Podobno kobiety mają w okolicy kręgosłupa jakiś mięsien który jest połączony z łechatczką i stąd takie przyjemne odczucia A czy to prawda ?
Nie za nisko siegasz Oczywiscie to zart
A drapanie po plecach bardzo lubie i to w obu kierunkach, albo gry ja sie zajmuje brzuszkiem i piersiami, a Kochanie drapie mnie po plecach Normalnie mmmmrauuuuuu
Najlepiej jakby się tu wypowiedział mój K. Zawsze go proszę o masaż pleców, uwielbiam to, sprawia mi to szalenie dużo przyjemności i jak tak długo mnie masuje to mogę usnąć bo tak się odprężam bo robi to bardzo dobrze. Oczywiście ja mu też masuje plecy aby nie był poszkodowany...
Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek....
plecy to jedno z najbardziej erogennych miejsc mojego ciała... od malego lubiłam gdy mi ktos "pisal" palcem po plecach a ja mialam zgadywać co to jest ale lubiłam to nie jako rodzaj zabawy tylko wlaśnie ze względu na ogromną przyjemność fizyczną, mrowienie, odpreżęnie, podniecenie - wszystko na raz!! UWIELBIAM TO!!
wszelkie dotykanie, muskanie, palcami, językiem, wargami, lodem, piórkiem... idealny sposób na grę wstępną
ja mam szczegolnie wrazliwe plecy w rejonie łopatek no i boczki.... wystarczy jeden delikatny dotyk i czuje dreszcze.Uwielbiam je.W ogole lubie ten typ pieszczot bo wydaje mi sie bardzo subtelny !!!
Ja nie jeste kobieta ale lubie jak kobiety wbijaja swe paznokcie w me plecy podczas orgazmu, gdy zaciskaja uda na mym ciele ze brak odechu, lubie jak drapia, mam juz kilka pamiatek na swych plecach lubie tez jak wgryzaja sie w me ramie lub przed ramiona albo w usta jak staraja sie nie byc glosno, bo ktos moze uslyszec.
Świat jest komedią dla tych, którzy myślą i tragedią dla tych, którzy czują
generalnie jak przeczytałam wszystkie wypowiedzi w tym temacie to mi aż dreszcze po ciele przeleciały i sutki stanęły. Jak nic coś wieczorem będzie na rzeczy i to zażyczę sobie własnie takie coś zaraz po zimnym tusz pod prysznicem.
Bardzo pobudziło moja wyobraźnię i nie tylko.
W ogóle w tym pytaniu zostali pominięci mężczyźni I to samotni, nie będący w związku
Ja napiszę po sobie, bo wszystkie kobiety z którymi byłem (a nie było ich dużo) lubiły pieszczoty pleców. Ha! nawet nieraz mijały długie godziny tylko związane na tej przyjemności, czy to po stosunku, czy dopiero przed.
Mizianie, drapanie, lizanie, całowanie, głaszczenie, czasami i kostka lodu pójdzie w ruch, czy ptasie piórko, dmuchanie, kąsanie.... dobra - zaczynam się nakręcać....
Oczywiście miłoby było, gdyby partnerka także takimi pieszczotami obdarowała moje plecy, bo ja ogólnie to uwielbiam, obok masażu wspólnie ocierających się nagich ciał
ciaaarki - po prostu to kocham.
najbardziej wrażliwy na mizianie jest u mnie dół pleców, tzw. boczki i kark. oprócz tego mam ciarki na brzuchu, szczególnie pod pępkiem, na ramionach i na wewnętrznej stronie ud. ale za to nie lubię masaży, nie wiem czemu. jest w miarę relaksujący, ale jednak ciarki są o wiele lepsze.
widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekolada
Skomentuj