W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Moja Przygoda autor kamkow

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Boski123
    Ocieracz
    • Mar 2012
    • 128

    Moja Przygoda autor kamkow

    Z Błażejem znaliśmy się od 11. roku życia. Co rok wyjeżdżaliśmy razem w wakacje na obozy organizowane przez firmę, w której pracowali nasi ojcowie. Dwa lata temu, gdy mieliśmy po 14 lat pojechaliśmy na dwa tygodnie do Chorwacji. Na miejscu zbiórki od razu podszedłem do Błażeja i razem usiedliśmy w autokarze. Muszę przyznać, że Błażej bardzo mi się podobał. Ja od zawsze czułem się biseksualistą i często miewałem fantazje erotyczne związane z różnymi przystojnymi chłopakami. On był niewątpliwie jednym z nich. Podróż była długa i męcząca, dużo podczas niej rozmawialiśmy. Gdy dojechaliśmy na miejsce obaj byliśmy bardzo zmęczeni. Postanowiliśmy od razu iść pod prysznic i położyć się do łóżek. Warto tu wspomnieć o naszym przyzwyczajeniu - zawsze braliśmy razem prysznic. Zaczęło się to podczas naszych pierwszych wspólnych wakacji, bo w schronisku w którym mieszkaliśmy były prysznice kilkuosobowe. Wtedy byliśmy jeszcze małymi dzieciakami, ale potem co rok kontynuowaliśmy tą tradycję. Nie wstydziłem się być nagi w towarzystwie Błażeja, a np. pod prysznicem na basenie zawsze się wstydziłem. Najpierw jednak musieliśmy sobie wybrać pokój. Znaleźliśmy 2-osobowy pokój i od razu zdecydowaliśmy, że tam chcemy być. Było to dla nas bardzo korzystne, bo mieliśmy ze sobą alkohol i mogliśmy być pewni że nikt nas nie wyda wychowawcom. Pokój nie był duży. Stały w nim dwa łóżka, szafki nocne, jedna duża szafa i stolik z dwoma krzesłami. Każdy pokój miał osobną łazienkę, a nasz również balkon. Szybko zdjęliśmy z siebie spodnie, koszulki i skarpetki i poszliśmy pod prysznic. W łazience była jedna, niezbyt duża kabina, Uznałem, że razem się nie zmieścimy więc powiedziałem:
    -To ty się umyj pierwszy. Ja wejdę później.
    -Spoko, zmieścimy się razem - odpowiedział Błażej.
    Zdjęliśmy z siebie majtki i wskoczyliśmy pod prysznic. Uważnie patrzyłem na ciało Błażeja, które od zeszłego wyjazdu znacznie się zmieniło. Przede wszystkim jego członek stał się grubszy i dłuższy, pojawiło mu się więcej włosów łonowych oraz włosy na łydkach i pod pachami. Patrzyłem na jego fiuta. W stanie spoczynku miał około 6 cm, więc trochę więcej niż mój. Napletek nie zasłaniał mu całej żołędzi, a jedynie część.
    -Trochę się zmieniłeś przez ten rok - powiedziałem z uśmiechem.
    -Tobie też conieco urosło - odpowiedział Błażej patrząc na mojego kutasa.
    Uśmiechnąłem się do niego, a on spytał:
    -A walisz sobie czasami?
    -No mniej więcej co 3 dni, a ty? - zapytałem
    -Ja tak samo. A bzykałeś się już z kimś?
    -Niestety nie - odpowiedziałem
    -No ja też nie, chciałem ze swoją dupą, ale ona nie chciałam powiedziała że jestem zboczony i mnie zostawiła.
    W tym momencie zobaczyłem, że Błażejowi stanął. We wzwodzie miał jakieś 15 cm, czyli tyle co mój. Po chwili milczenia Błażej złożył mi propozycję, której bym się po nim nie spodziewał, ale która bardzo mnie ucieszyła:
    -Co byś powiedział na szybkie zawody w masturbacji? Zobaczymy kto szybciej dojdzie.
    Zgodziłem się. Zaczęliśmy się masturbować. Doszedłem po jakichś 2 minutach i dużą ilością spermy (nie masturbowałem się ponad tydzień) strzeliłem na ścianę. Minutę po mnie szczytował Błażej spuszczając się na drzwi kabiny prysznicowej. Zmyliśmy nasze nasienia i wyszliśmy spod prysznica. Ubrałem się w t-shirt i bokserki, a Błażej założył jedynie bokserki. Dopiero wtedy zwróciłem uwagę na jego klatę. Był bardzo szczupły, więc nie miał tam wcale tłuszczu, jedynie trochę mięśni. Zawsze podobały mi się takie klaty - nie jakieś bardzo umięśnione, ale wyraźnie zarysowane. Ja pomimo wielu ćwiczeń na siłowni nie mogłem uzyskać takiej figury.
    Po wyjściu z łazienki położyliśmy się od razu do łóżek. Długo nie mogłem zasnąć, ciągle myślałem o tym, co stało się pod prysznicem. Było to dla mnie bardzo podniecające, gdy widziałem masturbującego się Błażeja. Rano obudziłem się wcześniej od niego. Gdy już się umyłem i ubrałem, zacząłem się rozpakowywać. Obudziłem tym Błażeja. Po raz kolejny miałem okazję zobaczyć go nagiego, bo przebierał się w pokoju stojąc obok mnie. Ubrał się w bardzo fajne ciuchy, takie, które bardzo mnie kręciły: biały t-shirt, szorty w kwiaty, białe stopki i czarne buty nike. Po śniadaniu poszliśmy zwiedzać okolicę. Podobało mi się, jednak ciągle nie mogłem przestać myśleć o tym, co będziemy robić z Błażejem po powrocie. Gdy już wróciliśmy poszliśmy na obiad. Błażej zjadł bardzo szybko i poszedł do pokoju. Gdy zjadłem Błażej właśnie wychodził spod prysznica. Obawiałem się, że to co zdarzyło się poprzedniego dnia było jednorazową przygodą. Po obiedzie mieliśmy czas wolny, który spędziliśmy oglądając filmy na laptopie. Tak nam minął czas do wieczora. Poszliśmy się razem umyć, jednak do niczego nie doszło. Potem okazało się, że w hotelu, w którym mieszkaliśmy jest dostęp do internetu. Oglądaliśmy różne głupoty w necie, jakieś filmy na youtube, aż wreszcie Błażej zapytał czy może obejrzymy jakiegoś pornola. Zgodziłem się. Oglądając filmy kątem oka patrzyłem na jego przyrodzenie, widziałem że stoi mu na baczność. Czułem też jego spojrzenie na moim fiucie. Po obejrzeniu kilku Błażej powiedział:
    -Chyba se muszę zwalić.
    Ściągnął bokserki i zaczął się masturbować.
    -Ja chyba też sobie zwalę - powiedziałem i opuściłem bokserki do kolan.
    Po niespełna minucie Błażej zapytał:
    -A może byśmy sobie powalili na wzajem? Ja tobie a ty mi?
    Nie wiedziałem co odpowiedzieć. Marzyłem o tym, jednak bałem się co on sobie o mnie pomyśli.
    -Yyy... No nie wiem... - powiedziałem
    -No co ty! Nie ma się czego wstydzić. Ja chętnie bym czegoś takiego spróbował - powiedział Błażej.
    -No dobra - odpowiedziałem.
