Ciągniecie za włosy mnie nie kręci, czułbym wtedy że robię mojej partnerce krzywdę, natomiast wplatanie dłoni we włosy ukochanej, szczególnie podczas orala jest wspaniałe, potęguje moje doznania
Za włosy...
Collapse
X
-
-
któregoś razu, gdy kochaliśmy się w klasycznej pozycji, już blisko finału, mój mężczyzna złapał mnie za włosy, odchylił mi głowę do tyłu i zaczął całować po szyi- orgazm miałam w kilka sekund. lubię to, ale tylko gdy już jestem bardzo blisko.Skomentuj
-
ogólnie to jest spoko, byleby z wyczuciem , albo ewentualnie przy oralu ."It's things like that make me a slut, I guess. I just want to find happiness. "
~ Sensitive pornograph.Skomentuj
-
a pewnie że lubię czasem za włosy złapać ale zazwyczaj długo nie trzymam, bo jeszcze mogę przecież za tyle innych miejsc łapaćSkomentuj
-
Ja lubię ogólnie kiedy mężczyzna bawi sie moimi włosami, poczynając od namiętnych pocałunków, a kończąc na piesku, kiedy władczo chwyta moje włosy i przyciąga do siebie.'Sheila, masz skórę która jest żywą tkaniną z jedwabiu.' <3Skomentuj
-
Złapanie za włosy....uwielbiam. Mam długie, takie wprost do ostrych zabaw
W ogóle lubię taki konkretny, mocniejszy dotyk.Skomentuj
-
uwielbiam jak facet trzyma mnie mocno za włosy w pozycji od tyłu ... i jak fajnie bawi się włosami i głaszcze podczas robienia loda a potem chwyta mocno...bardzo mocno i kończyPesymista twierdzi, że wszystkie kobiety to nierządnice, optymista nie jest tego zdania, ale ma nadzieję.Julian Tuwim
Skomentuj
-
-
Lubię. Ale ostatnio odkryłam, że jeszcze bardziej lubię, jak mocno trzyma mnie za szyję. Ah, uwielbiam to.Skomentuj
-
O tak. Podczas obciągania i seksu. Kiedy mój miał dłuższe włosy, też zdarzyło mi się go mocniej pociągnąć.Jesteś produktem ubocznym świata w którym żyjesz.
Wiadomości prywatne nie grrrrryzą.
Skomentuj
-
-
zbyt cenny to jest czas kiedy panisko sieje na konsoli w bad company 2 albo we fife. Co do klapsow i trzymania za kite. Dla mnie to standard jak to że Jaruzelski ma ciemne okularySkomentuj
-
Co kto lubi, u nas zależy od nastroju. Czasami delikatnie, a czasami lubię jak mnie bierze jak burą sukę pod płotem. W końcu sex to dopełnianie nie tylko wyższych uczuć, ale i zaspakajanie najniższych instynktów. W moim pierwszym związku miałam faceta który tylko w dwóch pozycjach i lodzik... koszmar, teraz się spełniamy oboje i jest cudownie. Wreszcie wiem co to znaczy mocny orgazmSkomentuj
-
Lubię, lubię. Przy pieszczotach również.Najbardziej niebezpieczne są kobiety, którym nie można się oprzeć.Skomentuj
-
Skomentuj