W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito).

Moje pierwsze opowiadanie

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • onneton
    Seksualnie Niewyżyty
    • Nov 2009
    • 311

    Moje pierwsze opowiadanie

    Usunąłem to opowiadanie.
    0statnio edytowany przez onneton; 22-11-09, 18:47.
  • e-rotmantic
    Perwers
    • Jun 2005
    • 1556

    #2
    Okropnie grafomańskie, patetyczne i do tego ten werteryzm w najgorszym możliwym wydaniu.
    Napisał onneton
    Twoje nogi, zgrabne i smukłe jak nogi łani kerynejskiej
    Porównania kobiecego ciała do sarenek, łań, jeleni itp. są niedzisiejsze i wzbudzają co najwyżej śmiech.

    Napisał Dromader
    Zadaniem opowiadań erotycznych
    Chyba niekoniecznie. Jeśli jednak nie podnieca, to w zamian mogłoby nieść jakieś sensowne przesłanie.
    0statnio edytowany przez sister_lu; 02-03-11, 16:46.

    Skomentuj

    • daj_mi
      Emerytowany PornoGraf
      • Feb 2009
      • 4452

      #3
      Napisał onneton
      - Masz czas? Godzinę?
      - Dla Ciebie mam choćby i wieczność. A poważniej i ściślej: tak, mogę zrobić sobie godzinną przerwę. Albo nawet dłuższą. Życie jest zbyt kruche i zbyt krótkie, żeby można było tylko myśleć o przyszłości, zapominając o korzystaniu z chwili obecnej jako rzeczy samej dla siebie. Może nie być jutra, więc należy chwytać dzień, jak słusznie mawiał Horacy już ponad dwa tysiące lat temu.
      - Coś długo postępowałeś wbrew tej zasadzie – zauważyłaś..
      Po przeczytaniu tego fragmentu doszłam do wniosku, że zanim dojdzie do pieprzenia (o ile dojdzie), to wszystko mi zdąży zarosnąć mchem i pajęczynami.
      Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

      Regulamin forum

      Skomentuj

      • onneton
        Seksualnie Niewyżyty
        • Nov 2009
        • 311

        #4
        e-romantic - ten patetyzm w połączeniu ze śmiesznością był celowy - dla kontrastu. Wszelkie przerysowania też temu służyły. Zresztą taki kontrast, oksymoron, dobrze oddaje moją skomplikowaną osobowość - pełną kontrastu i sprzeczności właśnie.
        Nie spotkałeś się nigdy dotąd z łączeniem poważnego ze śmiesznym?

        A odnośnie sensownego przesłania - jakie na przykład masz na myśli?

        Dromader - zapomniałeś zaznaczyć, że Twoim zdaniem takie jest zadanie.

        daj_mi - przecież inni użytkownicy też pisali opowiadania, które zaczynały się wcale nie erotycznie, a erotyczny był tylko środek tekstu.
        Poza tym, kto powiedział, że nie wolno łączyć erotyki z filozofią i przemyśleniami egzystencjalnymi?
        Zresztą: erotyka to niekoniecznie pornografia.

        Rozumiem krytykę, ale uważam ją za zbyt ostrą.

        Skomentuj

        • e-rotmantic
          Perwers
          • Jun 2005
          • 1556

          #5
          Napisał Dromader
          Jednak umówmy się, większość, a zwłaszcza te produkowane przez internatów, trudno podejrzewać o drugie dno.
          Ale umówmy się, że jak już podniecają, to nie muszą mieć drugiego dna.
          Napisał onneton
          Zresztą taki kontrast, oksymoron, dobrze oddaje moją skomplikowaną osobowość
          Oksymoronów tu żadnych nie widzę (sprawdź może, co to jest ).
          Napisał onneton
          e-romantic - ten patetyzm w połączeniu ze śmiesznością był celowy
          Jak na moje oko, to ów połączenie zupełnie Ci nie wyszło, albo to ja jakiś tępy jestem.
          Napisał onneton
          moją skomplikowaną osobowość
          Osoby ze skomplikowaną osobowością nie zwykły mówić tego wszem i wobec.
          Napisał onneton
          A odnośnie sensownego przesłania - jakie na przykład masz na myśli?
          Poczytaj sobie Nie wszystko bajka Avril lub, że tak się po chamsku znów zareklamuję, Cierpienia młodego frajera, popełnione na mojej klawiaturze (żeby nie było, że krytykuję, a sam to nic nie napisałem).
          Napisał onneton
          chciałem złamać konwencję i napisać coś nietypowego.
          No to z deka nie trafiłeś, bo swego czasu Goethe i jemu podobni pisali w pip takich rzeczy, tyle że lepszych stylowo.
          Napisał onneton
          Myślałem, że jak coś odbiega od konwencji, to dzięki temu jest uważane za ciekawe - właśnie dlatego, że jest inne.
          Sama inność nie jest gwarantem, że coś będzie dobre. Ale brawo za odwagę i poszukiwania.
          Napisał onneton
          zwłaszcza że na krytykę jestem bardzo przewrażliwiony.
          Tak, to widać w Twoim opowiadaniu.

