Witam.
Mam takie ciekawskie pytanie, jak to u Was, panów i pań jest z masturbacją. Ja mam czasem tak, że wolę ją od seksu. Rzecz jasna, gdybym miał uogólnić to bardziej lubię seks, ale są dni takie, że nie wypuszczam go z ręki, a na seks mam średnio ochotę. Puszczam sobie wtedy filmy z gołymi paniami, wcale nie musi to być porno czy nawet erotyka, mogą to być nawet golasy na plaży, dalej działa fantazja.
Pamiętam czasy, gdy masturbacja musiała mi wystarczyć, myślałem wtedy, że później będzie inaczej. Później wstydziłem się tego przed dziewczynami. Obecnie, od kilku lat jestem w stałym związku i jestesmy otwarci w obec siebie seksualnie. Dość często bawimy się we wzajemną "ręczną" stymulację. Dzięki temu moge od czasu do czasu robić to co najbardziej lubię, czyli masturbować się patrząc jak robi to moja dziewczyna.
Nie czuje by był to jakiś odchył szczególny, ciekaw tylko jestem jak to jest u Was, lub inaczej, ilu/e z Was ma podobne skłonności
Mam takie ciekawskie pytanie, jak to u Was, panów i pań jest z masturbacją. Ja mam czasem tak, że wolę ją od seksu. Rzecz jasna, gdybym miał uogólnić to bardziej lubię seks, ale są dni takie, że nie wypuszczam go z ręki, a na seks mam średnio ochotę. Puszczam sobie wtedy filmy z gołymi paniami, wcale nie musi to być porno czy nawet erotyka, mogą to być nawet golasy na plaży, dalej działa fantazja.
Pamiętam czasy, gdy masturbacja musiała mi wystarczyć, myślałem wtedy, że później będzie inaczej. Później wstydziłem się tego przed dziewczynami. Obecnie, od kilku lat jestem w stałym związku i jestesmy otwarci w obec siebie seksualnie. Dość często bawimy się we wzajemną "ręczną" stymulację. Dzięki temu moge od czasu do czasu robić to co najbardziej lubię, czyli masturbować się patrząc jak robi to moja dziewczyna.
Nie czuje by był to jakiś odchył szczególny, ciekaw tylko jestem jak to jest u Was, lub inaczej, ilu/e z Was ma podobne skłonności
Skomentuj