    Błażej zdjął mi bokserki. Chwyciłem mocno jego grubą pałę i szybkimi ruchami zacząłem mu walić. On delikatnie pogłaskał mojego fiuta i zaczął powoli walić. Po niedługim czasie Błażej trysnął wysoko, część spermy wyładowała na jego klacie, część na mojej ręce. On dalej mi walił delikatnymi ruchami, szczytowałem po paru minutach. Moje nasienie spłynęło powoli na rękę Błażeja, na moje jajka, a pozostała część na jego prześcieradło. Ubrudzeni spermą udaliśmy się pod prysznic. Umyliśmy się i wróciliśmy do pokoju. Postanowiliśmy wypić po parę piw, a potem poszliśmy spać.
    Następny poranek minął bez żadnych niespodziewanych wydarzeń. Przebraliśmy się w swojej obecności i poszliśmy całą grupa zwiedzać jakieś muzea i temu podobne obiekty. Wróciliśmy dopiero późnym popołudniem i mieliśmy czas wolny. Z Błażejem postanowiliśmy spędzić ten czas na pobliskim kąpielisku. Gdy dotarliśmy na miejsce kąpało się tam zaledwie kilka osób. Za jakiś czas sobie poszli i zostaliśmy tylko my dwaj. Wtedy coś mnie podkusiło by złapać Błażeja za krocze i spróbować zdjąć mu gacie. Najwyraźniej spodobało mu się to, bo odwdzięczył mi się tym samym. Długo pływaliśmy nago, co jakiś czas ocierając się swoimi penisami o ciała. Po powrocie do hotelu nie szliśmy już do łazienki, tylko wzięliśmy laptopa i usiedliśmy na łóżku Błażeja.
    -Mam na dysku z dwieście fajnych pornoli. Tylko wiesz, one są trochę... inne niż te wczorajsze. Chcesz obejrzeć? - zapytał Błażej
    -Jasne, czemu nie? - odpowiedziałem domyślając się, że chodzi mu o gejowskie porno.
    Nie myliłem się. Oglądaliśmy filmy z fajnymi, młodymi chłopakami. Nagle poczułem dotyk dłoni Błażeja na moim kroczu. Już za chwilę obaj byliśmy całkiem nadzy. Zacząłem obmacywać jego klatę. Widziałem, że mu się to podoba i zacząłem lizać mu sutki.
    -Podoba mi się. Ale może byśmy robili to, co na tych filmach? - zapytał
    Zgodziłem się i zaczęliśmy robić to co chłopaki z filmów. Było cudownie. Dotykaliśmy się do członków, jajek, tyłków. Obmacaliśmy sobie na wzajem całe ciała. W tym momencie na filmie jeden chłopak zaczął pieścić językiem mosznę drugiego. Po chwili Błażej wziął się za to samo. Spodobało mi się. Odwdzięczyłem mu się tym samym. Spojrzałem na film - akcja posunęła się do przodu - jeden robił loda drugiemu. Bez wahania wziąłem jego kutasa do buzi. Po jakichś dwóch minutach ssania Błażej powiedział:
    -Zaraz dojdę.
    Wyjąłem jego pałę z ust, sperma zaraz wypłynęła i oblała jego ciało i pościel. Błażej stwierdził że musi mi mi się odwdzięczyć i już po chwili mój fiut był w jego buzi. Zbliżając się do orgazmu uprzedziłem go, jednak nie kończył ssać. Cała sperma wyładowała w jego ustach. Po chwili poznałem smak spermy i to własnej. Podczas naszego pocałunku z języczkiem (notabene mojego pierwszego pocałunku z chłopakiem) trochę nasienia przedostało się do moich ust. Po tym wszystkim poszliśmy do łazienki. Błażej umył mnie, a ja jego. Byłem trochę zmęczony i chciałem iść spać, ale Błażej wyjął z torby flaszkę wódki. Po wypiciu całej zasnęliśmy. Wcześniej jednak złączyliśmy nasze łóżka by być jak najbliżej siebie.Rano obudziłem się w objęciach Błażeja. Byłem zachwycony tym faktem, czułem się niesamowicie szczęśliwy. Ciężko powiedzieć, że byłem zakochany, bo to raczej nie była miłość, ale jego bliskość sprawiała mi wielką przyjemność.
    Ten dzień był wyjątkowo upalny. Wszyscy poszliśmy się kąpać. Po drodze ciągle podziwiałem ciało Błażeja. Szedł bez koszulki więc mogłem patrzeć na jego klatę. Jak tak na niego patrzyłem, zrozumiałem, że jest to mój ideał chłopaka. Krótkie, ciemne włosy, ładna twarz, idealna klatka piersiowa, zgrabne, lekko owłosione łydki. Nie podobali mi się bardzo owłosieni chłopcy. Lubiłem lekkie owłosienie pod pachami, w okolicy pępka, nad penisem, na mosznie i na nogach. Pływanie z innymi nie przypadło nam do gustu. Korzystając z nieuwagi opiekunów poszliśmy do lasu. W głębi leżało złamane drzewo. Usiedliśmy na nim i zaczęliśmy się na wzajem onanizować. Jak skończyliśmy to wróciliśmy do reszty grupy. Ten wieczór i następne wyglądały prawie tak samo. Filmy i wspólna zabawa z Błażejem. Próbowaliśmy tego bo robili w filmach: wzajemne walonko, robienie loda, także 69. Na seks analny się nie zdecydowaliśmy, bo ani ja ani Błażej tego nie chcieliśmy. Niestety, dwa tygodnie minęły bardzo szybko i musieliśmy wracać do domu. Jak już byliśmy w Polsce musieliśmy się rozejść. Byliśmy z Błażejem umówieni na spotkanie, jednak mimo to rozstanie było dla nas bardzo trudne. Czekałem na nasze spotkanie z niecierpliwością, a jeszcze bardziej na następne wakacje.