          Skomentuj

          • Hagath
            Emerytowany PornoGraf
            • Feb 2009
            • 1769

            #6
            Ta krytyka była za ostra? Watch this.

            a Ty zapytałaś, uśmiechając się w charakterystyczny sposób, który odgadłem, co oznacza - zaproszenie
            Z pewnością oznacza też wagary z tych lekcji polskiego, na których omawiano gramatykę.

            Bo, jak mądrze powiadają starzy znawcy słów francuskiego pochodzenia, „W tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz”, i, jak mawiają mądrzy angliści, „Lajf is brutal, ful of zasadzkas end samtajms kopas w dupas”. I, jak słusznie stwierdzili poloniści, „Życie nie jest usłane różami”.
            Domyślam się, że miało wyjść zabawnie. Znaczy... mam już się śmiać?
            Teraz?
            A teraz?

            Nasze dłonie splotły się. Potem nasze ramiona oplotły nas, a nasze usta połączyły się w pocałunku
            Nasze nogi natomiast zetknęły się na wysokości naszych kolan, wprawiając nasze ciała w drżenie, a nasze stopy skłaniając do większej potliwości.

            widzę Twoje krągłe piersi, Twoje krągłe biodra, Twoje nogi
            ...także krągłe, gdyż prostowane na beczce. I ręce, ale już nie Twoje, tylko sąsiada.

            Objęłaś ustami mój członek i zaczęłaś lizać, rękami pieszcząc jądra. Następnie zaczęłaś ssać, na przemian szybko i wolno. Potem zaczynasz lizać moje jądra i je ssać, raz jedno, raz drugie.
            Następnie chwyciłaś mnie za dłoń oraz zaczęłaś lizać i ssać mój kciuk. Potem zaczynasz lizać i ssać palec wskazujący. Jeszcze później zaczniesz lizać i ssać palec środkowy. A potem...
            Niech żyją powtórzenia skakanie między czasami w narracji!

            nie chcesz, żeby moment upojenia skończył się już w tym momencie
            ...tylko, żeby potrwał jeszcze moment.

            Jednak nie chcesz, by ta upojna chwila zakończyła się w tym momencie.
            A może jednak w tej chwili?

            Wodzisz mnie za rękę do łazienki, pod prysznic.
            Ile razy ona Cię wodzi? Trzy, pięć, dwadzieścia? Znaczy - prowadzi do tej łazienki, wyprowadza, znów prowadzi...?

            Potem namydlamy się nawzajem; najwięcej czasu poświęcamy naszym skarbom, decydującym o naszej męskości i kobiecości, czyniących nas władnymi przekazywać geny i tworzyć nowe życia oraz mogącymi, jako zespolonymi, dawać nam o jedną więcej przyjemność życiową.
            Skarbom czyniących oraz mogącymi... No tak, przypadków jest aż siedem, więc trudno wstrzelić się w ten właściwy, nawet przy dwóch próbach.

            Po czasie trudnym do określenia z powodu nieliczenia czasu
            ...gdyż w tym czasie straciliśmy poczucie czasu.

            Tryskam na Ciebie, z czego się cieszysz
            Sperma! Łiii! Juhuuu! Super! Super! Chcę jeszcze!

            Ale przecież Ty nie istniejesz.
            Ależ istnieję, kochanie! Jestem tuż obok, zawsze przy obie. Mówią na mnie Basia Rączkowska.

            Czy to jest powód, by owe życie zakończyć?
            Odmianę "owo" przez przypadki też trzeba będzie powtórzyć. Sto razy, klęcząc na grochu.

            Jednak na tą sprawiedliwość nikt nie musi się celowo godzić.
            "Ta" też do powtórki. Oj, kolana Cię rozbolą.

            ale nie dam paskudnikom tej satysfakcji, tego triumfu
            Jak się daje triumf? Obwiązany wstążeczką? W pojemniku próżniowym, by się nie zepsuł?

            by nie tylko nieczuli i zbrodniczy byli przynajmniej na pewien czas usatysfakcjonowani
            Zbrodniczy może być czyn, nie człowiek. A czynu nie można usatysfakcjonować.


