Pocałunek po seksie oralnym.

[wendy]

zawsze sie całujemy po oralu i nikomu smak naszych soczków nie przeszkadza ;]

[zboczuś]

Ja tam się z moją kocicą całuję po oralu, nieważne czy po lodziku czy po minetce. Nie wiem jak kogoś to może brzydzić.

[AdrianGuru]

ja nie mam nic przeciwko...

[lollka]

nigdy mnie to nie brzydziło- wrecz przeciwnie

[pestka]

my też całujemy sie,jak mi robi lodzika

[carolinka]

Zawsze się całujemy po sexie oralnym i w trakcie...Nie ma powodów żeby się brzydzić jego soków a co dopiero moich

[Xiu]

w trakcie tak, po.. zależy gdzie skończyłem

[Lubartowiak]

Ja uwielbiam pocałunki po lodziku czuć swój smak na jej ustach...bezcenne
Po minetce mam to samo tylko partnerka miała uprzedzenia do swojego smaku przez co rzadko się to zdarzało...

[Kationek]

ja rozumiem, ze niektórzy moga mieć odrzut
ja nie mam i nie widze dla siebie żadnych powodów aby czule pocałować partnerke
żeby brzydzić się własnych wydzielin jeśli ona się nie brzydzi? hmm czy to nie bezsensowne?

[bi.girl]

oczywiście, że tak! meeega podniecające

[ankka84]

nie mam nic przeciwko.

[extasylove]

po lodziku moj skarb nie lubi pocalunkow z jezyczkiem i ja to szanuje.zawsze po oralu daje mi buziaka,ale nie "soczystego".no,chyba ze ja sie napije coli albo czegos,to wtedy tak.mi to nie przeszkadza-on dziekuje mi jezykiem ale przy robieniu minetki z kolei ja caluje sie z nim po minetce,no,chyba ze jest strasznie "mokry",to wtedy obciera usta reka i sie calujemy.nie widze nic dziwnego w tym,ze on nie chce czuc smaku swojej spermy a ja niekoniecznie chce z niego zlizywac wlasne soczki.tak mamy i juz

[VictoriiA]

dla mnie wzajemne pocałunki po seksie oralnych są przypieczętowaniem pełnej akceptacji ciała partnera i swojego. on całując mnie pokazuje, że nie brzydzi się swojego ciała, a ja nie odwalam tylko "brudnej" roboty, i vice versa, u nas weszło to już niejako w nawyk, pocałunek po oralu, swoją drogą lubię swój smak na jego ustach, twarzy

[Aeroglide]

Żonka mi kiedyś coś takiego zrobiła - po dość obfitym orgazmie :-) Na początku czułem się nieswojo, ale nie zastanawiałem się nad tym. Było w tym trochę miłej perwerki :-) W drugą stronę nie znosi, hehe. Nie lubi swego smaku i ucieka ustami, kiedy chcę ją pocałować po minetce. Cóż... namawiać jej nie będę, kiedyś jej może minie :-)

[wind_of_hope]

Czasami mi to przeszkadza. Mojemu partnerowi wcale. Czasami nie mam ochoty na takie coś,a czasami tak się oboję nakręcamy,że mi to już nie przeszkadza.