    Przez następne pół roku spotkaliśmy się zaledwie kilka razy. Na początku stycznia dowiedziałem się, że z firmy ojca jej organizowany zimowy wyjazd. Bardzo się na tę wiadomość ucieszyłem i od razu zadzwoniłem do Błażeja, by zapytać czy też jedzie. Gdy dowiedziałem się, że jedzie oszalałem ze szczęścia. Odliczałem dni do wyjazdu. Tym razem mieliśmy jechać do Szczyrku. W autokarze oczywiście usiedliśmy razem. Przez całą drogę gadaliśmy nie mogąc doczekać się przyjazdu na miejsce. Gdy dojechaliśmy od razu zaczęliśmy szukać odpowiedniego pokoju. Niestety nie było "dwójek", a najmniejsze pokoje były 3-osobowe. Zajęliśmy jeden z nich, a naszym współlokatorem był Gabriel - niewysoki blondyn rok starszy od nas. Nie był jakimś ciachem, jednak mnie to i tak nie obchodziło, ponieważ dla mnie liczył się tylko Błażej. Bardzo krępowało mnie to, że mieliśmy w pokoju obcego chłopaka. Nie wiedziałem czy podczas tego wyjazdu uda nam się z Błażejem coś zrobić. Obawiałem się, że nawet nie pójdziemy razem pod prysznic, choć tak bardzo mnie to podniecało. Po kolacji każdy z nas się umył i położyliśmy się do łóżek. Długo jeszcze rozmawialiśmy chcąc poznać Gabriela. Okazało się, że to w porządku gość. Poczęstował nas browarkami. Pijąc je jeszcze trochę gadaliśmy i poruszyłem temat dziewczyn. Gabriel przyznał, że jeszcze nigdy nie miał, bo "nie przyszedł na to czas". Myślałem o tym później, miałem nawet myśli związane z trójkątem: ja, Błażej i Gabriel. Drugiego dnia po śniadaniu poszliśmy z opiekunami na pobliski stok. Jeździliśmy trochę na nartach. Po jakimś czasie poszliśmy z Błażejem między drzewa rosnące obok stoku. Pierwszy raz od sylwestra się całowaliśmy. Był to bardzo namiętny pocałunek. Po dwóch godzinach wróciliśmy na obiad, po którym ci, którzy chcieli mogli wrócić na stok, a reszta miała czas wolny. Gabriel, który na prawdę dobrze jeździł na nartach, poszedł na stok, a ja z Błażejem zostaliśmy sami w pokoju. Po długich namiętnych pocałunkach na łóżku poszliśmy pod prysznic. Błażej od razu wziął się do robienia loda. Czułem się niesamowicie. Gorąca woda uderzała o moje rozpalone ciało. Gdy zbliżałem się do orgazmu wyjąłem fiuta z buzi Błażeja i trysnąłem na jego ciało. Potem wtarłem swoją spermę w jego ciało, rozsmarowując ją na jego brzuchu i klacie. Potem zrobiłem mu laskę, a on zrobił ze swoim nasieniem dokładnie to, co ja ze swoją. Jego penis wcale się przez te pół roku nie zmienił. Nie urósł i był tak samo zarośnięty. W międzyczasie postanowiliśmy, że spróbujemy się zabawić we trójkę z Gabrielem. Potem wyszliśmy owinięci w same ręczniki, by przynieść sobie świeżą bieliznę i w tym momencie do pokoju wszedł Gabriel.
    -Co wy razem się kąpaliście? - zapytał
    -No co ty, po****ło cię? - zapytałem śmiejąc się - Ja się właśnie umyłem, a po mnie wszedł
    Błażej. W tym momencie spostrzegłem, że Błażej jest mokry. Byłem przekonany, że Gabriel się domyśli, co robiliśmy. Miałem wrażenie, że Gabriel podniecił się gdy nas zobaczył.
    -Szamponu ****a zapomniałem - powiedział Błażej schylając się do torby.
    Tym samym uratował sytuację. Wieczorem trochę porozmawialiśmy, coś wypiliśmy i poszliśmy spać. Trzeci dzień spędziliśmy w pokojach, bo na dworze była paskudna pogoda. Cały dzień patrzyliśmy w telewizję i graliśmy w karty. Wieczorem poszliśmy na świetlicę obejrzeć jeszcze jakiś film, a potem wróciliśmy do pokoju. Znowu długo gadaliśmy z Gabrielem, którego chciałem lepiej poznać. Gadaliśmy na wszystkie możliwe tematy i nagle Gabriel poruszył temat kutasów. Po paru minutach niespodziewanie zaproponował żebyśmy sobie porównali, kto ma największego. Bez wahania się zgodziłem, podobnie Błażej. Największego miałem ja, około centymetr dłuższy od 15-centymetrowego kutasa Błażeja. Najmniejszego około 13 cm miał Gabriel. Jego penis był jednak dość gruby, ale nie miał zbyt wielu włosów łonowych. Napletek nie zsuwał mu się sam, gdy penis stawał. We wzwodzie był delikatnie skierowany w prawo. Gdy Błażej dotknął go ręką, Gabriel chciał odciągnąć ją od swojego przyrodzenia.
    -Nie bój się - powiedziałem gładząc go po lekko zarośniętym policzku - Chcemy ci tylko sprawić trochę przyjemności.
    Wtedy Błażej ściągnął mu napletek i czubkiem języka zaczął pieścić jego żołądź. Ja zacząłem go całować. Chyba był to pierwszy pocałunek Gabriela, bo nie szło mu to najlepiej. Wtedy Błażej zaczął ssać jego fiuta.
    -Co wy robicie? - zapytał Gabriel
    -To dużo lepsze niż samotne walenie konia. Nie czujesz tego? Weź moją pałę do buzi, spodoba ci się. - powiedziałem
    -Ale ja nigdy tego nie robiłem
    -Spokojnie, wszystko ci wytłumaczę
    Gabriel nieśmiało wziął się do roboty. Najpierw lizał mi kutasa, a potem wziął go do buzi. Szło mu całkiem nieźle jak na pierwszy raz. W międzyczasie trysnął do ust Błażeja. Gdy już szczytowałem chciałem wyjąć swoją pałę z ust Gabriela jednak miał tak zaciśnięte usta, że nie dałem rady. Spuściłem się do jego buzi, a on połknął całą moją spermę. Potem zrobił jeszcze loda Błażejowi a ja bawiłem się jego fiutem i jajami. Po wszystkim poszliśmy we trójkę pod prysznic. Myliśmy się po kolei na wzajem, a potem poszliśmy do łóżek. Gdy już zasypialiśmy Gabriel zapytał:
    -Skąd wiedzieliście, że wolę chłopców?
    -Nie wiedzieliśmy. Po prostu postanowiliśmy wciągnąć cię w nasze zabawy - odpowiedział Błażej
    -Dzięki. Było mi z wami cudownie - powiedział Gabriel
    Wtedy wstał z łóżka i pocałował mnie i Błażeja.
    -Bo wiecie ja jestem gejem, ale jeszcze nigdy tego z nikim nie robiłem. Do tej pory jedynie o tym marzyłem, często miałem takie sny. A wy spełniliście moje marzenia.
    Przez kolejny dzień pogoda się utrzymała. Po śniadaniu wróciliśmy do pokoju i opowiedzieliśmy Gabrielowi, że lubimy naśladować to, co robią w gejowskich filmach porno. Zapytał czy mamy jakieś na laptopach żeby mógł sobie obejrzeć, bo on jedynie czasami oglądał w Internecie. Błażej włączył mu całkiem pokaźną playlistę. Gabriel przez kilka godzin bez przerwy oglądał filmy, zrobił sobie przerwę na obiad, a po obiedzie dołączyłem do niego i razem oglądaliśmy pornosy. Wieczorem, gdy już opiekun przyszedł do nas i kazał iść spać zamknęliśmy za nim drzwi na klucz. Gabriel w momencie ściągnął mi wszystkie ubrania, potem zaczął rozbierać Błażeja, a ja rozpiąłem mu koszulę, zdjąłem mu spodnie i majtki. Gdy wszyscy byliśmy już całkiem nadzy, Gabriel wziął do buzi jednocześnie kutasa mojego i Błażeja. Po chwili cudownego ssania wyjął je z ust i kazał żebyśmy go zaczęli pieścić. Ja zacząłem lizać mu sutki, a Błażej fiuta. Po paru minutach Gabriel kazał przestać, obrócił się do nas tyłem, wypiął swój tyłek i powiedział:
    -Niech mnie teraz któryś wyrucha w dupsko.