            Na koniec mała podpowiedź: gdy jest się przewrażliwionym na punkcie krytyki (nie "na krytykę"), są trzy wyjścia:
            - nie publikować
            - publikować tak długo, aż opinie zaczną po Tobie spływać jak po kaczce
            - pracować nad tekstem solidnie i szczegółowo, a nie wrzucać jak leci - wtedy krytyka będzie o niebo łagodniejsza.
            Osobiście polecam bramkę numer trzy.
            The Bitch is back.

            Skomentuj

            • e-rotmantic
              Perwers
              • Jun 2005
              • 1556

              #7
              Hagath, szacun, że chciało Ci się to analizować.

              Skomentuj

              • Hagath
                Emerytowany PornoGraf
                • Feb 2009
                • 1769

                #8
                Cała przyjemność po mojej stronie.

                Ale odmianę "ów" to będziecie razem na grochu powtarzać.
                The Bitch is back.

                Skomentuj

                • paul_78
                  Erotoman
                  • Jul 2007
                  • 470

                  #9
                  Widać, że z opowiadaniami erotycznymi idzie ci średnio. Ale może spróbuj narysować komiks?
                  Non serviam

                  Skomentuj

                  • Kata
                    PornoGraf

                    Orthografische Polizei

                    • Feb 2009
                    • 2691

                    #10
                    Hagath, opowiadania nie przeczytałam, ale Twojego komentarza nie mogłam sobie odmówić. Dzięki niemu też wiem, że w pierwszym poście nic mnie nie zainteresuje.

                    Autorze, wymuszony komizm w połączeniu z patosem nie jest gwarantem rozbawienia czytelnika.
                    A jeśli chcesz przeczytać coś subtelnego a pobudzającego wyobraźnię, polecam to.

                    Skomentuj

                    • Rojza Genendel

                      Pani od biologii
                      • May 2005
                      • 7704

                      #11
                      A dla mnie w tym opowiadaniu, jak i w kazdym innym nieznośna jest narracja w 2. osobie...
                      Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                      Skomentuj

                      • onneton
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Nov 2009
                        • 311

                        #12
                        Wczoraj po południu, po przeczytaniu posta Hagath, poprosiłem Raine o usunięcie opowiadania. Nie wiem, po co być tak czepialskim, żeby nie zostawiać na autorze suchej nitki, kpiąc z niego. Może i moje opowiadanie jest słabe w porównaniu z niektórymi innymi, ale ja po prostu chciałem, żeby było oryginalnie. Jak widzę, moje intencje zostały całkowicie źle odczytane.
                        Co innego krytyka, a co innego krytykanctwo i czepialstwo.
                        W każdym razie: wobec tak ostrej krytyki odcinam się od tego opowiadania.

                        Skomentuj

                        • Yoshua
                          Perwers
                          • Mar 2007
                          • 1374

                          #13
                          sorry, ale Twoje zachowanie jest szczeniackie i żałosne :/

                          tak to jest krytyka nie "krytykanctwo i czepialstwo" naucz się tego, że jak sam rzekles "life is brutal..." Tu było obrażanie - sis.Jak nie umiesz sie pogodzic z faktem, ze ludziom moze sie nie podoba Twoje "dzielo" to nie publikuj badz nie pisz. Proste.
                          0statnio edytowany przez sister_lu; 21-11-09, 15:47.
                          " - Fajny masz korek od wanny.
                          - Taki tam...
                          - ...Ale gra empetrójki"

                          Skomentuj

                          • onneton
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Nov 2009
                            • 311

                            #14
                            Jakiś czas przed postem Hagath napisałem, że jestem bardzo przewrażliwiony na krytykę, więc ta mi po chamsku dołożyła. Poczułem się tym głęboko dotknięty. Teraz obraża mnie Yoshua.
                            Ostatni post napisałem po to, żebyście się ode mnie odczepili i przestali pastwić, zamiast znęcąć się jeszcze bardziej.
                            I nie życzę sobie być wyzywanym od rozmiękłych pip ani sugerowania, że idę płakać do kąta. Co to w ogóle za protekcjonalny ton wobec mnie.

                            Skomentuj

                            • anduk
                              Koci administrator
                              • Jan 2007
                              • 3902

                              #15
                              W każdym razie: wobec tak ostrej krytyki odcinam się od tego opowiadania.
                              Tzn. nie napisałeś go? Jak nie to kto - muszę ustalić autora by wiedzieć czy to opowiadanie autorskie czy z internetu

                              Chłopie zluzuj szorty bo z takim dystansem do siebie i świata to daleko nie pociągniesz
                              If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

                              Skomentuj

                              Working...