kiedyś dotknąłem wacka kolegi. Wracaliśmy z knajpy ja,kolega i jego laska. Byliśmy podpici, więc zeszliśmy na te tematy i ten kolega zaczął ją namawiać, żeby ona pokazała cipkę. Ona dała warunek, że OK, jak pokażemy wacki.
Pewnie chciała zobaczyć mojego, bo jego już widziała nie raz, no i wyciągnęliśmy. Potem powiedziała, że musimy dotnąć swoich wacków.
Nie wiedziałem co zrobić, a tu nagle czuję jego palec na swoim, więc dotknąłem też jego
Niestety pokazała tylko cycuszki. Chamstwo, co nie?
Ale częściowo odbiłem to sobie gdy oglądałem ją na zdjęciach nago. Ze wszystkich stron, samą oraz w akcji. Wprawdzie to nie to samo co obraz na żywo, ale za to, jak wspomniałem, z wszystkich stron i w akcji
Ja niggdy nie całowałam sie z dziewczyną i nie zamierzam bo mnie to brzydzi szczerze mowiac. Widoku 2 dziewczyn calujących sie bym sie nie przeraziła ale 2 facetów to juz dla mnie przegiecie Bleeeeee!!
a ja sie calowalam z przyjaciolka i to nie raz i jest to bardzo przyjemne
na poczatku moj chop byl zazdrosny ale pozniej stwierdzil ze bardzo mu sie to podoba i chcialby zobaczyc wiecej, swinia jedna no
czy tam chodzilo o moj post?ze to prowokacja? wcale nie prowokacja ale jak najszczersza prawda milasie sa takie odskocznie z chlopakami, cos innego ale zarazem cudnie przyjemnego . do dziela kochani
a ja sie calowalam z przyjaciolka i to nie raz i jest to bardzo przyjemne
na poczatku moj chop byl zazdrosny ale pozniej stwierdzil ze bardzo mu sie to podoba i chcialby zobaczyc wiecej, swinia jedna no
Nie chciał się przyłączyć? Tylko kontemplował widoczek???
A u mnie na ostatniej imprezie bylo 5 par 6 kolegow i 2 kolezanki... i jak juz % podciely wszystkich padl pomysl grania w butelke ale panowie nie byli chetni do wymiany buziakow miedzy soba... najpierw byl cmok w policzek pozniej w usta i pozniej takie glebokie buzi buzi i takie szczescie w nieszczesciu ze zawsze trafialam na moja kolezanke z ktora trenuje dodam ze to moja najleprza psiapsiolka... i za trzecim razem jak na nia trafilam to sie tak bardzo w role wczulysmy ze musieli nam przerwac hehe calkiem mile doswiadczenie... i chetnie powtorze ale... raczej watpie ze moglabym zrobic cos wiecej z dziewczyna, bo przytulanie i obmacywanie to mamy na codzien hehe mowie tu o jakichs bardziej intymnych zblizeniach... raczej nie moglabym sie przelamac... a takie niewinne caluski calkeim mila sprawa. Panowie ro woleliby zeby akcja rozwinie podobnie jak w koncowej scenie "Requim for a dream" :happy:
Gdy przestanie bić mi serce... funkcjonować mózg... przykryj dłonią moje zdjęcie.
Poczujesz życia puls... zapragniesz mnie spowrotem, łzy spadną na ziemie. Zdusić w sobie ból? Wiesz... znam to pragnienie...
to co Ty masz za kolegow Slodka, przerywac tak cudny pocalunek to grzch (zwlaszcza ze Wam sie to podobalo). Ja na ich miejscu pozostawilbym cala sytuacjie swojemu wlasnemu biegowi
Skomentuj