moja myszka jest temu przeciwna choc na finał w ustach sama mnie namawiała. Przyznam, że raz trafiłem w jej twarz ale to była tylko odrobina na policzku podczas hiszpana
Nie wiem jaki to jest wysilek dla faceta, bo po pierwsze nim nie jestem, a po drugie jakoś nigdy w oko nie dostalam od nikogo, wiec uwazam, ze jednak można celowac odpowiednio
Jeśli by celował w oko to po prostu kretyn,a w ogóle te wytryski na twarz to głupota,owszem na cyce i okolice moja za tym nie przepada
nawet z naszym przyjacielem!
W zasadzie przy niemal każdym dostaje po oku i niefartownie zawsze to ten typ, co długo zostaje, a czerwone tak, że wygląda to megadziwacznie i trudno się nie domyślić, co się stało... ale pieprzyć to, i tak kocham wytrysk na twarz
Ja też bardzo lubię finał na twarzy. Nie rozumiem, jak może być upokarzające coś, co daje taką frajdę. Po rozmowie z różnymi znajomymi zauważyłam, że często panowie, bez porozumienia z kobietą uznają, że będzie to dla niej poniżające.
A ja myślę, że społeczeństwo oraz filmy porno zrobiły swoje w tej kwestii. Zewsząd uczą nas żeby się kochać po bożemu. Kiedyś kobieta była dobra jak urodziła facetowi dziecko, do tego ograniczał się ich seks, a na figle pozwalał sobie z paniami do towarzystwa. Mam wrażenie, że takie przekonanie istnieje do dziś. Jak seks z kobietą, którą się kocha to szybko, przy zgaszonym świetle, jedna pozycja, broń boże nie doprowadzić jej do orgazmu, i czekać na dziecko. Filmy porno dopowiadają resztę bo jak robi loda klęcząc przed kolesiem, i potem połyka jego spermę/ przyjmuje na twarz to dziwka ****a, a w ogóle to pewnie jeszcze jehowa. Więc kiedy oglądając takie filmy myślimy, że taka kobieta to typowy lachon, żadna z dziewczyn nie chce być TYLKO lachonem i na takie praktyki się nie godzi. Nie chce wyjść na łatwą kochając się z chłopakiem (w końcu ma na to ochotę, ale pewne zasady rodem z bravo girl, propagowane przez media mówią "nie ! Nie rób tego ! To nic, że masz ochotę. Nie możesz pokazać, że jesteś łatwa") albo na zboczoną robiąc mu loda ("bo to w końcu poniżające, nie ?! Chłop klęka przed nią i merda językiem między jej nogami, żeby sprawić jej przyjemność, Ona tego nie zrobi "bo nie") i tyle w temacie. Nie jestem ekspertem, jednak wydaje mi się, że gdyby od dziś media głosiły "robienie laski jest fajne" albo "minetka w przerwie na obiad jest korzystna dla organizmu" to podejście do sprawy byłoby inne. Ja mam dziewczynę uprzedzoną do rozwiązań w stylu właśnie "wytrysk na twarz" albo "lód z połykiem". Ma już w głowie poukładane, że to poniżające i za nic tego nie zmieni. Tak to działa, moi myly. !
Nie trać nadziei, to się może zmienić. Mnie się jeszcze nie tak dawno (pare miesięcy temu) wydawało, że takie numery jak wytrysk na twarz u nas nigdy przenigdy nie bedą maiły miejsca. Aż do wczoraj.. Oczywiście, od jakiegoś czasu wspominałem o tym, podobnie jak i o innych swoich fantazjach, ale bez specjalnej nadzieji na ich zrealizowanie we w miarę niedalekiej przyszłości. Aż tu nagle bach - wczoraj wytrysnąłem jej na twarz i podobało się to nam obydwojgu. Daje mi to nadzieję (graniczącą z pewnością) ze i inne moje fantazje kiedyś w koncu się urzeczywistnią. Przy okazji musze powiedzieć, że bardzo cieszy mnie fakt, że absolutnie nie wyglądało na to, że zrobiła to tylko dlatego że ja chciałem. satysfakcja była obopólna:-)
Finisz na twarzy.....mmm....to fajna zabawa. Tak to już jest, że czasami, jak się człowiek do czegoś przekona to się okazuje, że to bardzo polubi. Ważne, żeby sobie nie wmawiać, że to upokarzające i takie tam. Upokarzające mogłoby to być, gdyby nam ktoś to zrobił na siłę i bez naszej zgody. W przypadku, gdy to robią osoby, które tego chcą jest to jeden z rodzajów zabawy.
Bardzo fajnej zabawy, moim zdaniem.
Nie trać nadziei, to się może zmienić. Mnie się jeszcze nie tak dawno (pare miesięcy temu) wydawało, że takie numery jak wytrysk na twarz u nas nigdy przenigdy nie bedą maiły miejsca. Aż do wczoraj...
Takie posty mnie podbudowują. Moja póki co mówi kategoryczne nie, ale nie ze względu na przekonania, a na to, że ją sperma najnormalniej w świecie obrzydza. Próbowała się przełamać, chciała, ale nie mogła. I też się obawiam, że to może nigdy się nie zmienić. Jednak Twój post daje iskierkę nadziei
Przy okazji musze powiedzieć, że bardzo cieszy mnie fakt, że absolutnie nie wyglądało na to, że zrobiła to tylko dlatego że ja chciałem.
Uważam, że w całym tym wszystkim to jest bardzo ważne. Żeby to nie było robione tylko i wyłącznie dlatego, że partner tego chciał. Bo to widać i czuć. A wtedy czar tego 'wydarzenia' pryska jak mydlana bańka.
To zalezy od partnera, zaufania w związku dojrzałości. Zawsze byłam dosyc otwarta w seksie, uwielbiam seks oralny, ale z poprzednim partnerem jakos nie mogłam sie zdobyć na wytrysk na twarz, mimo, że bylismy razem 3 lata i łączyło nas uczucie. A z obecnym partnerem samo przyszło...
Skomentuj