Z Błażejem znaliśmy się od 11. roku życia. Co rok wyjeżdżaliśmy razem w wakacje na obozy organizowane przez firmę, w której pracowali nasi ojcowie. Dwa lata temu, gdy mieliśmy po 14 lat pojechaliśmy na dwa tygodnie do Chorwacji. Na miejscu zbiórki od razu podszedłem do Błażeja i razem usiedliśmy w autokarze. Muszę przyznać, że Błażej bardzo mi się podobał. Ja od zawsze czułem się biseksualistą i często miewałem fantazje erotyczne związane z różnymi przystojnymi chłopakami. On był niewątpliwie jednym z nich. Podróż była długa i męcząca, dużo podczas niej rozmawialiśmy. Gdy dojechaliśmy na miejsce obaj byliśmy bardzo zmęczeni. Postanowiliśmy od razu iść pod prysznic i położyć się do łóżek. Warto tu wspomnieć o naszym przyzwyczajeniu - zawsze braliśmy razem prysznic. Zaczęło się to podczas naszych pierwszych wspólnych wakacji, bo w schronisku w którym mieszkaliśmy były prysznice kilkuosobowe. Wtedy byliśmy jeszcze małymi dzieciakami, ale potem co rok kontynuowaliśmy tą tradycję. Nie wstydziłem się być nagi w towarzystwie Błażeja, a np. pod prysznicem na basenie zawsze się wstydziłem. Najpierw jednak musieliśmy sobie wybrać pokój. Znaleźliśmy 2-osobowy pokój i od razu zdecydowaliśmy, że tam chcemy być. Było to dla nas bardzo korzystne, bo mieliśmy ze sobą alkohol i mogliśmy być pewni że nikt nas nie wyda wychowawcom. Pokój nie był duży. Stały w nim dwa łóżka, szafki nocne, jedna duża szafa i stolik z dwoma krzesłami. Każdy pokój miał osobną łazienkę, a nasz również balkon. Szybko zdjęliśmy z siebie spodnie, koszulki i skarpetki i poszliśmy pod prysznic. W łazience była jedna, niezbyt duża kabina, Uznałem, że razem się nie zmieścimy więc powiedziałem:
-To ty się umyj pierwszy. Ja wejdę później.
-Spoko, zmieścimy się razem - odpowiedział Błażej.
Zdjęliśmy z siebie majtki i wskoczyliśmy pod prysznic. Uważnie patrzyłem na ciało Błażeja, które od zeszłego wyjazdu znacznie się zmieniło. Przede wszystkim jego członek stał się grubszy i dłuższy, pojawiło mu się więcej włosów łonowych oraz włosy na łydkach i pod pachami. Patrzyłem na jego fiuta. W stanie spoczynku miał około 6 cm, więc trochę więcej niż mój. Napletek nie zasłaniał mu całej żołędzi, a jedynie część.
-Trochę się zmieniłeś przez ten rok - powiedziałem z uśmiechem.
-Tobie też conieco urosło - odpowiedział Błażej patrząc na mojego kutasa.
Uśmiechnąłem się do niego, a on spytał:
-A walisz sobie czasami?
-No mniej więcej co 3 dni, a ty? - zapytałem
-Ja tak samo. A bzykałeś się już z kimś?
-Niestety nie - odpowiedziałem
-No ja też nie, chciałem ze swoją dupą, ale ona nie chciałam powiedziała że jestem zboczony i mnie zostawiła.
W tym momencie zobaczyłem, że Błażejowi stanął. We wzwodzie miał jakieś 15 cm, czyli tyle co mój. Po chwili milczenia Błażej złożył mi propozycję, której bym się po nim nie spodziewał, ale która bardzo mnie ucieszyła:
-Co byś powiedział na szybkie zawody w masturbacji? Zobaczymy kto szybciej dojdzie.
Zgodziłem się. Zaczęliśmy się masturbować. Doszedłem po jakichś 2 minutach i dużą ilością spermy (nie masturbowałem się ponad tydzień) strzeliłem na ścianę. Minutę po mnie szczytował Błażej spuszczając się na drzwi kabiny prysznicowej. Zmyliśmy nasze nasienia i wyszliśmy spod prysznica. Ubrałem się w t-shirt i bokserki, a Błażej założył jedynie bokserki. Dopiero wtedy zwróciłem uwagę na jego klatę. Był bardzo szczupły, więc nie miał tam wcale tłuszczu, jedynie trochę mięśni. Zawsze podobały mi się takie klaty - nie jakieś bardzo umięśnione, ale wyraźnie zarysowane. Ja pomimo wielu ćwiczeń na siłowni nie mogłem uzyskać takiej figury.
Po wyjściu z łazienki położyliśmy się od razu do łóżek. Długo nie mogłem zasnąć, ciągle myślałem o tym, co stało się pod prysznicem. Było to dla mnie bardzo podniecające, gdy widziałem masturbującego się Błażeja. Rano obudziłem się wcześniej od niego. Gdy już się umyłem i ubrałem, zacząłem się rozpakowywać. Obudziłem tym Błażeja. Po raz kolejny miałem okazję zobaczyć go nagiego, bo przebierał się w pokoju stojąc obok mnie. Ubrał się w bardzo fajne ciuchy, takie, które bardzo mnie kręciły: biały t-shirt, szorty w kwiaty, białe stopki i czarne buty nike. Po śniadaniu poszliśmy zwiedzać okolicę. Podobało mi się, jednak ciągle nie mogłem przestać myśleć o tym, co będziemy robić z Błażejem po powrocie. Gdy już wróciliśmy poszliśmy na obiad. Błażej zjadł bardzo szybko i poszedł do pokoju. Gdy zjadłem Błażej właśnie wychodził spod prysznica. Obawiałem się, że to co zdarzyło się poprzedniego dnia było jednorazową przygodą. Po obiedzie mieliśmy czas wolny, który spędziliśmy oglądając filmy na laptopie. Tak nam minął czas do wieczora. Poszliśmy się razem umyć, jednak do niczego nie doszło. Potem okazało się, że w hotelu, w którym mieszkaliśmy jest dostęp do internetu. Oglądaliśmy różne głupoty w necie, jakieś filmy na youtube, aż wreszcie Błażej zapytał czy może obejrzymy jakiegoś pornola. Zgodziłem się. Oglądając filmy kątem oka patrzyłem na jego przyrodzenie, widziałem że stoi mu na baczność. Czułem też jego spojrzenie na moim fiucie. Po obejrzeniu kilku Błażej powiedział:
-Chyba se muszę zwalić.
