Ogólnie rzecz biorąc to najbardziej chyba poniżające jest ku...stwo i głupota. Przytrafiło mi się całe pasmo.
1.
Kompletnie nie udany pierwszy raz. W klasie maturalnej chcieliśmy to zrobić z moją dziewczyną i ja nie potrafiłem. To był taki koszmar, że po tym rozstaliśmy się na kilka lat. Jako, że prowadzaliśmy się razem praktycznie przez całe liceum nikt nie mógł uwierzyć, że się rozstaliśmy i były tylko pytania jaki powód i kiedy znowu się zejdziemy. Ile ja głupot nagadałem, a w obronie samczej godności posunąłem się do chamskich uwag na temat umiejętności łóżkowych dziewczyny, którą wciąż kochałem.
2 + 3.
Do tego przypadku, nie mam tak jednoznacznego stosunku.
Na wakacjach podczas studiów rzuciło mnie do pracy w pewnym włoskim hotelu, w charakterze obsługa sali restauracyjnej. Z pewną Hiszpanką (klientką) skrzyżował się nam wzrok – była starszą ok 30 kobietą, a ja ciągle prawiczkiem i było bardzo miło. Bez zbędnych ceregieli, wieczorem wylądowaliśmy u niej w pokoju rozprawiczyłem się, ze świadomością, że „jak to dobrze, że ona chyba wie co robi, bo ja nie wiem” I tak przez parę dni do jej wyjazdu było miło.
Na następnym turnusie pojawiła się Angielka, która jak wychodziłem od niej, wsunęła mi do kieszeni 10tys lirów. Wtedy, jak potem spojrzałem w lustro, zobaczyłem twarz męskiej ku..wy. Brrr
4.
Po studiach poszedłem do roboty na staż i hueh, wdałem się w romans z szefową, również panią lekko po 30ce i mężatką. Po stażu dostałem propozycje dalszej pracy i podwyżkę. Na jakiejś imprezie poznałem jej męża. Bardzo fajny facet, wypiliśmy chyba po butelce wódki na łeb i się zaprzyjaźniliśmy. W tej sytuacji postanowiłem sprawę zakończyć co poskutkowało wezwaniem do kadr i propozycją dobrowolnej rezygnacji z pracy lub zwolnienia dyscyplinarnego. Jak poszedłem wściekły do „szefowej”, usłyszałem: „W powyższej sprawie nie moge ci pomóc”
Morał do 4.
Jako, że była to firma państwowa, a wtedy otwierała się cała masa różnych firm zagranicznych, natychmiast znalazłem nową pracę, zostałem Pięknym Młodym Jupiszonem i po sześciu miesięcach zarabiałem już 10x tyle co była kochanka Nawiasem mówiąc to potem się dowiedziałem, że w tamtej firmie, to całe kierownictwo miało dość duży temperament i zapewnioną "obsługę" w tych strawach i to raczej o odmiennej orientacji, więc nie trafiłem najgorzej . Przekonałem się wtedy jak bardzo wpływa na atrakcyjność faceta PMJ, a jako że po przejściach, nie chciałem z tego korzystać to zaznałem niesamowitych rzeczy jakie się działy wokół mojej osoby. Czasem było śmiesznie, a czasem żenująco
Morał do 1. - Happy End
W końcu na jakiejś imprezce spiknęliśmy się z moją pierwszą miłością. Dojrzałość i alkohol sprawił, że wyszliśmy razem i już tak jesteśmy 15lat. Widać kto inny musiał mnie rozprawiczyć, a i ją ktoś musiał też rozruszać. Takie życie.
Potwierdziła się następna zasada, że atrakcyjność faceta PMJ po ślubie mocno spada
Morał morałów:
Wszystko się chyba kręci wokół seksu, kasy i poniżaniu drugiego i samego siebie.
1.
Kompletnie nie udany pierwszy raz. W klasie maturalnej chcieliśmy to zrobić z moją dziewczyną i ja nie potrafiłem. To był taki koszmar, że po tym rozstaliśmy się na kilka lat. Jako, że prowadzaliśmy się razem praktycznie przez całe liceum nikt nie mógł uwierzyć, że się rozstaliśmy i były tylko pytania jaki powód i kiedy znowu się zejdziemy. Ile ja głupot nagadałem, a w obronie samczej godności posunąłem się do chamskich uwag na temat umiejętności łóżkowych dziewczyny, którą wciąż kochałem.
2 + 3.
Do tego przypadku, nie mam tak jednoznacznego stosunku.
Na wakacjach podczas studiów rzuciło mnie do pracy w pewnym włoskim hotelu, w charakterze obsługa sali restauracyjnej. Z pewną Hiszpanką (klientką) skrzyżował się nam wzrok – była starszą ok 30 kobietą, a ja ciągle prawiczkiem i było bardzo miło. Bez zbędnych ceregieli, wieczorem wylądowaliśmy u niej w pokoju rozprawiczyłem się, ze świadomością, że „jak to dobrze, że ona chyba wie co robi, bo ja nie wiem” I tak przez parę dni do jej wyjazdu było miło.
Na następnym turnusie pojawiła się Angielka, która jak wychodziłem od niej, wsunęła mi do kieszeni 10tys lirów. Wtedy, jak potem spojrzałem w lustro, zobaczyłem twarz męskiej ku..wy. Brrr
4.
Po studiach poszedłem do roboty na staż i hueh, wdałem się w romans z szefową, również panią lekko po 30ce i mężatką. Po stażu dostałem propozycje dalszej pracy i podwyżkę. Na jakiejś imprezie poznałem jej męża. Bardzo fajny facet, wypiliśmy chyba po butelce wódki na łeb i się zaprzyjaźniliśmy. W tej sytuacji postanowiłem sprawę zakończyć co poskutkowało wezwaniem do kadr i propozycją dobrowolnej rezygnacji z pracy lub zwolnienia dyscyplinarnego. Jak poszedłem wściekły do „szefowej”, usłyszałem: „W powyższej sprawie nie moge ci pomóc”
Morał do 4.
Jako, że była to firma państwowa, a wtedy otwierała się cała masa różnych firm zagranicznych, natychmiast znalazłem nową pracę, zostałem Pięknym Młodym Jupiszonem i po sześciu miesięcach zarabiałem już 10x tyle co była kochanka Nawiasem mówiąc to potem się dowiedziałem, że w tamtej firmie, to całe kierownictwo miało dość duży temperament i zapewnioną "obsługę" w tych strawach i to raczej o odmiennej orientacji, więc nie trafiłem najgorzej . Przekonałem się wtedy jak bardzo wpływa na atrakcyjność faceta PMJ, a jako że po przejściach, nie chciałem z tego korzystać to zaznałem niesamowitych rzeczy jakie się działy wokół mojej osoby. Czasem było śmiesznie, a czasem żenująco
Morał do 1. - Happy End
W końcu na jakiejś imprezce spiknęliśmy się z moją pierwszą miłością. Dojrzałość i alkohol sprawił, że wyszliśmy razem i już tak jesteśmy 15lat. Widać kto inny musiał mnie rozprawiczyć, a i ją ktoś musiał też rozruszać. Takie życie.
Potwierdziła się następna zasada, że atrakcyjność faceta PMJ po ślubie mocno spada
Morał morałów:
Wszystko się chyba kręci wokół seksu, kasy i poniżaniu drugiego i samego siebie.
Skomentuj