W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Współlokatorzy...

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • snajper
    Świętoszek
    • May 2005
    • 24

    Współlokatorzy...

    Wyjechałem do pracy za granice. Holandia była tym krajem, który zawsze chciałem zwiedzić i zobaczyć. Tak dużo mówi się o tej wolności o tolerancji i trawka również legalna Pracodawca zapewniał zakwaterowanie. Początkowo mieszkałem sam, bardzo mi to odpowiadało miałem cały pokój dla siebie. Po kilku dniach dołączyła do mnie para Grzesiek i Dominika. Byli starsi o kilka lat, wydawali się być bardzo sympatyczni. Grzesiek dobrze zbudowany , Dominika taka w sam raz ani za mało ani za dużo ciałka. Zajęli większe wspólne łóżko. Wieczorem zaczęła się biesiada. Przy wódce poznaliśmy się trochę bliżej, a po kilku dniach tworzyliśmy już zgrana ekipę.

    Urządzałem sobie długie spacery po mieście, żeby para mogła się wyszumieć. Każdy chce mieć trochę czasu dla siebie, wychodząc zawsze mówiłem 'Bawcie się dobrze tylko łóżka nie załamcie' Oni uśmiechali się tylko a Dominika puszczała mi oczko. Miło było mieć taką współlokatorkę bo przynajmniej mogłem sobie popatrzeć na jej wdzięki jak przechadzała się w obcisłych ubraniach.

    Pewnego razu przebudził mnie w nocy hałas dochodzący z drugiego końca pokoju. Światło latarni wpadało delikatnie przez okno także nie było całkiem ciemno. Dyskretnie podglądałem kochającą się parę. Może to za mało powiedziane - po prostu pieprzyli się na całego. Teraz widziałem ich ciała w całej okazałości. Duże piersi Dominiki falowały, gdy ujeżdżała wielkiego kutasa Grześka. Po chwili zmienili pozycje, teraz brał ją od tyłu. Chyba całkiem zapomnieli, że ktoś jeszcze śpi obok. Mi to nie przeszkadzało, moja ręka przesuwała się po sterczącym kutasie - miałem ochotę dojść razem z nimi ale po cichu żeby się nie wydało, że podglądam. Donia jęczała coraz głośniej, Grzesiek zatykał jej twarz dłonią by stłumić krzyk. Położył ją na plecach, podciągnął nogi do góry i wszedł w cipke po same jaja. Ja po tym widoku czułem ze zaraz wytrysnę... powstrzymałem się jeszcze. Nie musiałem długo czekać bo sperma Grześka tryskała po całym ciele Dominiki, ona również drżała, przeszył ją paraliżujący orgazm. Moja dłoń przyśpieszyła i poczułem jak mój kutas pulsuje...

    Zasnąłem szybko, rano Grzesiek wyszedł wcześniej do pracy, a Dominika spała. Zastanawiałem się czy nie widzieli, że się im przyglądam. Dominika wstała, wchodząc do kuchni uśmiechnęła się i puściła oczko jak zawsze. Ja stałem oparty o parapet piłem kawę chyba zauważyła że na moja twarz się zaczerwieniła. Zapytała z uśmiechem 'gorąco ci?' - 'to kawa tak mnie rozgrzała' zaśmiałem się. Dominice wypadła łyżeczka schylając się jej tyłek otarł się o mojego kutasa. Nie podnosiła się chwile, dociskając nim jeszcze mocniej. 'Przecież widziałam że podglądasz' nie widziałem co powiedzieć, zatkało mnie. 'Nie martw się Grzesiek o tym nie wie, to będzie nasza tajemnica'

    Uklęknęła przede mną zsuwając dresy. Kutas wylądował prosto w jej ustach. Ssała go łapczywie, ślina wypływała kącikami ust. 'jest cudowny, chce go poczuć w sobie' wymruczała Dominika po czym usiadła na stole rozchylając szeroko nogi. Widziałem że nie mamy dużo czasu. Otarłem fiutem o jej mokrą cipkę i wpakowałem go mocno. '******* mnie' krzyknęła. Uwielbiam takie wulgarne słowa podczas seksu. Wsunęła mi język do ust, a jej dłonie dociskały moje pośladki. 'Wypnij tyłek' - powiedziałem opierając ją o blat. Teraz miałem przed oczami dwie dziurki i krągłe pośladki. Chwyciłem ją za włosy i mocno pieprzyłem. "mocniej pieprz mnie' krzyczała. Po kilku mocnych pchnięciach czułem jak cipka Dominiki pulsuje i zaciska się na kutasie. Moje ciało przeszył dreszcz wyciągnąłem go, sperma trysnęła na tyłek. Spływała pomiędzy nimi... Pocałowała mnie i musieliśmy jechać szybko do pracy. Dominiki nie zapomnę nigdy...

    znalezione na erotisz.pinger.pl
    Życie jest chwilą
Working...