Mówiąc szczerze wolę filmy erotyczne niż pornograficzne. Co tu dużo ukrywać, fizyczna strona seksu oglądana z boku może być troszkę żenująca... ... a już na pewno nudna. Dlatego wolę oglądać przygotowania do niego, jakieś śmieszne bieganie na golasa etc. softcore. Fajne są starsze erotyczne komedie niemieckie ('Ja... gut... ja.... gut...' krasnal w bawarskich porciętach posuwający jakąś Bertę na tle Alp i bawarskich krasul ) , wiele nowych produkcji amerykańskich jest za to nudna jak posiedzenie zarządu Microsoftu (typowa scena: silikonowy biust frilansjerskiej dziennikarki ugniatany przez menedżera z podkładem dynamicznej muzyczki ).
BTW, czytałem kiedyś opowiadanie erotycczne w dwóch częściach. Częśc pierwsza opowiadała o stopniowym zbliżaniu się faceta do sytuacji sam na sam na golasa w łóżku ze szwagierką. Było to naprawdę podniecające. Część druga zawierała opis harców w łóżku i nawet nie doczytałem jej do końca...
BTW, czytałem kiedyś opowiadanie erotycczne w dwóch częściach. Częśc pierwsza opowiadała o stopniowym zbliżaniu się faceta do sytuacji sam na sam na golasa w łóżku ze szwagierką. Było to naprawdę podniecające. Część druga zawierała opis harców w łóżku i nawet nie doczytałem jej do końca...
Skomentuj