Uwielbiam smak cipki, samo ocieranie i widok podnieconej partnerki podawaja doznania.
Panowie, czy lubicie być pieszczeni cipką?
Collapse
X
-
-
-
Skomentuj
-
-
Ostatnio zastosowałam takią pieszczotę wobec mojego mężczyzny i chyba wyszłam na zboczeńca i nie bardzo mu się podobało, kiedy on leżał, a ja będąc nad nim okrakiem przesuwałam po całym jego ciele i twarzy mokrą cipką. Dla mnie było mega podniecające, ale dla niego....cóż.... Ciekawa jestem , czy tylko on taki oporny, czy to ja się wygłupiłam... Czy inni panowie lubią takie pieszczoty?Skomentuj
-
jak najbardziej na tak. Jest to mega przyjemna sprawa, pobudzająca zmysły. Dziwi mnie to, ze mu sie nie podobało. Nawet nie spodziewałbym sie, ze faceci tego mogą nie lubićSkomentuj
-
o ile nie jest z drapiącym zarostem to takObserwuj mój profil http://beztabu.com/member.php?u=103587Skomentuj
-
Skomentuj
-
-
I niech Cie ręka Boska broni przed myślą o przerwaniu!Link do...
Skomentuj
-
Ćipka w każdej postaci jest zajepista , chyba ze jedzie od niej grobowcem to wtedy niekoniecznie ale większość zdrowych facetów lubi pieszczenie pisiulką, ja to nieraz jak mam kaca giganta i mnie napindala czaszka to proszę swojego skarba żeby mi usiadła na czole piczką i zawsze w jakimś stopniu to ukoi bul. Ona się z tego śmieje a dla mnie każdy kontakt z cipka jest fajnySkomentuj
-
-
osobiście uwielbiam takie zagrywki, moja kobieta tak czasami robi.. to jest też jedyna sytuacja, w której zniosę swoje mokre sutki (bo nienawidzę mieć mokrych sutów) a że dziewcze me moczy się baardzo to jest to jeszcze bardziej ... no i dupa.. staje mi na samą myśl.. hahh XDSkomentuj
-
Bez obaw, nie jesteś zboczona... Wręcz przeciwnie.. Raczej facet troszkę hmmm dziwny.jak można nie lubiec dotyku mięciutkiej wilgotnej cipki?nie wspominając już o jej smaku i zapachu...mrr toć to uzależnia..na samą myśl mnie juz tu ciarki przechodzą.Skomentuj
-
Masaż cipką to prawdziwy frykas. Po twarzy, po klatce, brzuchu, karku, pośladkach... A już "cameltoe sliding" czyli jazda cipką po penisie to wisienka na torcieSkomentuj
Skomentuj