Natrętny przyjaciel

[wujcio_wodnik]

jak już pisałem wcześniej obnij mu mordę na uboczyu tylko załatw sobie alibi...nie słuchaj ktosika ,jakby przemoc nic nie załatwiała to by nie istniała...

[kohout]

Tak zrobię. Po dobroci się nie dało, więc spróbuję przemocą. Po raz pierwszy ktoś tak mnie zdenerwował, że mam ochotę solidnie mu przywalić. Ustalę alibi i jak jeszcze raz będzie mnie zaczepiał, to dostanie. Być może w tym przypadku przemoc jest jakimś rozwiązaniem.

[sister_lu]

Są ludzie, którzy nie rozumieją słów. Czyny może przemówiłyby do nich, niekoniecznie drastyczne, ale widowiskowe
Ośmieszenie publiczne też jest dobrą karą, tylko do tego trzeba finezji trochę.

[ktosik1992]

zycze zielarzowi zeby mu kiedys morde obili to moze zrozumie ze jednak to nie jest najlepszy sposob przekazywania informacji. Mimo ze jak nic nie pomaga to nieweim co zorbic.

[wujcio_wodnik]

ktosik morda nie szklanka i się łatwo nie zbije....jak tłumaczenie nie pomaga to trza mordę obić...a jak ci coś nie pasuje to mu laskę zrób może się od kohouta odczepi

[Sprężynka]

Zielarz, to jednak nie jest dobry pomysł. Niejednego "prawego" znam, co na ławie oskarżonych zasiadł. Mój szwagier np. dostał wyrok za pobicie byłego swojej żony, bo ten natrętny nadzwyczaj był.

[wujcio_wodnik]

wessa bo to trzeba z głową ...na uboczu bez świadków,no i alibi trzeba mieć...

[Sprężynka]

alibi nic Ci nie pomoże, a jeszcze kilka osób, które Ci je daje może oberwać za zeznanie nieprawdy. po co wciągać w gówno przyjaciół czy rodzinę?
zresztą, "pokrzywdzony" jest zwykle na wygranej pozycji - przedstawia obdukcję i mówi, że pobiła go konkretna osoba. to wystarczy w zupełności. niestety

[wujcio_wodnik]

nie ma świadków nie ma sprawy.....a policja inaczej patrzy na sprawy miejszosciowe

zresztą nie musi tego robić osobiscie,tyle że koles powinien wiedzieć żę dostał za konkretną sprawe....


santos wolny jesteś,jak byłeś w wojsku to wiesz co to znaczy....a jak nie byłeś to tym lepiej....dla armii dla kraju

[Santos190]

Co za beznadziejni ludzi na tym forum
Jak możecie popierać przemoc i tak ma wyglądać polski naród i zwalczanie agresji u tepej młodziezy
Przemoc to nie wyjście !!!!!!! trzeba ją potepiać a nie popierać
Rozwiąż to normalnie rozmową a jak nie pomoże to go omijaj albo zgłoś władzom nagabywanie i ustalą mu dozór na niezbliżanie się do ciebie na odległość wyznaczoną

[Sprężynka]

nie obrażaj innych, tylko dlatego, że mają inne poglądy niż Ty.
Jeżeli nie umiesz czytać, to się nie wypowiadaj. Nie wszyscy popierają przemoc. Poza tym kohout już pisał, że rozmawiał z chłopakiem ,a następnie zwrócił się o pomoc do policji i nic to nie dało. Porady prawne zostaw innym, bo jak widzę nic, a nic się nie orientujesz w procedurach i za dużo filmów amerykańskich się naoglądałeś.

[Ygreko]

Może zgłoszenie tego gdzieś wyżej? niż do policji?
Tylko trzeba to trochę udramatyzować.

[kohout]

Kurde, nie uwierzycie :] Spuszcznie ostrego łomotu pomogło. Zaciągnąłem go w odludne miejsce i ni z gruchy, ni z pietruchy zacząłem w niego ładować niczym w worek treningowy. Gdy osunął się na ziemię, odszedłem jakby nigdy nic. Na drugi dzień przyszedł mnie przeprosić za swoje zachowanie i spytał się czy nadal możemy być kumplami. Ja odpowiedziałem, że nie ma mowy, nie chcę go więcej widzieć. Wkońcu mam swięty spokój xD

[ktos69]

jaką masz pewność, że masz święty spokój? ja bym nie był taki pewien... poczekaj troche zanim powiesz hop

[kv60]

Ja też lepiej bym poczekał z tą radością. Weź lepiej zobacz, czy nie stoi już przed Twoimi drzwiami. A tak w ogóle-wspułczuję