Ściągnął bokserki i zaczął się masturbować.
-Ja chyba też sobie zwalę - powiedziałem i opuściłem bokserki do kolan.
Po niespełna minucie Błażej zapytał:
-A może byśmy sobie powalili na wzajem? Ja tobie a ty mi?
Nie wiedziałem co odpowiedzieć. Marzyłem o tym, jednak bałem się co on sobie o mnie pomyśli.
-Yyy... No nie wiem... - powiedziałem
-No co ty! Nie ma się czego wstydzić. Ja chętnie bym czegoś takiego spróbował - powiedział Błażej.
-No dobra - odpowiedziałem.
Błażej zdjął mi bokserki. Chwyciłem mocno jego grubą pałę i szybkimi ruchami zacząłem mu walić. On delikatnie pogłaskał mojego fiuta i zaczął powoli walić. Po niedługim czasie Błażej trysnął wysoko, część spermy wyładowała na jego klacie, część na mojej ręce. On dalej mi walił delikatnymi ruchami, szczytowałem po paru minutach. Moje nasienie spłynęło powoli na rękę Błażeja, na moje jajka, a pozostała część na jego prześcieradło. Ubrudzeni spermą udaliśmy się pod prysznic. Umyliśmy się i wróciliśmy do pokoju. Postanowiliśmy wypić po parę piw, a potem poszliśmy spać.
Następny poranek minął bez żadnych niespodziewanych wydarzeń. Przebraliśmy się w swojej obecności i poszliśmy całą grupa zwiedzać jakieś muzea i temu podobne obiekty. Wróciliśmy dopiero późnym popołudniem i mieliśmy czas wolny. Z Błażejem postanowiliśmy spędzić ten czas na pobliskim kąpielisku. Gdy dotarliśmy na miejsce kąpało się tam zaledwie kilka osób. Za jakiś czas sobie poszli i zostaliśmy tylko my dwaj. Wtedy coś mnie podkusiło by złapać Błażeja za krocze i spróbować zdjąć mu gacie. Najwyraźniej spodobało mu się to, bo odwdzięczył mi się tym samym. Długo pływaliśmy nago, co jakiś czas ocierając się swoimi penisami o ciała. Po powrocie do hotelu nie szliśmy już do łazienki, tylko wzięliśmy laptopa i usiedliśmy na łóżku Błażeja.
-Mam na dysku z dwieście fajnych pornoli. Tylko wiesz, one są trochę... inne niż te wczorajsze. Chcesz obejrzeć? - zapytał Błażej
-Jasne, czemu nie? - odpowiedziałem domyślając się, że chodzi mu o gejowskie porno.
Nie myliłem się. Oglądaliśmy filmy z fajnymi, młodymi chłopakami. Nagle poczułem dotyk dłoni Błażeja na moim kroczu. Już za chwilę obaj byliśmy całkiem nadzy. Zacząłem obmacywać jego klatę. Widziałem, że mu się to podoba i zacząłem lizać mu sutki.
-Podoba mi się. Ale może byśmy robili to, co na tych filmach? - zapytał
Zgodziłem się i zaczęliśmy robić to co chłopaki z filmów. Było cudownie. Dotykaliśmy się do członków, jajek, tyłków. Obmacaliśmy sobie na wzajem całe ciała. W tym momencie na filmie jeden chłopak zaczął pieścić językiem mosznę drugiego. Po chwili Błażej wziął się za to samo. Spodobało mi się. Odwdzięczyłem mu się tym samym. Spojrzałem na film - akcja posunęła się do przodu - jeden robił loda drugiemu. Bez wahania wziąłem jego kutasa do buzi. Po jakichś dwóch minutach ssania Błażej powiedział:
-Zaraz dojdę.
Wyjąłem jego pałę z ust, sperma zaraz wypłynęła i oblała jego ciało i pościel. Błażej stwierdził że musi mi mi się odwdzięczyć i już po chwili mój fiut był w jego buzi. Zbliżając się do orgazmu uprzedziłem go, jednak nie kończył ssać. Cała sperma wyładowała w jego ustach. Po chwili poznałem smak spermy i to własnej. Podczas naszego pocałunku z języczkiem (notabene mojego pierwszego pocałunku z chłopakiem) trochę nasienia przedostało się do moich ust. Po tym wszystkim poszliśmy do łazienki. Błażej umył mnie, a ja jego. Byłem trochę zmęczony i chciałem iść spać, ale Błażej wyjął z torby flaszkę wódki. Po wypiciu całej zasnęliśmy. Wcześniej jednak złączyliśmy nasze łóżka by być jak najbliżej siebie.Rano obudziłem się w objęciach Błażeja. Byłem zachwycony tym faktem, czułem się niesamowicie szczęśliwy. Ciężko powiedzieć, że byłem zakochany, bo to raczej nie była miłość, ale jego bliskość sprawiała mi wielką przyjemność.
