy. I znów nie mogę przestać o tym myśleć, choć nie chciałabym, żeby to było regułą.

    A teraz pytanie zarówno do pań jak i panów - mielibyście ochotę na takiego porannego, zaspanego lodzika?
    Dodam tylko, że mi od razu senność przemija, to lepsze niż najlepszy budzik A jeśli chodzi o budzenie się, to nawet lepsze niż seks, bo jestem stroną aktywną. No i mój partner ma większą radochę, niżby poranną erekcję miał ręką zaspokajać
  • hmvszczylu
    Świętoszek
    • Feb 2009
    • 13

    #2
    Napisał Anka85
    A teraz pytanie zarówno do pań jak i panów - mielibyście ochotę na takiego porannego, zaspanego lodzika?
    Jak najbardziej tak!
    bum bum Tunner

    Skomentuj

    • Anka85
      Ocieracz
      • Feb 2009
      • 151

      #3
      Ale tu jest różnica, Asiu, że to on mnie niejako "zmusza" do orala, a nie ja go tym zaskakuję. Moje pytanie brzmiało (choć może niezbyt wyraźnie to napisałam) do pań: czy lubicie takie poranne lodziki, kiedy jesteście zaspane, a Wasz partner Was o to prosi? Zmusza? Dominuje no...
      Do panów: czy lubicie jak Wam robi lodzika Wasza zaspana partnerka.

      Skomentuj

      • Lubartowiak
        Erotoman
        • Oct 2006
        • 487

        #4
        Ja niestety nie doczekałem się takiego porannego lodzika, aczkolwiek zawsze tego chciałem, rano mam największą ochotę na igraszki niestety partnerka zbytnio leniwa była i pospać wolała niż sprawić mi taką przyjemność kiedykolwiek
        Ja natomiast często rozbudzałem ją palcóweczką lub minetką i nigdy nie narzekała szkoda że nie zdarzyło się by mi się odwdzięczyła w ten sam sposób
        "Są ludzie, którzy nigdy nie byliby zakochani, gdyby nie słyszeli o miłości" La Rochefoucauld

        Skomentuj

        • Kationek
          Erotoman
          • Feb 2009
          • 764

          #5
          Ehh ja mogę co najwyżej pomarzyć o takiej pobudce. W chwili obecnej z racji tego, że jestem sam, a wcześniej to partnerka była leniwa (a i taki rodzaj seksu był od dzwonu) a szkoda
          Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono

          Skomentuj

          • bi.girl
            Seksualnie Niewyżyty
            • Feb 2009
            • 380

            #6
            jeszcze nigdy nie próbowaliśmy, bo nie mieszkamy razem, ale sądzę, że jak zamieszkamy to poranny lodzik, czy minetka nie będą niczym obcym
            but if you gimme your love, you won't regret it.
            now gimme your touch, you won't forget it.

            Skomentuj

            • kicia!
              Erotoman
              • Feb 2009
              • 629

              #7
              jak wyżej

              Skomentuj

              • Madsumi
                Ocieracz
                • Feb 2009
                • 124

                #8
                hmm, raczej to nie dla mnie, bo jak jestewm zaspana to do niczego sie nie nadaje. Czasami bywalo, ze ja juz zasypialam, a moj facet mial wtedy chec na sex...Moja odpowiedz na to: rob co chcesz, ja ide spac... Taka juz jestem, nie lubie jak mnie ktos budzi, ale zdarzyl mi sie poranny, pobudzajacy sex... dawno temu i juz zapomnialam jak to jest. Fakt, podoba mi sie to, jednak rano jedyne o czym marze to pospac jeszcze chociazby minutke dluzej...
                I am the master of my fate,
                I am the captain of my soul''

                Skomentuj

                • incest666
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Aug 2006
                  • 241

                  #9
                  Moja Miłość twierdziła "zawsze", że z rana jest nieprzytomna i, jak Madsumi, z rana się nie nadaje do niczego.
                  Któregoś dnia, gdy spała, położyłem penisa na jej ustach...


                  ... może to w "Opowiadaniach" opiszę.
                  co Krzyś miał na myśli, gdy kolega mu mówił: CIĄK PYTE?

                  Skomentuj

                  • jezebel
                    Emerytowany Pornograf

                    Zboczucha
                    • May 2006
                    • 3667

                    #10
                    Taka pobudka mnie się nie zdarzyła, ja po prostu sama wychodziłam z inicjatywą.
                    Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                    Skomentuj

                    • Mat.
                      Erotoman
                      • Feb 2009
                      • 521

                      #11
                      Oh moje marzenie !
                      Szybko , zaspokoić poranną erekcję .
                      Niestety poranek z moją Panią , udaje nam się stworzyć raz na jakiś czas . Ale baaardzo dziękuję Ance , za podłożenie pomysłu . Chyba wcześniej bym się na takie coś nie zdecydował , a teraz nie mam się nad czym zastanawiać
                      Jak widzisz lubię szydzić .

                      Skomentuj

                      • Anka85
                        Ocieracz
                        • Feb 2009
                        • 151

                        #12
                        Suchecki zastanów się. Ja lubię dominację. Gdybym nie lubiła to pobudka twarz-penis mogłaby być co najmniej przykra. Najpierw pomyśl, co lubi Twoja Kobieta.
                        Jezebel - na pewno też kiedyś wyjdę z inicjatywą, kiedy tylko obudzę się przed nim
                        0statnio edytowany przez Anka85; 09-02-09, 01:32.

                        Skomentuj

                        • rozporek
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Oct 2005
                          • 335

                          #13
                          Marzę o takim "budziku" i pracuję nad partnerką by ją do tego przekonać. Najbardziej rozwaliłby mnie chyba widok po przebudzeniu poruszającej się kołderki i to uczucie..
                          <Flora> potrzebuję jakiejś porady dotyczącej mężczyzn... pomożecie?
                          <Shadowdean> Połykaj

                          Skomentuj

                          • Misiunia3
                            Erotoman
                            • Feb 2009
                            • 462

                            #14
                            Nie miałabym nic przeciwko takiej pobudce, na sama myśl o porannym lodziku czy seksie robi mi sie ciepło.
                            Grzesznica...

                            Skomentuj

                            • extasylove
                              Ocieracz
                              • Feb 2009
                              • 129

                              #15
                              nigdy nie obudzialam sie z penisem na twarzy
                              ale sama wyszlam z taka propozycja pare razy,ostatnio wczoraj.kiedy czuje,ze on ma poranna erekcje,nie moge sie powstrzymac,by go mocno nie chwycic i poczuc jak twardy jest.no,a od chwytu raczka do wlozenia go do ust mam juz niedalekotylko ze u mnie jest niemozliwe nie budzic przy tym partnera,on ma plytki sen zreszta nieczesto mam taka okazje,na ogol to ja spie dluzej.ale on tez mnie pare razy budzil tym i owym.w naszym wypadku hamulcem jest wspolne mieszkanie z jego rodzicami...no i tez z rana nie zawsze mam ochote,on tez nie zawsze.
                              "Każdy biały anioł jest w dziesiątej części PROSTYTUTKĄ..."
                              Bolesław Prus

                              Skomentuj

                              Working...