    Żaden z nas nigdy wcześniej tego nie robił, ja nawet nie miałem na to ochoty, nie wiedziałem jak to się robi, czy da się wsadzić kutasa bez żadnego żelu. Błażej jednak namówił mnie żebym spróbował jako pierwszy. Założyłem prezerwatywę i próbowałem wsadzić Gabrielowi w dupę, jednak miałem z tym problem. Jego tyłek był ciasny, w dodatku ja niedoświadczony w seksie analnym nie wiedziałem jak zrobić, by nie sprawić mu bólu. Gdy w końcu się udało w niego wejść usłyszałem głośne stęknięcie Gabriela. Chyba początkowo go to bolało, ale potem czułem, że daje mu to mnóstwo radości. Bardzo przyjemnie się ****ło, po jakichś dwóch minutach Błażej chciał się zmienić. Zgodziłem się, wyszedłem z Gabiego, zdjąłem gumkę i wsadziłem mu kutasa w usta, a Błażej posuwał go od tyłu. Szybko doszedłem spuszczając się w usta Gabriela. Następnie zabrałem się za jego fiuta. Possałem mu kilka minut, a on bardzo dużą ilością spermy spuścił mi się do buzi. Nie zdołałem wszystkiego połknąć, część musiałem wypluć. Ostatni finiszował Błażej, który spuścił się do prezerwatywy w tyłku Gabriela. Po szybkim prysznicu wszyscy szybko zasnęliśmy.
    Następnego dnia, który był przedostatnim dniem naszego wyjazdu poszliśmy zwiedzać różne miejsca, a potem jeździliśmy na stoku. Gabriel uczył nas, żebyśmy trochę lepiej jeździli. Po obiedzie wróciliśmy na stok i jeździliśmy do wieczora. Jako że był to nasz ostatni wieczór liczyłem na jakieś romantyczne pożegnanie, jednak byliśmy tak zmęczeni, że nie mieliśmy już siły na jakieś szaleństwa. Najpierw trochę poobciągałem Gabrysiowi, a mi Błażej. Potem wzajemnie zaspokajaliśmy się rękami. Błażej spuścił się pierwszy, potem ja strzeliłem na brzuch Gabriela, a on na mój. Wtarłem swoją spermę w jego ciało, a on zlizał swoje nasienie ze mnie. Bardzo mnie to podnieciło. Potem przyszedł czas na wspólny prysznic i poszliśmy spać.
    W drodze powrotnej do domu w myślach podsumowałem sobie cały wyjazd. Byłem bardzo szczęśliwy, że moje początkowo obawy dotyczące Gabriela się nie sprawdziły. Co więcej, nie dość, że nam nie sprawiał problemów, to sam się z nami zabawiał. A seks we trójkę to naprawdę cudowne uczucie.
  • Boski123
    Ocieracz
    • Mar 2012
    • 128

    #2
    Ciąg dalszy

    Była połowa czerwca. Koniec roku szkolnego zbliżał się wielkimi krokami. Miałem nadzieję, że kolejny wyjazd z Błażejem również. Niestety, tata po powrocie z pracy oznajmił mi i mamie, że w tym roku firma nie organizuje wakacyjnego wyjazdu dla dzieci pracowników. Byłem wściekły. Natychmiast zadzwoniłem do Błażeja, by się spytać czy już o tym wie.
    -Wiem. Ale spoko, nie martw się. Coś wymyślimy. Spróbuj przekonać starych, żeby pozwolili ci wyjechać samemu, ja przekonam swoich i pojedziemy gdzieś tylko ze dwójkę. - pocieszył mnie.
    Zdawałem sobie sprawę z tego, że ciężko będzie mi przekonać matkę żeby puściła mnie samego na wczasy. Ojciec się zgodził i obiecał mi, że postara się ją przekonać wieczorem.
    Rano, gdy się obudziłem spotkałem w salonie ojca, który właśnie szedł do pracy.
    -Sprawa załatwiona. Mama się zgodziła. - powiedział. Dziś pogadam w pracy z Włodziem (tata Błażeja) i wymyślimy dla was jakiś ciekawy wyjazd na kilka dni.
    Cieszyłem się jak dziecko. Wiedziałem, że jak nasi ojcowie coś wymyślą to będą to super wakacje. Wróciłem ze szkoły i nie mogłem doczekać się powrotu ojca z pracy. W końcu parę minut po 15 był w domu.
    -No i co wymyśliliście z wujkiem Włodkiem? - zapytałem od wejścia
    -Znajomi wujka i cioci mają domek na Mazurach, a sami wyjeżdżają na Ibizę i zgodzili się żebyście tam się zatrzymali. W piątek od razu po zakończeniu roku wujek z ciocią zawiozą was i zostaną z wami na weekend. Przyjadą znowu w kolejny piątek wieczorem.
    -Dziękuję. Super to załatwiłeś.
    Po chwili zadzwonił do mnie Błażej.
    -Wiesz już?
    -Wiem. Nie mogę się doczekać.
    -Całe 5 nocy będziemy tylko we dwóch. Czujesz to?
    -****a, mógłby już być piątek.
    Niestety do piątku był jeszcze cały tydzień. Czas ciągnął się strasznie długo. Ostatni tydzień szkoły przesiedziałem w domu ściągając z neta fajne filmiki i nagrywając je na płyty, bo nie wiedzieliśmy czy będzie tam Internet. Już w środę byłem spakowany, naszykowałem też rower, bo Błażej wymyślił, że będziemy tam mogli pojeździć.
    W końcu nadszedł piątek. Od****ny jak stróż w boże ciało poszedłem do szkoły na uroczyste zakończenie roku szkolnego. Nudna część oficjalna i artystyczna ciągnęły się dłużej niż kiedykolwiek. W końcu poszliśmy do klasy wychowawca dał nam świadectwa i mogliśmy się rozejść. Spora część klasy szła oblać rozpoczęcie wakacji, próbowali mnie namówić, ale zgodnie z prawdą powiedziałem, że nie mogę, bo za chwilę wyjeżdżam. Zadzwoniłem do Błażeja, że mogą już po mnie jechać i pobiegłem do domu. Szybko się przebrałem walizki postawiłem przy drzwiach. W międzyczasie przyjechał Błażej z rodzicami i wyjechaliśmy. Wiedziałem, że pierwsze dwa dni będą z nami jego rodzice, więc pewnie za dużo nie poszalejemy, ale wizja spędzenia pięciu kolejnych dni sam na sam bardzo mnie podniecała.
    Po jakichś 4 godzinach byliśmy na miejscu. Piękna, wielka drewniana willa zrobiła na mnie ogromne wrażenie. W środku też było bardzo ładnie: kominek, wielki telewizor i duże głośniki. Pomyślałem sobie, że fajnie się będzie oglądać te filmy, które wziąłem ze sobą. Mama Błażeja kazała nam iść na górę i wybrać sobie pokój to przygotuje nam łóżka.
    -Do tego się przeniesiemy pojutrze. - powiedział Błażej wskazując na duży pokój z wielkim łóżkiem.
    Póki co wybraliśmy sobie pokój w końcu korytarza. Nie był zbyt duży, były w nim dwa łóżka, ale mieliśmy osobną łazienkę. Rozpakowaliśmy najpotrzebniejsze rzeczy i mama Błażeja zawołała nas na kolację. Po kolacji z rodzicami Błażeja obejrzeliśmy film, poszliśmy się umyć i spać. Leżąc w łóżkach planowaliśmy, co będziemy robić od niedzieli. Sobota minęła nam dość nudno. Od rana poszliśmy ze czwórkę nad pobliskie jezioro popływać i poopalać się, po obiedzie znowu. Niedziela do obiad u minęła nam tak samo, ale po obiedzie rodzice Błażeja zaczęli się szykować do wyjazdu. Około 17 zostaliśmy sami.