Ten dzień był wyjątkowo upalny. Wszyscy poszliśmy się kąpać. Po drodze ciągle podziwiałem ciało Błażeja. Szedł bez koszulki więc mogłem patrzeć na jego klatę. Jak tak na niego patrzyłem, zrozumiałem, że jest to mój ideał chłopaka. Krótkie, ciemne włosy, ładna twarz, idealna klatka piersiowa, zgrabne, lekko owłosione łydki. Nie podobali mi się bardzo owłosieni chłopcy. Lubiłem lekkie owłosienie pod pachami, w okolicy pępka, nad penisem, na mosznie i na nogach. Pływanie z innymi nie przypadło nam do gustu. Korzystając z nieuwagi opiekunów poszliśmy do lasu. W głębi leżało złamane drzewo. Usiedliśmy na nim i zaczęliśmy się na wzajem onanizować. Jak skończyliśmy to wróciliśmy do reszty grupy. Ten wieczór i następne wyglądały prawie tak samo. Filmy i wspólna zabawa z Błażejem. Próbowaliśmy tego bo robili w filmach: wzajemne walonko, robienie loda, także 69. Na seks analny się nie zdecydowaliśmy, bo ani ja ani Błażej tego nie chcieliśmy. Niestety, dwa tygodnie minęły bardzo szybko i musieliśmy wracać do domu. Jak już byliśmy w Polsce musieliśmy się rozejść. Byliśmy z Błażejem umówieni na spotkanie, jednak mimo to rozstanie było dla nas bardzo trudne. Czekałem na nasze spotkanie z niecierpliwością, a jeszcze bardziej na następne wakacje.
Przez następne pół roku spotkaliśmy się zaledwie kilka razy. Na początku stycznia dowiedziałem się, że z firmy ojca jej organizowany zimowy wyjazd. Bardzo się na tę wiadomość ucieszyłem i od razu zadzwoniłem do Błażeja, by zapytać czy też jedzie. Gdy dowiedziałem się, że jedzie oszalałem ze szczęścia. Odliczałem dni do wyjazdu. Tym razem mieliśmy jechać do Szczyrku. W autokarze oczywiście usiedliśmy razem. Przez całą drogę gadaliśmy nie mogąc doczekać się przyjazdu na miejsce. Gdy dojechaliśmy od razu zaczęliśmy szukać odpowiedniego pokoju. Niestety nie było "dwójek", a najmniejsze pokoje były 3-osobowe. Zajęliśmy jeden z nich, a naszym współlokatorem był Gabriel - niewysoki blondyn rok starszy od nas. Nie był jakimś ciachem, jednak mnie to i tak nie obchodziło, ponieważ dla mnie liczył się tylko Błażej. Bardzo krępowało mnie to, że mieliśmy w pokoju obcego chłopaka. Nie wiedziałem czy podczas tego wyjazdu uda nam się z Błażejem coś zrobić. Obawiałem się, że nawet nie pójdziemy razem pod prysznic, choć tak bardzo mnie to podniecało. Po kolacji każdy z nas się umył i położyliśmy się do łóżek. Długo jeszcze rozmawialiśmy chcąc poznać Gabriela. Okazało się, że to w porządku gość. Poczęstował nas browarkami. Pijąc je jeszcze trochę gadaliśmy i poruszyłem temat dziewczyn. Gabriel przyznał, że jeszcze nigdy nie miał, bo "nie przyszedł na to czas". Myślałem o tym później, miałem nawet myśli związane z trójkątem: ja, Błażej i Gabriel. Drugiego dnia po śniadaniu poszliśmy z opiekunami na pobliski stok. Jeździliśmy trochę na nartach. Po jakimś czasie poszliśmy z Błażejem między drzewa rosnące obok stoku. Pierwszy raz od sylwestra się całowaliśmy. Był to bardzo namiętny pocałunek. Po dwóch godzinach wróciliśmy na obiad, po którym ci, którzy chcieli mogli wrócić na stok, a reszta miała czas wolny. Gabriel, który na prawdę dobrze jeździł na nartach, poszedł na stok, a ja z Błażejem zostaliśmy sami w pokoju. Po długich namiętnych pocałunkach na łóżku poszliśmy pod prysznic. Błażej od razu wziął się do robienia loda. Czułem się niesamowicie. Gorąca woda uderzała o moje rozpalone ciało. Gdy zbliżałem się do orgazmu wyjąłem fiuta z buzi Błażeja i trysnąłem na jego ciało. Potem wtarłem swoją spermę w jego ciało, rozsmarowując ją na jego brzuchu i klacie. Potem zrobiłem mu laskę, a on zrobił ze swoim nasieniem dokładnie to, co ja ze swoją. Jego penis wcale się przez te pół roku nie zmienił. Nie urósł i był tak samo zarośnięty. W międzyczasie postanowiliśmy, że spróbujemy się zabawić we trójkę z Gabrielem. Potem wyszliśmy owinięci w same ręczniki, by przynieść sobie świeżą bieliznę i w tym momencie do pokoju wszedł Gabriel.
-Co wy razem się kąpaliście? - zapytał
-No co ty, po****ło cię? - zapytałem śmiejąc się - Ja się właśnie umyłem, a po mnie wszedł
Błażej. W tym momencie spostrzegłem, że Błażej jest mokry. Byłem przekonany, że Gabriel się domyśli, co robiliśmy. Miałem wrażenie, że Gabriel podniecił się gdy nas zobaczył.
-Szamponu ****a zapomniałem - powiedział Błażej schylając się do torby.
