Całowałam się z moja koleżanką i muszę przyznać, że całkiem fajnie było. Dziewczyny całują delikatniej niż faceci, ale jednak wolę męskie usta, są słodsze
Ciągle zdarza mi się panikować, zapominam oddychać... ale wiem...
Wiem, że jest coś pięknego...we wszystkich moich wadach...
Miałem okazje poznac 2 gejów,,przez moją kuzynke...Zachowywali sie niby normalnie...Ale czułem sie nieswojo,jeszcze te spojrzenia w moim kierunku od czasu do czasu...Nie rozumiem jak tak można żyć ,,ale spoko byle mnie do tego nie mieszać..Czuje obrzydzenie jak pomyśle że oni sypiają ze sobą...Mi sie cos takiego w głowie nie miesci
Ja całowałam sie kiedys z moja przyjaciółką, oczywiscie pod wpływem alkoholu. Szczeże wogole mnie to nie kręciło, bylo przyjemnie ,ale nie bylo tego czegos , podniecenia, iskry, taka jaka towarzyszy podczas pocałunkow z chłopakiem .
Hmmm... ja jeszcze nie próbowałam, ale nie mówię nie... Raz poznałam dziewczynę, która mimo, iż nie była ładna, to ledwo się powstrzymywałam, aby jej nie pocałować... hmm... a teraz jesteśmy koleżankami i dajemy sobie buzi na powitanie, jest ok... i nie zamierzam zwierzać się jej z moich początkowych odczuć... ale może kiedyś...
" pękła czara goryczy, rozlanych kropel już nikt nie policzy"
Skomentuj