Dzisiaj w kiblu w robocie, niedokończona, bo nie miałem jednak "weny". Ostatnio chodzę na małe co nieco codziennie, ale jakoś tak mi w ostatnim czasie libido skoczyło.
Trwa od ponad 10 godzin; ) leze na podlodze na wprost otwartego balkonu. Sasiedzi z bloku na przeciwko nie maja problemow, zeby zobaczyc mnie w akcji. Sa juz do tego przyzwyczajeni, ale dzisiaj podgladala mnie nowa para. Myslalem, ze obserwuje mnie tylko ta sama para co zawsze. Mylilem sie: ) Z 4 pietra podgladala mnie sliczna blondyneczka, a po chwili dolaczyl do niej facet. Nie wiem czy sie zabawiali, ale sasiadka z 2 pietra poswiecila mi kilka godz. W koncu byla sama bez meza; ). Na 100% ma na sobie czarne ponczochy, szpilki i czarne skorzane stringi. Wszystko fajnie tylko szkoda, ze nie chce skorzystac z mojego zaproszenia. Macham do niej, zeby przyszla do mnie i mogla z bliska zobaczyc jak wale konia a na 3 teraz widze jak opala sie kolejna sasiadka i glowe ma skierowana w moja strone. Chyba patrzy z partyzanta. Musze miec dobre zdanie o mnie; ) zboczeniec
Skomentuj