Tym samym uratował sytuację. Wieczorem trochę porozmawialiśmy, coś wypiliśmy i poszliśmy spać. Trzeci dzień spędziliśmy w pokojach, bo na dworze była paskudna pogoda. Cały dzień patrzyliśmy w telewizję i graliśmy w karty. Wieczorem poszliśmy na świetlicę obejrzeć jeszcze jakiś film, a potem wróciliśmy do pokoju. Znowu długo gadaliśmy z Gabrielem, którego chciałem lepiej poznać. Gadaliśmy na wszystkie możliwe tematy i nagle Gabriel poruszył temat kutasów. Po paru minutach niespodziewanie zaproponował żebyśmy sobie porównali, kto ma największego. Bez wahania się zgodziłem, podobnie Błażej. Największego miałem ja, około centymetr dłuższy od 15-centymetrowego kutasa Błażeja. Najmniejszego około 13 cm miał Gabriel. Jego penis był jednak dość gruby, ale nie miał zbyt wielu włosów łonowych. Napletek nie zsuwał mu się sam, gdy penis stawał. We wzwodzie był delikatnie skierowany w prawo. Gdy Błażej dotknął go ręką, Gabriel chciał odciągnąć ją od swojego przyrodzenia.
-Nie bój się - powiedziałem gładząc go po lekko zarośniętym policzku - Chcemy ci tylko sprawić trochę przyjemności.
Wtedy Błażej ściągnął mu napletek i czubkiem języka zaczął pieścić jego żołądź. Ja zacząłem go całować. Chyba był to pierwszy pocałunek Gabriela, bo nie szło mu to najlepiej. Wtedy Błażej zaczął ssać jego fiuta.
-Co wy robicie? - zapytał Gabriel
-To dużo lepsze niż samotne walenie konia. Nie czujesz tego? Weź moją pałę do buzi, spodoba ci się. - powiedziałem
-Ale ja nigdy tego nie robiłem
-Spokojnie, wszystko ci wytłumaczę
Gabriel nieśmiało wziął się do roboty. Najpierw lizał mi kutasa, a potem wziął go do buzi. Szło mu całkiem nieźle jak na pierwszy raz. W międzyczasie trysnął do ust Błażeja. Gdy już szczytowałem chciałem wyjąć swoją pałę z ust Gabriela jednak miał tak zaciśnięte usta, że nie dałem rady. Spuściłem się do jego buzi, a on połknął całą moją spermę. Potem zrobił jeszcze loda Błażejowi a ja bawiłem się jego fiutem i jajami. Po wszystkim poszliśmy we trójkę pod prysznic. Myliśmy się po kolei na wzajem, a potem poszliśmy do łóżek. Gdy już zasypialiśmy Gabriel zapytał:
-Skąd wiedzieliście, że wolę chłopców?
-Nie wiedzieliśmy. Po prostu postanowiliśmy wciągnąć cię w nasze zabawy - odpowiedział Błażej
-Dzięki. Było mi z wami cudownie - powiedział Gabriel
Wtedy wstał z łóżka i pocałował mnie i Błażeja.
-Bo wiecie ja jestem gejem, ale jeszcze nigdy tego z nikim nie robiłem. Do tej pory jedynie o tym marzyłem, często miałem takie sny. A wy spełniliście moje marzenia.
Przez kolejny dzień pogoda się utrzymała. Po śniadaniu wróciliśmy do pokoju i opowiedzieliśmy Gabrielowi, że lubimy naśladować to, co robią w gejowskich filmach porno. Zapytał czy mamy jakieś na laptopach żeby mógł sobie obejrzeć, bo on jedynie czasami oglądał w Internecie. Błażej włączył mu całkiem pokaźną playlistę. Gabriel przez kilka godzin bez przerwy oglądał filmy, zrobił sobie przerwę na obiad, a po obiedzie dołączyłem do niego i razem oglądaliśmy pornosy. Wieczorem, gdy już opiekun przyszedł do nas i kazał iść spać zamknęliśmy za nim drzwi na klucz. Gabriel w momencie ściągnął mi wszystkie ubrania, potem zaczął rozbierać Błażeja, a ja rozpiąłem mu koszulę, zdjąłem mu spodnie i majtki. Gdy wszyscy byliśmy już całkiem nadzy, Gabriel wziął do buzi jednocześnie kutasa mojego i Błażeja. Po chwili cudownego ssania wyjął je z ust i kazał żebyśmy go zaczęli pieścić. Ja zacząłem lizać mu sutki, a Błażej fiuta. Po paru minutach Gabriel kazał przestać, obrócił się do nas tyłem, wypiął swój tyłek i powiedział:
-Niech mnie teraz któryś wyrucha w dupsko.
Żaden z nas nigdy wcześniej tego nie robił, ja nawet nie miałem na to ochoty, nie wiedziałem jak to się robi, czy da się wsadzić kutasa bez żadnego żelu. Błażej jednak namówił mnie żebym spróbował jako pierwszy. Założyłem prezerwatywę i próbowałem wsadzić Gabrielowi w dupę, jednak miałem z tym problem. Jego tyłek był ciasny, w dodatku ja niedoświadczony w seksie analnym nie wiedziałem jak zrobić, by nie sprawić mu bólu. Gdy w końcu się udało w niego wejść usłyszałem głośne stęknięcie Gabriela. Chyba początkowo go to bolało, ale potem czułem, że daje mu to mnóstwo radości. Bardzo przyjemnie się ****ło, po jakichś dwóch minutach Błażej chciał się zmienić. Zgodziłem się, wyszedłem z Gabiego, zdjąłem gumkę i wsadziłem mu kutasa w usta, a Błażej posuwał go od tyłu. Szybko doszedłem spuszczając się w usta Gabriela. Następnie zabrałem się za jego fiuta. Possałem mu kilka minut, a on bardzo dużą ilością spermy spuścił mi się do buzi. Nie zdołałem wszystkiego połknąć, część musiałem wypluć. Ostatni finiszował Błażej, który spuścił się do prezerwatywy w tyłku Gabriela. Po szybkim prysznicu wszyscy szybko zasnęliśmy.
