Otworzyłam drzwi do Twojego pokoju. Szybko weszłam, a Ty za mną. Objąłeś mnie i zaczeliśmy szybko całować sie z języczkiem. Rzuciłeś mnie na łóżko i zacząłeś zrywać ze mnie ubrania, poczułam falę podniecenia i twoje usta na mojej szyi, piersiach, brzuchu oraz muszelce... Była już wilgotna. Zacząłeś ją szybko ssać.. Mmm.. Wtedy zaczęłam mruczeć jak dzika kotka. Podobało mi się to cholernie. Postanowiłam Ci się odwdzięczyć. Przewróciłam Cię na plecy i zdjęłam ubrania. Wyskoczył w całej swej męskości. Zaczęłam go i Twoje jąderka lizać. I nagle włożyłam go całego do ust. Wiem, że to uwielbiasz.. Mruknąłeś.. zaczęłam go ssać mocno w górę i dół jednocześnie dotykając twoich piłeczek. Po tym słodkim lodziku wskoczyłam na niego i zaczęliśmy się kochać.. Kiedy wchodzisz czuje drżenie naszych ciał. Skaczę na nim, a Ty patrzysz jak falują mi moje duże jedrnę piersi. Podniecasz się.. Czuję jak jest mi wilgotno tam w środku. Twoja wielka męskość we mnie rośnie.. Odpływam... Jest mi za****ście dobrze... Głośno jęczę.. Ty łapiesz jedną reką moją pierś, drugą mnie podnosisz i jadę po Tobie jak na rodeo. Już nie jęczę.. Teraz zaczynam krzyczeć.. Dochodzę.. Ty szybko zmieniasz pozycję. Klęczysz przede mną a ja leżę na łóżku ze stopami na ziemi. Zaczynasz szybko we mnie wchodzić.. Wiem, że chcesz dojść.. Robisz to tak szybko, że już nawet nie myślę.. czuję tylko jak twój Ptaszek próbuje wejść do gniazdka... Znów zaczynam dochodzić.. Widzę, że Ty też... wyciągasz go z gniazdka i spuszczasz mi się na piersi i usta.. Oblizuję się.. Jak zwykle byłeś smaczny.. Idziemy szybko pod prysznic. Oblewasz mnie wodą i namydlasz swoimi męskimi dłońmi.. Po umyciu plecków i tyłeczka widzę, że znów Ci stanął. Pozwalam wejść do tylnej dziurki na pieska. Wchodzisz powolutku rozpychając mnie. Jest cudownie. Jęczę gdy Twój namydlony kutas wchodzi ostro w drugą dziurkę. Widzę, że Ci się to bardzo podoba. Dochodzisz po długim czasie.. Zmęczeni, ale zadowoleni i zaspokojeni kładziemy się obok siebie. Przytulając się do Twojego silnego ciała zasypiam..
Mała - wielka przygoda z ukochanym
Collapse
X
-
-
Jakby to powiedzieć......... słabe trochę.
'gniazdko', 'lodzik' i inne wynalazki troszkę odrzucają. Pisane jakby na siłę.
Powiedzmy takie słabe 2...0statnio edytowany przez Novtalath; 07-10-09, 01:14. Powód: Literówki... :/ Nikt nie jest doskonały."No man is wise enough nor good enough to be trusted with unlimited power."
W. Churchill
-
-
-
Ten tekst ma jedną, podstawową zaletę: jest krótki. I to wszystko, co można powiedzieć o nim dobrego...Say "Auf Wiedersehen" to your Nazi balls!Skomentuj
-
Skomentuj