W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito).

Z życia wzięte..

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • badztu
    Świętoszek
    • Feb 2012
    • 11

    Z życia wzięte..

    Wyobraź sobie, że leżę teraz obok Ciebie, w samej bieliźnie. Gładzę Cię delikatnie po torsie, wodzę rękami wgórę i w dół. Przytulam się do Ciebie i zaczynam się ocierać o Twój bok. Po chwili moje majteczki stają się już wilgotne... Zanim przejdę do rzeczy, spinam Twoje ręce kajdankami. Nie przestając się ocierać, łapię Twój penis w dłoń. Ściskam go mocno, pieszczę jądra. Liżę Twoją klatkę piersiową, brzuch. Gryzę sutki. Moje pieszczoty są dziś bardzo chaotyczne i nerwowe, jestem bardzo podniecona. Nadal jestem w bieliźnie, całe majteczki mam już przemoczone... Odpinam stanik, daję Ci do pogryzienia moje piersi. Moje dłonie w tym czasie wędrują po Twoim podbrzuszu. Szchodzą coraz niżej. Coraz niżej schodzą także moje usta. Całuję Twoje podbrzusze, podgryzam pępek. Moje dłonie cały czas pieszczą Twój penis i jądra. Wstaję i powoli ściągam majteczki. Chcę poczuć Cię w sobie, dlatego oswobodzona z bielizny wskakuję okrakiem na Ciebie. Chwytam Twój penis i pieszcząc go jeszcze przez chwilę, wkładam go sobie do cipeczki. Zaciskam mięśnie, by poczuć go bardziej w sobie. Niestety, jesteś związany, więc sama muszę wykonać za Ciebie robotę. Siedząc na Twoim penisie, poruszam się bardzo delikatnie. Dotykam swoich piersi, brzucha. Nachylam się i pozwalam się pocałować. Ale bardzo krótko, bo mojeusta szybko schodzą w stronę karku. Zaczynam mocniej kołysać się na Tobie. Odchylam się mocno do tyłu. Możesz tylko obserwować moje falujące ciało.Torturuję Cię nadal sama się dotykając. Moje sutki są bardzo twarde, lecz pozostają tylko w moim zasięgu. Jednocześnie zaczynam poruszać się szybciej. Zaczynasz prosić mnie o odpięcie rąk. Nachylam się i zamykam Ci usta pocałunkiem. Sięgam po kluczyk i odpinam jedną Twoją rękę. Szybko to wykorzystujesz łapiąc mnie za biodra. Zaczynasz mocno i energicznie pchać. Podskakuję na Twoim penisie, krzycząc głośno. Pchasz coraz mocniej, coraz szybciej... Jestem już na skraju wytrzymałości. Lecz teraz Ty torturujesz mnie. Nie słuchasz moich błagań o litość i szybki koniec. Moim ciałem rzucają spazma rozkoszy. Wiję się i prężę, nie mam nawet siły powstrzymywać krzyku.

    Spowalniasz, teraz Twoje ruchy są wolne i delikatne. Wyczerpana opadam na Twój tors, dysząc głośno. Dawno nie miałam tak intensywnego orgazmu... Dajesz mi chwilkę odpocząc, wodzisz ręką po moich plecach, gładzisz moje włosy...

    Lecz szybko mnie podnosisz, ponownie obejmujesz za biodra. Twoje pchnięcia znowu są gwałtowne. Od razu zaczynam drżeć i jęczeć. Nie pozwalasz mi się do siebie przytulić, agresywnie pieścisz moje piersi. Coraz bardziej zaczynam podskakiwać na Twoim penisie. Nie kontroluję już ani krzyku, ani drżenia swojego ciała. Ty także zaczynasz głośno oddychać, mocno ściskasz moje biodra. Ostatnie mocne pchnięcia i... udało się.

    Opadamy na łóżko, głośno dysząc. Odpinam drugą Twoją rękę, obejmujesz mnie. Opieram głowę na Twojej klatce piersiowej. W milczeniu zbieramy siły nakolejne zbliżenie.
    ~badztu.
  • przyjaciel40
    Perwers
    • Jul 2010
    • 1116

    #2
    chyba z praktyki jest ten opis czy tylko pragnienie ????????
    Nie dyskutuję z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

    Skomentuj

    • badztu
      Świętoszek
      • Feb 2012
      • 11

      #3
      Zaspokajałam mojego faceta smsami
      ~badztu.

      Skomentuj

      • badztu
        Świętoszek
        • Feb 2012
        • 11

        #4
        Budzę się. Przez okno widzę, że słońce ledwo wstało. Uśmiecham się, spostrzegając, że leżysz obok. Śpisz. Gładzę Cię delikatnie po policzki, dotykam ust. Bawię się Twoimi rozburzonymi włosami. Leżąc, spostrzegam, że poniżej Twojego brzucha sterczy wzgórek. Nie zastanawiam się długo, postanawiam wykorzystać sytuację. Tłumiąc śmiech, by Cię nie obudzić, delikatnie podnoszę kołdrę. Moim oczom ukazuje się Twój naprężony penis. Nie spisz w bokserkach, mam więc ułatwione zadanie.

        Ślinię swoje palce i dotykam łechtaczki. Gdy jest już wilgotna, zajmuję się Twoim penisem. Jest sztywny i twardy, nie mamwięc dużo roboty. Wskakuję na niego ostrożnie, by Cię nie obudzić. Już po pierwszych moich ruchach budzisz się. Widzę na Twoich ustach zawadiacki uśmiech. Otwierasz oczy, przytulasz mnie bardzo mocno. Calujesz mnie, przytrzymujesz mocno moje plecy i szybkim, zdecydowanym ruchem zmieniasz pozycję. Teraz to Ty jesteś na górze. Leżysz na mnie tak, jak lubię najbardziej. Przygniatasz mnie całym swoim ciężarem. Miażdżysz moje piersi, które domagają się Twojej uwagi. Zauważasz je, całujesz na przemian, ssiesz, wypełniają Twoje usta. Moje sutki są nabrzmiałe, otoczone gęsią skórką. Cały czas poruszasz się we mnie spokojnie, miarowym tempem. Tak delikatny seks szybko zaczyna mnie nudzić i poprzez złapanie Cię za pośladki sygnalizuję chęć mocniejszych pchnięć. Świadomie drażnisz się ze mną, poruszając się we mnie jeszcze wolniej, jeszcze delikatniej. Jednak już po liku takich ruchach, niespodziewanie zwiększasz tempo. Opierasz sobie moje nogi na Twych ramionach i wchodzisz we mnie zdecydowanym ruchem. Pchasz mocno, głęboko penetrując moje wnętrze penisem. Ściskasz moje piersi, nie masz dla nich litości. Całkowicie mnie zdominowałeś. Poruszasz się we mnie mocno, agresywnie. Bardzo mi sie to podoba. Czuję, jak moje ciało zaczyna trząść się pod wpływem zbliżającego się orgazmu. Zalewa mnie fala gorąca, która rozpływa się po wszystkich częściach mojego ciała. Widząc mój orgazm, jesteś jeszcze bardziej zmotywowany. Twoje ruchy są teraz gwałtowne, pchnięcia coraz mocniejsze i głębsze. Oboje czujemy, że Twój wytrysk jest kwestią zaledwie kilku otarć penisa o ścianki pochwy.

        Dostajesz obfitego wytrysku. Ja w tym samym czasie szczytuję po raz drugi.

        Jest wcześnie, więc przytuleni do siebie dokańczamy nocne sny.
        ~badztu.

        Skomentuj

        Working...