Następnego dnia, który był przedostatnim dniem naszego wyjazdu poszliśmy zwiedzać różne miejsca, a potem jeździliśmy na stoku. Gabriel uczył nas, żebyśmy trochę lepiej jeździli. Po obiedzie wróciliśmy na stok i jeździliśmy do wieczora. Jako że był to nasz ostatni wieczór liczyłem na jakieś romantyczne pożegnanie, jednak byliśmy tak zmęczeni, że nie mieliśmy już siły na jakieś szaleństwa. Najpierw trochę poobciągałem Gabrysiowi, a mi Błażej. Potem wzajemnie zaspokajaliśmy się rękami. Błażej spuścił się pierwszy, potem ja strzeliłem na brzuch Gabriela, a on na mój. Wtarłem swoją spermę w jego ciało, a on zlizał swoje nasienie ze mnie. Bardzo mnie to podnieciło. Potem przyszedł czas na wspólny prysznic i poszliśmy spać.
W drodze powrotnej do domu w myślach podsumowałem sobie cały wyjazd. Byłem bardzo szczęśliwy, że moje początkowo obawy dotyczące Gabriela się nie sprawdziły. Co więcej, nie dość, że nam nie sprawiał problemów, to sam się z nami zabawiał. A seks we trójkę to naprawdę cudowne uczucie.
-To ty się umyj pierwszy. Ja wejdę później.
-Spoko, zmieścimy się razem - odpowiedział Błażej.
Zdjęliśmy z siebie majtki i wskoczyliśmy pod prysznic. Uważnie patrzyłem na ciało Błażeja, które od zeszłego wyjazdu znacznie się zmieniło. Przede wszystkim jego członek stał się grubszy i dłuższy, pojawiło mu się więcej włosów łonowych oraz włosy na łydkach i pod pachami. Patrzyłem na jego fiuta. W stanie spoczynku miał około 6 cm, więc trochę więcej niż mój. Napletek nie zasłaniał mu całej żołędzi, a jedynie część.
-Trochę się zmieniłeś przez ten rok - powiedziałem z uśmiechem.
-Tobie też conieco urosło - odpowiedział Błażej patrząc na mojego kutasa.
Uśmiechnąłem się do niego, a on spytał:
-A walisz sobie czasami?
-No mniej więcej co 3 dni, a ty? - zapytałem
-Ja tak samo. A bzykałeś się już z kimś?
-Niestety nie - odpowiedziałem
-No ja też nie, chciałem ze swoją dupą, ale ona nie chciałam powiedziała że jestem zboczony i mnie zostawiła.
W tym momencie zobaczyłem, że Błażejowi stanął. We wzwodzie miał jakieś 15 cm, czyli tyle co mój. Po chwili milczenia Błażej złożył mi propozycję, której bym się po nim nie spodziewał, ale która bardzo mnie ucieszyła:
-Co byś powiedział na szybkie zawody w masturbacji? Zobaczymy kto szybciej dojdzie.
Zgodziłem się. Zaczęliśmy się masturbować. Doszedłem po jakichś 2 minutach i dużą ilością spermy (nie masturbowałem się ponad tydzień) strzeliłem na ścianę. Minutę po mnie szczytował Błażej spuszczając się na drzwi kabiny prysznicowej. Zmyliśmy nasze nasienia i wyszliśmy spod prysznica. Ubrałem się w t-shirt i bokserki, a Błażej założył jedynie bokserki. Dopiero wtedy zwróciłem uwagę na jego klatę. Był bardzo szczupły, więc nie miał tam wcale tłuszczu, jedynie trochę mięśni. Zawsze podobały mi się takie klaty - nie jakieś bardzo umięśnione, ale wyraźnie zarysowane. Ja pomimo wielu ćwiczeń na siłowni nie mogłem uzyskać takiej figury.
Po wyjściu z łazienki położyliśmy się od razu do łóżek. Długo nie mogłem zasnąć, ciągle myślałem o tym, co stało się pod prysznicem. Było to dla mnie bardzo podniecające, gdy widziałem masturbującego się Błażeja. Rano obudziłem się wcześniej od niego. Gdy już się umyłem i ubrałem, zacząłem się rozpakowywać. Obudziłem tym Błażeja. Po raz kolejny miałem okazję zobaczyć go nagiego, bo przebierał się w pokoju stojąc obok mnie. Ubrał się w bardzo fajne ciuchy, takie, które bardzo mnie kręciły: biały t-shirt, szorty w kwiaty, białe stopki i czarne buty nike. Po śniadaniu poszliśmy zwiedzać okolicę. Podobało mi się, jednak ciągle nie mogłem przestać myśleć o tym, co będziemy robić z Błażejem po powrocie. Gdy już wróciliśmy poszliśmy na obiad. Błażej zjadł bardzo szybko i poszedł do pokoju. Gdy zjadłem Błażej właśnie wychodził spod prysznica. Obawiałem się, że to co zdarzyło się poprzedniego dnia było jednorazową przygodą. Po obiedzie mieliśmy czas wolny, który spędziliśmy oglądając filmy na laptopie. Tak nam minął czas do wieczora. Poszliśmy się razem umyć, jednak do niczego nie doszło. Potem okazało się, że w hotelu, w którym mieszkaliśmy jest dostęp do internetu. Oglądaliśmy różne głupoty w necie, jakieś filmy na youtube, aż wreszcie Błażej zapytał czy może obejrzymy jakiegoś pornola. Zgodziłem się. Oglądając filmy kątem oka patrzyłem na jego przyrodzenie, widziałem że stoi mu na baczność. Czułem też jego spojrzenie na moim fiucie. Po obejrzeniu kilku Błażej powiedział:
-Chyba se muszę zwalić.
Ściągnął bokserki i zaczął się masturbować.
-Ja chyba też sobie zwalę - powiedziałem i opuściłem bokserki do kolan.
Po niespełna minucie Błażej zapytał:
-A może byśmy sobie powalili na wzajem? Ja tobie a ty mi?
Nie wiedziałem co odpowiedzieć. Marzyłem o tym, jednak bałem się co on sobie o mnie pomyśli.