    -To od czego zaczynamy? - zapytał Błażej.
    -Może się w końcu porządnie przywitamy? Bo podanie ręki to dla mnie trochę mało. - powiedziałem po czym zaczęliśmy się namiętnie całować. Nasz pocałunek trwał kilka minut.
    -To może najpierw przeniesiemy swoje rzeczy do tego pokoju z dużym łóżkiem? A wieczorem wylądujemy w nim? A do wieczora się trochę popieścimy żeby potem mieć super wytrysk. - Błażej zaplanował cały dzień.
    Zgodziłem się. Okazało się, że w naszym nowym pokoju też jest łazienka i to z wielką wanną.
    -Będzie się gdzie pobawić - powiedziałem.
    Po rozpakowaniu zaproponowałem obejrzenie pornola na telewizorze w salonie. Wsadziliśmy do lodówki kilka piw na później. Błażej usiadł na sofie, ja odpaliłem film i położyłem głowę na jego udzie. Oglądając film cały czas się macaliśmy, całowaliśmy. Po jakichś dwóch godzinach zjedliśmy kolację i postanowiliśmy zacząć działać.
    Poszliśmy na górę i rzuciliśmy się na łóżko. Ściągnąłem mu t-shirt, a on mi i zaczęliśmy się całować. Zacząłem schodzić coraz niżej całując go w szyję, następnie w tors, brzuch aż doszedłem do pasa. Ściągnąłem mu spodnie, miał sobie bardzo podniecające bokserki w czarno-białą kratę, w których zrobił się już niezły namiot. Najpierw chwilę podotykałem jego kutaska przez majtki, czekając aż on zdejmie mi spodnie. Ściągnął mi je razem z bokserkami, więc ja jednym ruchem ręki również pozbawiłem go gaci. Pocałowałem go w penisa, mosznę i zacząłem całować mu nogi. Najpierw uda, potem łydki i wróciłem do fiuta. Położyliśmy się w pozycji 69. Obciągaliśmy sobie na wzajem bardzo długo. Za każdym razem, gdy któryś zbliżał się do orgazmu przestawaliśmy, by na koniec mieć jak największy wytrysk. Nasza zabawa trwała na prawdę długo, bo około 4 godziny. Doszliśmy prawie w tym samym momencie, a nasze wytryski były niesamowite. Ledwo zdążyłem przełknąć to, co miałem w ustach, a już miałem kolejną porcję nasienia. Błażej również nie mógł nadążyć z przełykaniem. Po tak cudownym orgazmie zmęczeni i nadzy wskoczyliśmy pod kołdrę i zasnęliśmy wtuleni w siebie.
    Rano Błażej przyniósł śniadanie do łóżka. Po śniadaniu wsiedliśmy na rowery i pojechaliśmy się kąpać nad jezioro. Tak minął nam prawie cały dzień. Wieczorem wróciłem do domu trochę wcześniej niż Błażej. Chciałem mu się odwdzięczyć za przygotowanie śniadania. Postanowiłem, że zrobię coś wyjątkowego na kolację. Wybrałem sobie przepis z książki kucharskiej i wziąłem się za przygotowywanie karkówki. Do kolacji mieliśmy też butelkę czerwonego wina. Gdy Błażej wrócił, posiłek był już prawie gotowy. Po kolacji usiedliśmy sobie przytuleni na sofie i delektując się winem wymienialiśmy pocałunki.
    -To była najbardziej romantyczna kolacja, jaką w życiu jadłem. Masz może ochotę na deser? - zapytał Błażej.
    -Pewnie. A co proponujesz?
    -Chodźmy do pokoju to zobaczysz. - odpowiedział i poszedł do lodówki po bitą śmietanę. Już się domyślałem, jaki będzie deser. Gdy tylko weszliśmy do pokoju, obaj szybko się rozebraliśmy, a Błażej wysmarował sobie całe ciało śmietaną. Szczególnie w okolicach sutków, pępka i krocza.
    -Zliż ze mnie wszystko, a potem się zmienimy.
    Zacząłem zlizywać najpierw z twarzy, potem dokładnie wyczyściłem mu sutki i zjeżdżałem coraz niżej. Gdy wreszcie dotarłem do jego penisa zlizałem wszystko i zacząłem robić mu loda. Po kilku minutach Błażej spuścił mi się do ust. Smak jego spermy połączony ze smakiem bitej śmietany to prawdziwa uczta dla podniebienia. Następnie Błażej całego mnie wysmarował i zaczął lizać całe moje ciało. Długo lizał mnie po klacie, brzuchu i pod pachami. Gdy mój penis znalazł się w jego ustach byłem już tak podniecony, że natychmiast szczytowałem.
    Następnego dnia obaj chcieliśmy skorzystać z pięknej pogody i poopalać się nago. Problem był jednak w tym, że nie wiedzieliśmy gdzie tu jest jakieś odludne miejsce. Zdecydowaliśmy, że wybierzemy się rowerami zwiedzać okolice i może uda nam się znaleźć odpowiednie miejsce. Po paru kilometrach dojechaliśmy do dużej polany, w głębi, której było miejsce obrośnięte dookoła krzakami. Udaliśmy się tam, rozłożyliśmy koc i zrzuciliśmy z siebie ubrania i zaczęliśmy się opalać. Leżeliśmy tak około pół godziny, gdy nagle usłyszałem w pobliżu czyjaś rozmowę. Momentalnie założyłem leżące obok mnie bokserki, jak się okazało należące do Błażeja, on zaczął ich nerwowo szukać, gdy nagle tuż obok nas pojawiło się dwóch chłopaków trzymających się za rękę. Jeden był bez koszulki, a jego ciało od razu przykuło moją uwagę. Gdy nas zobaczyli wyraźnie się zawstydzili, jeszcze bardziej zawstydził się Błażej, który właśnie zakładał szorty.
    -Cześć. Sorry nie spodziewaliśmy się, że kogoś tu zastaniemy. No nic, opalajcie się dalej, nie będziemy przeszkadzać, już sobie idziemy - powiedział jeden z nich.
    -Spoko, nie przeszkadzacie. Jak chcecie to możecie się do nas przyłączyć - zaproponował Błażej. Nie spodziewałem się takiej propozycji po Błażeju. Zawsze był bardzo nieśmiały, widać, że trochę się zmienił.
    -W sumie, czemu nie? Z tym, że do nas na dołączyć jeszcze jeden kolega. To nie problem?
    -Żaden problem, rozkładajcie się koło nas - odpowiedział im Błażej.
    Przedstawiliśmy się sobie. Pierwszy z chłopaków miał na imię Michał. Był to niewysoki, dobrze zbudowany ciemny blondyn. Muszę przyznać, że bardzo mi się spodobał. Miał bardzo ładny uśmiech, jego klatka piersiowa była pięknie wyrzeźbiona, miał silne ramiona, wyraźnie zarysowany kaloryfer na brzuchu i zgrabne łydki porośnięte gęstymi czarnymi włosami. Miał 17 lat, wiec był o dwa lata starszy ode mnie i od Błażeja. Drugi chłopak był za to o dwa lata młodszy od nas. Miał na imię Piotrek i był jasnym blondynem. Był najniższy i najszczuplejszy z nas. Mięśnie miał prawie w ogóle nie rozwinięte, a na jego ciele dopiero pojawiały się pierwsze włoski pod pachami i na nogach. Gdy obaj zostali w samych gaciach, zauważyłem ze na jego slipkach było widać jedynie niewielkie wybrzuszenie, stad domyśliłem się, że jego penis jest dość mały. Co innego Michał, który miał wyraźnie widoczny namiot w bokserkach.
