Na początku chcielismy się przywitać na forum A teraz do sedna sprawy. Jesteśmy małżeństwem z 10letnim stażem, od 2 lat regularnie uczestniczymy (czasami tez organizujemy) spotkania w grupie. Wszystko utrzymywane w tajemnicy przed swiatem "zewnętrznym" Jednak niedawno pojawił się problem. Mianowicie nasza córka gdzieś znalazła (możliwe ze na poczcie) informacje o tym. Jesteśmy bardzo tolerancyjni i otwarci, ale raczej wszystko ma swoje granice. W każdym razie córka oswiadczyła nam, ze chciała by wziąć udział. Nie wiemy co o tym myśleć...
Seks grupowy a nieoczekiwany gość
Collapse
X
-
Tagi: Brak
-
-
Skomentuj
-
Ja uważam, że córeczka może wziąć w tym udział. A jak! Ma do tego prawo. W końcu wszystko zostanie w rodzinie,nie?Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.Skomentuj
-
-
-
A dzielnicowego to nie laska? A i pewnie sasiadke spod 5-tki (napewno kociar) tez chetnie pojdzieJa lubię Siebię. Siebię lubi Mnie. Mnie lubie Ja. I wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Schizofrenicy nie mają wcale tak źle.Skomentuj
-
hahaha ale trollowa podpucha, ale jak już to czemu córce zabronić? Przecież nie musi się z rodzicami migdalićPończochy to mój fetyszSkomentuj
-
Skomentuj
-
Rozumiem, że autorzy tematu, swój związek zalegalizowali po min. 8-miu latach od urodzenia się dziecka...
A może córka ma ~10 lat...?Nigdy nie mówię NIGDY決してないと言うJeśli chcesz, znajdziesz sposób.
Jeśli nie chcesz, znajdziesz powód.Skomentuj
-
Jeśli to nie trollowanie - ja bym był przeciwko uczestnictwie w tym córki. A jeśli koniecznie chce - niech wykombinuje swoją grupę czy coś.
A czy ten temat jest przykładem trollowania czy nie to pewnie i tak okaże się później, więc według mnie nie ma co się spinaćSkomentuj
-
-
Jesteście otwarci, tolerancyjni, to dlaczego nie pokazać córce jak należy garściami brać życie w seksie grupowym. Niech się dziecko uczy. Juz nie ma szacunku do prywatnej korespondencji rodziców, to taki drobiazg jak seks z kilkoma facetami, pod bacznym okiem matki i ojca tez jej nie zaszkodzi.
Walnij się w łeb, SwMalzenstwo!
Kuźwa, zastanawiam się od jakiego wieku należy zacząć wychowywanie rodziców...Link do...
Skomentuj
-
-
No cóż, dla jednych taka sytacja nie mieści się w głowie dla innych nic nadzwyczajnego. Mnie taka sytuacja w ogóle nie zdziwiła, kwesta innych doświadczeń.
Co do córki, to się zastanówcie. To wpłynie na jej psychikę na zawsze. Wszystko zależy od tego, które z Was ją wychowywało wcześniej i w jakim światopoglądzie. Jeżeli jest to biologiczna córka matki, to nie ma aż takiego problemu. Z racji różnego stażu małżeńskiego rozumiem, że nie jesteście oboje jej biologicznymi rodzicami tylko żona. Jeżeli jednak nie jest to biologiczna córka żony, to odradzam. Prędzej czy później i tu nie ma co się czarować, dojdzie do seksu w takich grupach ojca z córką. No chyba, że pogodziliście się z myślą o kazirodztwie a prawo tego zabrania.
Jeżeli nawet jest to trollowanie, to warto odpowiadać na takie posty by inni wiedzieli co robić w podobnych sytuacjach.Skomentuj
Skomentuj