-Yyy... No nie wiem... - powiedziałem
-No co ty! Nie ma się czego wstydzić. Ja chętnie bym czegoś takiego spróbował - powiedział Błażej.
-No dobra - odpowiedziałem.
Błażej zdjął mi bokserki. Chwyciłem mocno jego grubą pałę i szybkimi ruchami zacząłem mu walić. On delikatnie pogłaskał mojego fiuta i zaczął powoli walić. Po niedługim czasie Błażej trysnął wysoko, część spermy wyładowała na jego klacie, część na mojej ręce. On dalej mi walił delikatnymi ruchami, szczytowałem po paru minutach. Moje nasienie spłynęło powoli na rękę Błażeja, na moje jajka, a pozostała część na jego prześcieradło. Ubrudzeni spermą udaliśmy się pod prysznic. Umyliśmy się i wróciliśmy do pokoju. Postanowiliśmy wypić po parę piw, a potem poszliśmy spać.
Następny poranek minął bez żadnych niespodziewanych wydarzeń. Przebraliśmy się w swojej obecności i poszliśmy całą grupa zwiedzać jakieś muzea i temu podobne obiekty. Wróciliśmy dopiero późnym popołudniem i mieliśmy czas wolny. Z Błażejem postanowiliśmy spędzić ten czas na pobliskim kąpielisku. Gdy dotarliśmy na miejsce kąpało się tam zaledwie kilka osób. Za jakiś czas sobie poszli i zostaliśmy tylko my dwaj. Wtedy coś mnie podkusiło by złapać Błażeja za krocze i spróbować zdjąć mu gacie. Najwyraźniej spodobało mu się to, bo odwdzięczył mi się tym samym. Długo pływaliśmy nago, co jakiś czas ocierając się swoimi penisami o ciała. Po powrocie do hotelu nie szliśmy już do łazienki, tylko wzięliśmy laptopa i usiedliśmy na łóżku Błażeja.
-Mam na dysku z dwieście fajnych pornoli. Tylko wiesz, one są trochę... inne niż te wczorajsze. Chcesz obejrzeć? - zapytał Błażej
-Jasne, czemu nie? - odpowiedziałem domyślając się, że chodzi mu o gejowskie porno.
Nie myliłem się. Oglądaliśmy filmy z fajnymi, młodymi chłopakami. Nagle poczułem dotyk dłoni Błażeja na moim kroczu. Już za chwilę obaj byliśmy całkiem nadzy. Zacząłem obmacywać jego klatę. Widziałem, że mu się to podoba i zacząłem lizać mu sutki.
-Podoba mi się. Ale może byśmy robili to, co na tych filmach? - zapytał
Zgodziłem się i zaczęliśmy robić to co chłopaki z filmów. Było cudownie. Dotykaliśmy się do członków, jajek, tyłków. Obmacaliśmy sobie na wzajem całe ciała. W tym momencie na filmie jeden chłopak zaczął pieścić językiem mosznę drugiego. Po chwili Błażej wziął się za to samo. Spodobało mi się. Odwdzięczyłem mu się tym samym. Spojrzałem na film - akcja posunęła się do przodu - jeden robił loda drugiemu. Bez wahania wziąłem jego kutasa do buzi. Po jakichś dwóch minutach ssania Błażej powiedział:
-Zaraz dojdę.
Wyjąłem jego pałę z ust, sperma zaraz wypłynęła i oblała jego ciało i pościel. Błażej stwierdził że musi mi mi się odwdzięczyć i już po chwili mój fiut był w jego buzi. Zbliżając się do orgazmu uprzedziłem go, jednak nie kończył ssać. Cała sperma wyładowała w jego ustach. Po chwili poznałem smak spermy i to własnej. Podczas naszego pocałunku z języczkiem (notabene mojego pierwszego pocałunku z chłopakiem) trochę nasienia przedostało się do moich ust. Po tym wszystkim poszliśmy do łazienki. Błażej umył mnie, a ja jego. Byłem trochę zmęczony i chciałem iść spać, ale Błażej wyjął z torby flaszkę wódki. Po wypiciu całej zasnęliśmy. Wcześniej jednak złączyliśmy nasze łóżka by być jak najbliżej siebie.Rano obudziłem się w objęciach Błażeja. Byłem zachwycony tym faktem, czułem się niesamowicie szczęśliwy. Ciężko powiedzieć, że byłem zakochany, bo to raczej nie była miłość, ale jego bliskość sprawiała mi wielką przyjemność.
Ten dzień był wyjątkowo upalny. Wszyscy poszliśmy się kąpać. Po drodze ciągle podziwiałem ciało Błażeja. Szedł bez koszulki więc mogłem patrzeć na jego klatę. Jak tak na niego patrzyłem, zrozumiałem, że jest to mój ideał chłopaka. Krótkie, ciemne włosy, ładna twarz, idealna klatka piersiowa, zgrabne, lekko owłosione łydki. Nie podobali mi się bardzo owłosieni chłopcy. Lubiłem lekkie owłosienie pod pachami, w okolicy pępka, nad penisem, na mosznie i na nogach. Pływanie z innymi nie przypadło nam do gustu. Korzystając z nieuwagi opiekunów poszliśmy do lasu. W głębi leżało złamane drzewo. Usiedliśmy na nim i zaczęliśmy się na wzajem onanizować. Jak skończyliśmy to wróciliśmy do reszty grupy. Ten wieczór i następne wyglądały prawie tak samo. Filmy i wspólna zabawa z Błażejem. Próbowaliśmy tego bo robili w filmach: wzajemne walonko, robienie loda, także 69. Na seks analny się nie zdecydowaliśmy, bo ani ja ani Błażej tego nie chcieliśmy. Niestety, dwa tygodnie minęły bardzo szybko i musieliśmy wracać do domu. Jak już byliśmy w Polsce musieliśmy się rozejść. Byliśmy z Błażejem umówieni na spotkanie, jednak mimo to rozstanie było dla nas bardzo trudne. Czekałem na nasze spotkanie z niecierpliwością, a jeszcze bardziej na następne wakacje.