    -Dobra, zapytam wprost, bo musze o to zapytać: tylko się tu opalaliście, czy może chcieliście się pieprzyć? Pytam, bo niecodziennie spotykamy tu nagich chłopaków. - zakomunikował nam Michał.
    Nie wiedziałem co mam mu odpowiedzieć, ale nim zdążyłem się zastanowić odpowiedzi udzielił mu Błażej:
    -A co jeśli to drugie?
    -To wtedy może jednak będzie lepiej jak my pójdziemy to robić w inne miejsce. - odpowiedział Michał
    -Co robić? - spytał zaciekawiony Błażej
    -To co wy. My tez się tu umówiliśmy żeby się trochę pomiziać.
    Ta odpowiedz Michała niesamowicie mnie zaskoczyła. Myślałem sobie: jak to? czy to możliwe? czy oni na prawdę chcą się zabawić czy może nas tylko wkręcają?
    -Jeśli tak, to tym bardziej zostańcie. Oczywiście jeśli chcielibyście spróbować z nami. - odparł Błażej. Strasznie podnieciła mnie wizja pieszczot z nowopoznanymi chłopcami.
    -Oczywiście, że chcemy tylko musimy jeszcze poczekać na naszego kolegę. Powinien być za 10-15 minut. Myślę, że tez nie będzie miał nic przeciwko wspólnej zabawie. A żeby go bardziej podniecić to możemy się już rozebrać i czekać na niego z palami na wierzchu.
    Tak tez zrobiliśmy, wszyscy na wzajem obejrzeliśmy sobie sprzęty. Michał miał ok. 17-centymetrowego otoczonego długimi, czarnymi włosami, a Piotrek ok. 12-centymetrowego a nad nim kępkę ... rudych włosków. Czekając na ostatniego towarzysza zabaw rozmawialiśmy o sobie. Michał przyjechał tu do babci, a Piotrek mieszka tu od urodzenia. Poznali się już bardzo dawno, a rok temu po raz pierwszy spróbowali wspólnej masturbacji, potem brali sobie do ust i nic więcej. Ta historia brzmiała zupełnie tak samo jak historia znajomości mojej i Błażeja. Piotrek robił to do tej pory tylko kilka razy, a Michał próbował także masturbacji z różnymi kolegami z klasy. Dla Piotrka to wydarzenie rok wcześniej to był pierwszy raz, a Michał próbował tego już często wcześniej. Uprawiał także seks z dziewczyną, ale jak stwierdził, ona nigdy nie umiała tak zrozumieć jego potrzeb seksualnych jak inny chłopak. Po niespełna 20 minutach rozmowy usłyszeliśmy kroki w pobliżu, ja odruchowo zakryłem swoje przyrodzenie, gdy moim oczom ukazał się bardzo przystojny brunet. Ewidentnie było widać, że jest zaskoczony naszym widokiem.
    -Spoko, nie bój się ich, tylko się rozbieraj. - nakazał Michał z uśmiechem.
    -Może najpierw się przedstawię: Przemek jestem. - podał rękę mi i Błażejowi.
    Michał wytłumaczył mu kim jesteśmy, co tu robimy i upewnił się czy nie ma nic przeciwko byśmy zabawili się razem. Przemek się zgodził i zaczął się rozbierać. Budowa jego ciała była bardzo podobna do Michała. Również miał ładną klatę, łydki i brzuch. Jego penis natomiast był mały, szczególnie jak na jego wiek. Był rok starszy od nas, a jego kutas miał ok. 13,5 cm. Przemek położył się na kocu obok nas i z nim tez trochę pogadaliśmy. Okazało się, że Przemek mieszka w mieście blisko nas, a tu tez przyjechał na wakacje. Powiedział nam także, że Michała poznał już kilka lat wcześniej na obozie językowym w Anglii i właśnie tam pierwszy raz zaspokajali się na wzajem. Potem jeszcze pół godziny się opalaliśmy, jednak nie mogłem się już doczekać, aż przejdziemy do konkretów. Spojrzałem na pozostałych i zobaczyłem, że wszystkim nam opadły penisy. W tym stanie członek Piotrka był bardzo mały, niedużo większy był Przemka, Michał miał teraz takiej długości jak ja, jednak trochę grubszego.
    -No panowie, trzeba cos z tym zrobić - powiedziałem wskazując na swojego oklapłego kutasa.
    Zaczęliśmy sobie walić na wzajem. Piotrek walił Michałowi, Michał Przemkowi, Przemek mi, a ja Błażejowi. Przemek walił mi bardzo dobrze, widać było, że ma w tym spora wprawę. Macaliśmy się tez po całych ciałach. Potem kilkakrotnie zmienialiśmy się pozycjami. Gdy walił mi Piotrek, a ja trzymałem w ręku fiuta Przemka, miałem cudowny wytrysk. Po chwili poczułem spływającą mi po ręce spermę Przemka. Gdy wszyscy byliśmy już po wytrysku, znowu leżeliśmy opalając się i czekaliśmy, aż uda nam się trochę zregenerować siły do dalszych zabaw. Po niespełna 30 minutach byliśmy już gotowi do wspólnych igraszek. Tym razem zaczęliśmy sobie obciągać. Ssaliśmy sobie po kolei. Najlepiej obciągał Michał, Przemek tez był dobry, po Piotrku było widać, że jest jeszcze niedoświadczony, ale robił to nie najgorzej, za to jego ptaszka ssało się najlepiej. Był mały, wiec cały bez problemu mieścił mi się w ustach. Szczytowałem w buzi Michała, a ja poznałem smak spermy Piotrka. Niedużą ilością nasienia spuścił mi się po kilkunastu minutach obciągania. Po wszystkim pożegnaliśmy się z chłopakami i wróciliśmy do domu. Poszliśmy się razem wykąpać, potem cos zjedliśmy. Gdy zaczęło się ściemniać, włączyliśmy pornola w salonie, wzięliśmy resztę wina z poprzedniego dnia, zapaliliśmy kominek, położyliśmy się objęci na dywanie obok kominka i zaczęliśmy oglądać film. Po chwili zrobiło się nam bardzo gorąco, wiec rozebraliśmy się do naga i wróciliśmy do oglądania filmu. Przy pornosie mieliśmy po jeszcze jednym orgazmie, później zorientowaliśmy się, że nawet nie wymieniliśmy się numerami z Michałem, Przemkiem i Piotrkiem. W związku z tym postanowiliśmy, że następnego dnia wybierzemy się w to samo miejsce i może uda nam się ich spotkać ponownie. Poszliśmy się umyć i jak tylko położyliśmy się do łóżka od razu zasnęliśmy
    Obudziliśmy się jakoś po 10:00, przed południem byliśmy już na tej polanie gdzie wczoraj. Opalając się czekaliśmy na chłopaków. Niestety, kilka godzin czekania nie przyniosło skutku. Przed 17:00 byliśmy już w domu. Potem wzięliśmy z lodówki po 3 mocno schłodzone piwka i poszliśmy do wanny. Długie pieszczoty zaowocowały bardzo obfitymi wytryskami. Kolejne dwa dni upłynęły nam bardzo podobnie, cieszyliśmy się ostatnimi chwilami spędzonymi tylko we dwójkę. Jeździliśmy tez na polanę, jednak niestety nie spotkaliśmy już chłopaków. W piątek wieczorem byli już rodzice Błażeja. Były to dla mnie na prawdę cudowne wakacje.

