Najbardziej mnie kręci podczas pieszczot (ustnych czy ręcznych) stymulacja między odbytem a jajkami. Solidnie sprawia przyjemność i owocuje twardym wzwodem o niesamowitym orgazmie nie wspominając.
Jeśli chodzi o pieszczoty odbytu najmilej wspominam czarną partnerkę, która sama je inicjowała wkładając tam palca czy robiąc mi językiem. Podejrzewam, że mógłbym w ten sposób dojść nawet bez pomocy rąk. Higiena higieną, wiadomo, ale nie każda kobieta jest na tyle odważna by to robić a wiem, że wspomnianej sprawiało frajdę pieszcząc mnie w ten sposób i naprawdę robiła to dobrze. Godzinami mógłbym leżeć i się tym upajać.
Z mniej standardowych przypomniało mi się jak jedna wbiła mi się językiem do ucha. Nigdy wcześniej nie byłem świadomy efektu, tego jak to wrażliwe a zarazem przyjemne podczas gdy bawi się penisem. Również wzmacnia erekcję i przyspiesza wytrysk.
0statnio edytowany przez Marduk666; 08-11-22, 11:27.
Polecam taki patent: podczas seksu (pozycja od tyłu) sięgnąć dłonią i ustawić dłoń pod jądrami partnera. Zawsze działa jak porażenie prądem i przyśpiesza finał. Ewentualnie w pozycji klasycznej można obie dłonie położyć na jego sutkach, też przyśpiesza to i owo, ale nie w aż taki spektakularny sposób jak pierwsza opcja
Polecam taki patent: podczas seksu (pozycja od tyłu) sięgnąć dłonią i ustawić dłoń pod jądrami partnera. Zawsze działa jak porażenie prądem i przyśpiesza finał. Ewentualnie w pozycji klasycznej można obie dłonie położyć na jego sutkach, też przyśpiesza to i owo, ale nie w aż taki spektakularny sposób jak pierwsza opcja
Szczerze, to uwielbiam ten "trick". Czasem może nawet trochę mocniej ścisnąć, byle z wyczuciem bo te dyndadełka jednak dość tkliwe są. Tak samo przy robieniu loda. Uwielbiam jak się przy tym bawi jajkami.
"Odchyleniem seksualnym można nazwać jedynie całkowity brak seksu. Cała reszta to kwestia gustu" Zygmunt Freud
Skomentuj