Na Kly Azetotha! Co za problem, nakierowac jego dlonie lub glowe we wlasciwe miejsca?
Kiedys tak mialem... panna chwycila moje palce i pokazala, gdzie mam ja dotykac TAM I wiesz, ze wyciagnalem z tego odpowiednia nauke?
Slowa nie zawsze sa Ci potrzebne, Mirabelku
To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.
Heh, Mirakla...
W takim razie, skombinuj sobie faceta bieglego w lozku... i naklon go, abyscie pobawili sie raz czy dwa w egoistow... bedziesz miala full zabawy
Oks, zmykam... slodkich snow zycze! Aha... i sprawdz maila
To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.
Moim zdaniem trzeba byc elastycznym i potrafić sie dostosować . Jeśli sie wystarczająco wsłucha i myśli się więcej o partnerce niż o sobie to nie ma problemu żeby po 10 min prób i błędów już wiedzieć czego potrzebuje i co sprawia jej największą przyjemność! Ja tak zawsze robie i jeszcze nigdy żadna nie nażekała
Dzięki za foteczke Raine.Do twarzy Ci w mundurze
Skombinować faceta biegłoego w łóżku...ehhh gdyby to było takie proste....
a nie odpowiedziałes na pytanie nr 2,bo to mnie tez bardzo interesuje...
I hope I'll understand some day, what's the meaning of this crazy game...
Hmm jak ja to robie... Roznie bywa
Ja np. zaczynam od oglnego odprezenia, lekiego podniecenia, poczuycia intymnosci (taka atmosfere ze seks wisi w powietrzu ;P ). Glaszcze to tu to tam. Kiedy sie juz troszke wkreci to caluje ja namietnie lekko glaszczac piersi przez bluzke, cala dlonio, tak zeby miedzy palami wyczuwac zaczepienia sutkow. Kiedy wyczuje ze sa juz odpowiednio twarde to caluje do uszka, uszko, po szyi w doł. W tym czasie otwiram sobie droge do cycuszkow Kiedy juz bede mial wszystko wystawione, przyktywam je dlonmi i zaczynam robic to co chwile wczesniej, tylko teraz sutki dotykaja wnetrza dloni. To trwa tylko chwile. potrzebuje jej po to zeby z szyji zejsc do doliny miedzy tymi wzgurzmi... oczywiscie robie to jezyczkiem.. no moze ustami zcasem Potem jedna reka pieszcze jedna piers, a druga to zajmuje sie juz ustami. Najpierw caluje powoli po calej powierzchni, jednak nieublaganie, lecz powoli zblizam sie do samego szczytu. Gdy juztam dotre moj jezyk zaczyna robic ruchy pionowe, zaczepiajac o niego, jednak zaraz przechodze do okregow Jezyczkiem jezdze od okola po brodawce, "omiatajac" sutek ze wszystkich stron. Jednak tym co tygryski lubia najbardziej jest ssanie Jak juz sie przysse to nie musze dlugo czekac na reke spychajaca mnie nizej . To tak ogolnie, jednak mozna zrobic duzo fajnych modyfikacji. Np polaczyc 2 ostatnie pieszczoty - to jest combos dopiero Mozna tez palcami wolnej reki, najpierw glskac po obwodzie ust, by potem wlozyc je do srodka. Ma to bardzo wiele plusow. Palce sa nawilzane co uintensywnia doznania, do tego partnerka jesli wie w jakim celu te palce sa zwilzane, nakreca sie swoja fantazja jeszcze bardziej A jak ssie jej sutka... to ona robi dokladnie to samo z moimi paluszkami . Ssie je, omiata jezyczkiem - tak jakby lodzika robila ;>. A jak te aluszki zejda na swojego cysia to moga glaskac, sciskac sutek (najlepsze jest "pulsowanie" - takie szybki sciskanie go zeby robil sie bardziej obly, naprawde polecam ) Jesli partnerka jest juz dobrze podniecona to bol tez swietnie dziala - taki pociaganie lekkie lub poprostu wykrecenie (tylko tutaj trzeba zlapac troszke pewniej, nie tylko za sama koncowke). Ustami tez mozna dostarczyc mocniejszych doznan. Zassac sie mocno, tak ze usta wypelniaja sie piersia po brzegi Mozna tez lekko przygryzac, ale ja wole to robic tak jakos subtelniej - sciskam sutki mocno wargami. Efekt jest podobny, a nie bedzie sytacji ze sie zagapimy i caly czar prysnie
Narazie tylko nie wychodza mi pieszczoty z uzyciem powietrza W wielu zrodlach polecaja dmuchanie, dychanie na zwilzone miejsce, ale u mnie to jakos nie wywoluje burzy... Moze to nie ta partnerka, a moze to ja kalecze rzemisolo. Jakies porady w tej kwesti?
Update: Zapomnialem jeszcze o rzesach - one tez sa tutaj przydatne
To nie jest kwestia doswiadczenia, raczej podejscia, Mirabelku.
Ktos kto spal z wieloma partnerkami rowniez moze byc cholernym egoista... ;] Co wiecej - smiem twierdzic, iz jest na to spora szansa
A co do munduru - zaszalalem sobie raz, nooo ;]
To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.
A propo kolesia biegłego w łóżku...to własnie ostatnio odezwał sie do mnie ten chlopak o którym pisałam w temacie,że potrafił sprawić mi przyjemność pieszcząc moje piersi...między nami nic takiego nie było,nawet nie spalismy ze soba.no więc gadamy teraz troche na gadu i od słowa do słowa dał mi do zrozumienia że chciałby sie ze mną przespać,nie powiedział tego wprost,ale dało sie to odczytać między wierszami...wiem że z nim może byc nieziemsko,ciarki mnie przechodza jak sobie o tym pomyslę...i bardzo chciałabym pójść z nim do łóżka-wiecie-taka nocka bez zobowiazań.Tylko boje się ze potem będę miała cholernego moralniaka...ale im więcej o tym myślę tym większą mam na to ochotę,tym bardziej,że juz dawno nie uprawiałam sexu i mam ogromna chcicę
Jeśli TO sie stanie,napisze jak było
I hope I'll understand some day, what's the meaning of this crazy game...
hmm... mnie się trafił nareszcie taki co umie pieścić moje piersiątka po prostu uwielbia je dotykać,całować,głaskać,ssać itd... a ja po prostu kocham TO!!! )
Statystyczny samiec jest zbyt roztargniony, aby poradzić sobie z dwiema piersiami. Gdy tylko ogląda je z bliska, to zaraz dostaje zeza. A potem nie wie na której się skupić i co z nią zrobić. Na szczęście jest stworzeniem na tyle inteligentym, aby można go było uczyć i tresować. Trafiają się nawet osobniki zdolne do dalszego samouczenia i eksperymetów, które są w stanie rozwijać nabyte umiejetności.
Skomentuj