    Skomentuj

    • Boski123
      Ocieracz
      • Mar 2012
      • 128

      #3
      Ciąg Dlaszy ostatni

      W ostatnie ferie zimowe mieliśmy jechać na tygodniową wycieczkę w góry razem z Błażejem i Gabrielem. Z Gabrielem jechał również Dawid - jego najlepszy kumpel, z którym chodzili razem do gimnazjum, a teraz do jednego liceum, ale do różnych klas. Od razu zwróciłem uwagę jak przystojnym chłopakiem jest Dawid. Wysoki, szczupły brunet z dużym pieprzykiem na twarzy. I te jego oczy. Cudowne, nigdy nie widziałem równie pięknych oczu. Przed wyjazdem Gabriel poprosił nas żebyśmy nie mówili Dawidowi o naszym poprzednim wyjeździe, bo jest on w 100% hetero i nie zaakceptowałby tego, że Gabriel woli chłopaków. Oczywiście zgodziliśmy się, choć liczyliśmy, że uda nam się zaznać tam trochę przyjemności razem. W pokoju byliśmy we czwórkę. Pierwszego dnia od razu po przyjeździe poszliśmy spać, ale już drugi wieczór mieliśmy bardzo ciekawy. Dawid okazał się bardzo sympatycznym i rozrywkowym facetem. Dużo wypiliśmy, on ciągle gadał o dziewczynach, ja, jako że jestem bi, włączyłem się do rozmowy, a Błażeja i Gabriela ta rozmowa wcale nie interesowała. Następny dzień podobnie jak kolejne spędziliśmy głównie na stoku, gdzie Dawid popisywał swoimi zdolnościami. Korzystając z jego nieuwagi raz oddaliliśmy się z Błażejem od stoku i wzajemnie zaspokoiliśmy się rękami. W dużo lepszych humorach wróciliśmy do reszty grupy. Nic ciekawego nie działo się aż do przedostatniego dnia naszej wycieczki. Wtedy to przy paru butelkach "Finlandii" rozmawialiśmy o wszystkim w tym oczywiście o głównym temacie w życiu nastolatków, czyli o seksie. Przyznałem, że swój pierwszy raz mam już za sobą, Błażej też wyznał, że już nie raz się bzykał. Okazało się, że również Dawid nie jest prawiczkiem. Jedynie Gabriel nie przyznał się przed nim do swoich doświadczeń seksualnych. Następnie Błażej zapytał:
      -Ej, a duże macie kutasy?
      Tak jakby nie widział mojego i Gabriela. Okazało się jednak, że miał w tym pewien cel.
      -No chyba takiego normalnego. - odpowiedział lekko speszony Gabriel.
      -Ja tam jestem ze swojego dumny. I dziewczynom też zawsze odpowiadał. - pochwalił się Dawid
      Wtedy uznałem, że w sumie, co mi szkodzi i zapytałem:
      -A może byśmy sobie porównali?
      Najpierw zgodził się Błażej. Ku mojemu zdziwieniu i Dawid wyraził aprobatę. Wtedy i Gabriel powiedział:
      -W sumie, czemu nie?
      Najpierw majtki zsunął Błażej. Jego kutasa widziałem już wiele razy. Potem przyszła kolej na Gabriela, którego fallusa nie widziałem już od roku. Nadal był mniejszy od mojego i od Błażeja. Chyba wcale mu nie urósł przez ten rok. Następnie bokserki opuścił Dawid. Naszym oczom ukazała się duża, około 18 cm dość chuda pała. Była piękna. Nad fiutem miał piękne, czarne, gęste i kręcone włosy. Pod nim zwisały równie piękne i wielkie jaja, a mosznę porastały jaśniejsze, długie włosy. Tak mi się spodobał, że miałem ochotę rzucić się na Dawida i zacząć mu obciągać.
      -No Kamil twoja kolej. Pokazuj siusiaka. - pogonił mnie Dawid.
      Zrzuciłem gacie i odłożyłem je na łóżko. Rozpoczęło się wzajemne porównywanie. W dalszym ciągu udawaliśmy przed Dawidem, że po raz pierwszy widzimy swoje penisy. Najpierw ja porównywałem sobie z Gabrielem, a Błażej z Dawidem, potem do mnie podszedł Błażej, a Dawid do Gabriela. Na koniec został mi Dawid. Bardzo mnie podnieciło jak dotknął mojego fiuta i przyłożył go do swojego. Jego kutas był około 2 cm większy od mojego. Potem ogłosiliśmy werdykt. Największego penisa miał Dawid, drugi byłem ja, trzeci Błażej, który miał pół centymetra krótszego niż ja, a najmniejszego ptaszka miał Gabriel. Po wszystkim najbardziej nieśmiały Gabriel zaproponował wspólna masturbację. Ja się zgodziłem bez wahania, podobnie Błażej. Dawid początkowo nie chciał. Ale zgodził się pod warunkiem obejrzenia pornola. Dawid włączył sobie jakiś filmik, ja byłem tak podniecony widokiem Dawida, że nie potrzebowałem już nic więcej. O dziwo Dawid zdjął majtki i koszulkę, został całkiem goły. Po chwili wszyscy wzięliśmy przykład z Dawida. Dawid był wprost niesamowicie przystojny. Szczupła sylwetka, ładna, lekko umięśniona klata i cudowne łydki porośnięte czarnymi włosami. Piękny szlaczek czarnych włosków od pępka w dół i równie czarne, krótkie i gęste włosy pod pachami. Był przystojniejszy nawet od Błażeja. Mogłem spokojnie podziwiać jego ciało, bo był tak zajęty filmem, ze na nic innego nie zwracał uwagi.
      Patrzyłem też na Błażeja i Gabriela. Ten drugi, wyraźnie podniecony naszym widokiem zabawiał się swoim ptaszkiem uważnie obserwując nas. Doszedł pierwszy. Zaraz po nim spuściłem się ja. Po paru chwilach razem szczytowali Błażej i Dawid. Po wszystkim wypiliśmy jeszcze po kieliszku i poszliśmy do swoich łóżek. Ja długo nie zasypiałem fantazjując o Dawidzie. Wiedziałem, że rozpoczął się już ostatni dzień wyjazdu i mam coraz mniej czasu by go namówić na coś więcej niż masturbacja.
      Następnego dnia od rana poszliśmy na stok. Do obiadu szusowaliśmy na nartach. Potem zostaliśmy już w swoich pokojach. Bardzo chciałem uwieść Dawida, mimo iż ciągle mówił o dziewczynach, liczyłem, że pójdzie ze mną do łóżka. Błażej, któremu Dawid też się bardzo podobał zgodził się pomóc mi w tym. Każdy z nas miał po kilkanaście scenariuszy jak to zrobić i zastanawialiśmy się, który wybrać. Wybór padł na to, że zaproponujemy mu wspólną masturbację i zaczniemy z Błażejem walić sobie na wzajem i zobaczymy jak Dawid na to zareaguje.