Przez następne pół roku spotkaliśmy się zaledwie kilka razy. Na początku stycznia dowiedziałem się, że z firmy ojca jej organizowany zimowy wyjazd. Bardzo się na tę wiadomość ucieszyłem i od razu zadzwoniłem do Błażeja, by zapytać czy też jedzie. Gdy dowiedziałem się, że jedzie oszalałem ze szczęścia. Odliczałem dni do wyjazdu. Tym razem mieliśmy jechać do Szczyrku. W autokarze oczywiście usiedliśmy razem. Przez całą drogę gadaliśmy nie mogąc doczekać się przyjazdu na miejsce. Gdy dojechaliśmy od razu zaczęliśmy szukać odpowiedniego pokoju. Niestety nie było "dwójek", a najmniejsze pokoje były 3-osobowe. Zajęliśmy jeden z nich, a naszym współlokatorem był Gabriel - niewysoki blondyn rok starszy od nas. Nie był jakimś ciachem, jednak mnie to i tak nie obchodziło, ponieważ dla mnie liczył się tylko Błażej. Bardzo krępowało mnie to, że mieliśmy w pokoju obcego chłopaka. Nie wiedziałem czy podczas tego wyjazdu uda nam się z Błażejem coś zrobić. Obawiałem się, że nawet nie pójdziemy razem pod prysznic, choć tak bardzo mnie to podniecało. Po kolacji każdy z nas się umył i położyliśmy się do łóżek. Długo jeszcze rozmawialiśmy chcąc poznać Gabriela. Okazało się, że to w porządku gość. Poczęstował nas browarkami. Pijąc je jeszcze trochę gadaliśmy i poruszyłem temat dziewczyn. Gabriel przyznał, że jeszcze nigdy nie miał, bo "nie przyszedł na to czas". Myślałem o tym później, miałem nawet myśli związane z trójkątem: ja, Błażej i Gabriel. Drugiego dnia po śniadaniu poszliśmy z opiekunami na pobliski stok. Jeździliśmy trochę na nartach. Po jakimś czasie poszliśmy z Błażejem między drzewa rosnące obok stoku. Pierwszy raz od sylwestra się całowaliśmy. Był to bardzo namiętny pocałunek. Po dwóch godzinach wróciliśmy na obiad, po którym ci, którzy chcieli mogli wrócić na stok, a reszta miała czas wolny. Gabriel, który na prawdę dobrze jeździł na nartach, poszedł na stok, a ja z Błażejem zostaliśmy sami w pokoju. Po długich namiętnych pocałunkach na łóżku poszliśmy pod prysznic. Błażej od razu wziął się do robienia loda. Czułem się niesamowicie. Gorąca woda uderzała o moje rozpalone ciało. Gdy zbliżałem się do orgazmu wyjąłem fiuta z buzi Błażeja i trysnąłem na jego ciało. Potem wtarłem swoją spermę w jego ciało, rozsmarowując ją na jego brzuchu i klacie. Potem zrobiłem mu laskę, a on zrobił ze swoim nasieniem dokładnie to, co ja ze swoją. Jego penis wcale się przez te pół roku nie zmienił. Nie urósł i był tak samo zarośnięty. W międzyczasie postanowiliśmy, że spróbujemy się zabawić we trójkę z Gabrielem. Potem wyszliśmy owinięci w same ręczniki, by przynieść sobie świeżą bieliznę i w tym momencie do pokoju wszedł Gabriel.
-Co wy razem się kąpaliście? - zapytał
-No co ty, po****ło cię? - zapytałem śmiejąc się - Ja się właśnie umyłem, a po mnie wszedł
Błażej. W tym momencie spostrzegłem, że Błażej jest mokry. Byłem przekonany, że Gabriel się domyśli, co robiliśmy. Miałem wrażenie, że Gabriel podniecił się gdy nas zobaczył.
-Szamponu ****a zapomniałem - powiedział Błażej schylając się do torby.
Tym samym uratował sytuację. Wieczorem trochę porozmawialiśmy, coś wypiliśmy i poszliśmy spać. Trzeci dzień spędziliśmy w pokojach, bo na dworze była paskudna pogoda. Cały dzień patrzyliśmy w telewizję i graliśmy w karty. Wieczorem poszliśmy na świetlicę obejrzeć jeszcze jakiś film, a potem wróciliśmy do pokoju. Znowu długo gadaliśmy z Gabrielem, którego chciałem lepiej poznać. Gadaliśmy na wszystkie możliwe tematy i nagle Gabriel poruszył temat kutasów. Po paru minutach niespodziewanie zaproponował żebyśmy sobie porównali, kto ma największego. Bez wahania się zgodziłem, podobnie Błażej. Największego miałem ja, około centymetr dłuższy od 15-centymetrowego kutasa Błażeja. Najmniejszego około 13 cm miał Gabriel. Jego penis był jednak dość gruby, ale nie miał zbyt wielu włosów łonowych. Napletek nie zsuwał mu się sam, gdy penis stawał. We wzwodzie był delikatnie skierowany w prawo. Gdy Błażej dotknął go ręką, Gabriel chciał odciągnąć ją od swojego przyrodzenia.
-Nie bój się - powiedziałem gładząc go po lekko zarośniętym policzku - Chcemy ci tylko sprawić trochę przyjemności.
Wtedy Błażej ściągnął mu napletek i czubkiem języka zaczął pieścić jego żołądź. Ja zacząłem go całować. Chyba był to pierwszy pocałunek Gabriela, bo nie szło mu to najlepiej. Wtedy Błażej zaczął ssać jego fiuta.