      Nadszedł wieczór. Dawid zgodził się na wspólne oglądanie pornoli, Błażej naszykował dwie butelki wódki i kieliszki. Piliśmy, gadaliśmy, oglądaliśmy film, aż w końcu Błażej odważnie zaproponował:
      -A może powalimy sobie na wzajem, co?
      -Ocipiałeś? - zapytał Dawid. Co ja ****a ***** jestem?
      -Ja mogę spróbować przecież to nic strasznego - powiedziałem i chwyciłem pałę Błażeja w dłoń. Penis Gabriela po chwili znalazł się w ręce Błażeja. Dawid przyglądał się z lekkim zdziwieniem naszym poczynaniom. W końcu zdecydowałem się na odważny krok. Położyłem drugą dłoń na jego udzie, przesunąłem ją na brzuch, zacząłem go macać. Dawid nic się nie odzywał, więc moja dłoń zjechała w okolice jego krocza. Obmacałem jego jaja a następnie zacząłem walić delikatnymi ruchami. Nagle chwycił mnie za kutasa. Poczułem ogromne podniecenie, puściłem penisa Błażeja i zacząłem macać ciało Dawida. Gdy zauważyłem, że on nie ma nic przeciwko tym pieszczotom postanowiłem pójść na całość. Zacząłem go namiętnie całować. Byłem w wielkim szoku, bo chłopak, który wydawałoby się jest w stu procentach hetero, odwzajemnił mój pocałunek. Potem wziąłem jego kutasa do ust, a on zaczął jedną ręką macać mi jaja, a drugą tyłek. Ja obmacywałem jego cudowną klatę, następnie wyjąłem jego fiuta z ust i zacząłem lizać mu sutki. Kątem oka spojrzałem na zabawiających się obok Gabriela i Błażeja. Właśnie robili to w pozycji 69.
      -Chcesz też tak jak oni? - spytałem
      Dawid kiwnął głową zgadzając się. Położył się na łóżku ja na nim i rozpoczęliśmy oralną zabawę. Po paru minutach Dawid zauważył, że nasi koledzy szykują się do seksu analnego.
      Przyglądał im się z uwagą, przestał ssać mojego, więc i ja wyjąłem jego penisa z ust. W tym czasie Błażej już założył prezerwatywę, zarzucił nogi leżącego na plecach Gabriela na swoje ramiona i zaczął go posuwać. Gabriel najpierw zawył z bólu, potem zaczął głośno jęczeć.
      Bałem się, że ktoś to usłyszy i przyjdzie. W końcu piętro pod nami byli opiekunowie.
      -Ja też tak chcę cię wyruchać - wyszeptał mi na ucho Dawid
      Byłem na maksa zmieszany. Z jednej strony tego nie chciałem, bałem się bólu, a ilekroć o tym myślałem to uważałem, że jeśli już to zrobię to tylko z Błażejem. Z drugiej strony wtedy nie znałem jeszcze Dawida, który mnie tak podniecał.
      -Tylko załóż gumkę - powiedziałem i zorientowałem się, że teraz nie ma już odwrotu od tej decyzji.
      Przyjąłem taką pozycję jak Gabriel. Dawid zarzucił mi nogi na swe ramiona. Przed wejściem we mnie wziął jeszcze mojego fiuta do ust. Ssał tak jakby to już wcześniej robił wiele razy. Gdy dochodziłem, powiedziałem mu o tym. Dzięki temu mogłem zachować swoje nasienie na później. Tymczasem zobaczyłem, że Błażej właśnie traci dziewictwo z Gabrielem. Spodziewałem się, że swój pierwszy raz będziemy mieli tego samego dnia, ale nie myślałem, że z innymi chłopakami. Poczułem, że Dawid rozszerza mi pośladki. Zacisnąłem zęby żeby nie krzyczeć z bólu. Mimo to nie wytrzymałem i głośno krzyknąłem, gdy we mnie wszedł. Pierwsze kilka ruchów jego penisa w moim tyłku było bardzo bolesne. Gdy wszedł cały zacząłem czuć niesamowitą rozkosz. Dawid cudownie penetrował mój tyłek. Po jakichś pięciu minutach wyszedł ze mnie zdjął gumkę i zaczął sobie walić. Wiedziałem, że będzie dochodził, więc szybko wziąłem jego kutasa do ust i przyjąłem sporą porcję spermy. Część połknąłem, resztę przekazałem mu podczas pocałunku. Po chwili podszedł do mnie Błażej i namiętnie mnie pocałował. Gabriel zaczął pieścić ciało Dawida, czym doprowadził go do ponownej erekcji. Już po chwili Gabryś był posuwany przez swojego kolegę, chyba nie zakładając do tego prezerwatywy. Błażej szybko założył nową gumkę i zaczął mnie pieprzyć. Było cudownie, nie czułem już żadnego bólu. Po 15 minutach ****nia Błażej szczytował we mnie. W tym samym czasie drugi orgazm miał Dawid. Gabriel chciał się z nim zamienić miejscami i go bzykać, ale Dawid powiedział, że nie jest na to gotowy. I w sumie mu się nie dziwiłem. Później Gabriel zapytał mnie czy może we mnie wejść. Zgodziłem się. Nie było już z nim tak dobrze jak z pozostałymi. Potem zamieniliśmy się pozycjami i ja posuwałem jego, jednak cały czas trzymałem spermę dla Błażeja, którego chwilę wcześniej wyruchał Dawid. W ciągu godziny Dawid miał już trzy wytryski, bo wyruchał każdego, Błażej szczytował we mnie i w Gabrielu, który również miał już dwa wytryski. Tylko ja wciąż czekałem z wytryskiem na Błażeja. Szybko założyłem gumkę i delikatnie włożyłem penisa w jego tyłeczek, z czasem zacząłem coraz mocniej w niego wchodzić. Słyszałem jak moje jaja uderzają o jego pośladki. Kilka minut cudownego ****nia zaowocowało ogromnym wytryskiem.
      Po wszystkim poszliśmy we czwórkę do łazienki. Jakimś cudem zmieściliśmy się w kabinie prysznicowej, umyliśmy się i nie ubierając wróciliśmy do pokoju. Złączyliśmy nasze łóżka i nadzy poszliśmy spać. Rano obudziłem się jako pierwszy. Pomyślałem sobie, co by było gdyby ktoś wszedł do pokoju i zobaczył śpiących razem czterech nagich chłopaków. Na szczęście drzwi od pokoju były zamknięte na klucz. Dochodziła szósta. O siódmej mieliśmy wyjeżdżać.
      Postanowiłem jeszcze nacieszyć swoje oczy widokiem trzech wspaniałych chłopców leżących z miękkimi penisami. W momencie dostałem erekcji. Tak mi się podobali, że zrobiłem im kilka zdjęć. Potem pocałunkiem obudziłem Błażeja. Obudzili się również dwaj pozostali koledzy.
      Zwaliliśmy sobie wzajemnie rękami i się ubraliśmy. Na koniec wycieczki Dawid powiedział, że bardzo mu się podobało, ale robił to pierwszy i ostatni raz z chłopakami, bo interesują go tylko i wyłącznie dziewczyny. Ja mimo to mam nadzieję, że w najbliższe ferie Dawid również z nami pojedzie i będziemy mogli to powtórzyć.

      Skomentuj

      Working...