-Co wy robicie? - zapytał Gabriel
-To dużo lepsze niż samotne walenie konia. Nie czujesz tego? Weź moją pałę do buzi, spodoba ci się. - powiedziałem
-Ale ja nigdy tego nie robiłem
-Spokojnie, wszystko ci wytłumaczę
Gabriel nieśmiało wziął się do roboty. Najpierw lizał mi kutasa, a potem wziął go do buzi. Szło mu całkiem nieźle jak na pierwszy raz. W międzyczasie trysnął do ust Błażeja. Gdy już szczytowałem chciałem wyjąć swoją pałę z ust Gabriela jednak miał tak zaciśnięte usta, że nie dałem rady. Spuściłem się do jego buzi, a on połknął całą moją spermę. Potem zrobił jeszcze loda Błażejowi a ja bawiłem się jego fiutem i jajami. Po wszystkim poszliśmy we trójkę pod prysznic. Myliśmy się po kolei na wzajem, a potem poszliśmy do łóżek. Gdy już zasypialiśmy Gabriel zapytał:
-Skąd wiedzieliście, że wolę chłopców?
-Nie wiedzieliśmy. Po prostu postanowiliśmy wciągnąć cię w nasze zabawy - odpowiedział Błażej
-Dzięki. Było mi z wami cudownie - powiedział Gabriel
Wtedy wstał z łóżka i pocałował mnie i Błażeja.
-Bo wiecie ja jestem gejem, ale jeszcze nigdy tego z nikim nie robiłem. Do tej pory jedynie o tym marzyłem, często miałem takie sny. A wy spełniliście moje marzenia.
Przez kolejny dzień pogoda się utrzymała. Po śniadaniu wróciliśmy do pokoju i opowiedzieliśmy Gabrielowi, że lubimy naśladować to, co robią w gejowskich filmach porno. Zapytał czy mamy jakieś na laptopach żeby mógł sobie obejrzeć, bo on jedynie czasami oglądał w Internecie. Błażej włączył mu całkiem pokaźną playlistę. Gabriel przez kilka godzin bez przerwy oglądał filmy, zrobił sobie przerwę na obiad, a po obiedzie dołączyłem do niego i razem oglądaliśmy pornosy. Wieczorem, gdy już opiekun przyszedł do nas i kazał iść spać zamknęliśmy za nim drzwi na klucz. Gabriel w momencie ściągnął mi wszystkie ubrania, potem zaczął rozbierać Błażeja, a ja rozpiąłem mu koszulę, zdjąłem mu spodnie i majtki. Gdy wszyscy byliśmy już całkiem nadzy, Gabriel wziął do buzi jednocześnie kutasa mojego i Błażeja. Po chwili cudownego ssania wyjął je z ust i kazał żebyśmy go zaczęli pieścić. Ja zacząłem lizać mu sutki, a Błażej fiuta. Po paru minutach Gabriel kazał przestać, obrócił się do nas tyłem, wypiął swój tyłek i powiedział:
-Niech mnie teraz któryś wyrucha w dupsko.
Żaden z nas nigdy wcześniej tego nie robił, ja nawet nie miałem na to ochoty, nie wiedziałem jak to się robi, czy da się wsadzić kutasa bez żadnego żelu. Błażej jednak namówił mnie żebym spróbował jako pierwszy. Założyłem prezerwatywę i próbowałem wsadzić Gabrielowi w dupę, jednak miałem z tym problem. Jego tyłek był ciasny, w dodatku ja niedoświadczony w seksie analnym nie wiedziałem jak zrobić, by nie sprawić mu bólu. Gdy w końcu się udało w niego wejść usłyszałem głośne stęknięcie Gabriela. Chyba początkowo go to bolało, ale potem czułem, że daje mu to mnóstwo radości. Bardzo przyjemnie się ****ło, po jakichś dwóch minutach Błażej chciał się zmienić. Zgodziłem się, wyszedłem z Gabiego, zdjąłem gumkę i wsadziłem mu kutasa w usta, a Błażej posuwał go od tyłu. Szybko doszedłem spuszczając się w usta Gabriela. Następnie zabrałem się za jego fiuta. Possałem mu kilka minut, a on bardzo dużą ilością spermy spuścił mi się do buzi. Nie zdołałem wszystkiego połknąć, część musiałem wypluć. Ostatni finiszował Błażej, który spuścił się do prezerwatywy w tyłku Gabriela. Po szybkim prysznicu wszyscy szybko zasnęliśmy.
Następnego dnia, który był przedostatnim dniem naszego wyjazdu poszliśmy zwiedzać różne miejsca, a potem jeździliśmy na stoku. Gabriel uczył nas, żebyśmy trochę lepiej jeździli. Po obiedzie wróciliśmy na stok i jeździliśmy do wieczora. Jako że był to nasz ostatni wieczór liczyłem na jakieś romantyczne pożegnanie, jednak byliśmy tak zmęczeni, że nie mieliśmy już siły na jakieś szaleństwa. Najpierw trochę poobciągałem Gabrysiowi, a mi Błażej. Potem wzajemnie zaspokajaliśmy się rękami. Błażej spuścił się pierwszy, potem ja strzeliłem na brzuch Gabriela, a on na mój. Wtarłem swoją spermę w jego ciało, a on zlizał swoje nasienie ze mnie. Bardzo mnie to podnieciło. Potem przyszedł czas na wspólny prysznic i poszliśmy spać.
W drodze powrotnej do domu w myślach podsumowałem sobie cały wyjazd. Byłem bardzo szczęśliwy, że moje początkowo obawy dotyczące Gabriela się nie sprawdziły. Co więcej, nie dość, że nam nie sprawiał problemów, to sam się z nami zabawiał. A seks we trójkę to naprawdę cudowne uczucie.
Skomentuj