ja lubię i to nawet bardzo, a czasami wystarczy, że przeczytam sobie jakieś erotyczne opowiadanko i tak się przy tym nakręcam, że muszę sobie jakoś ulżyć
A ja to lubię Chyba jestem w mniejszości W ogóle lubię pornosy, taka sobie dziwna może jestem. P
dokładnie ! chociaż nie wszystkie są fajne, no i ta 'fabuła', prawdziwa akcja zaczyna się dopiero w połowie ;D
a macie tak, że potem podczas zabaw z chłopakiem myślicie o scenach z filmików?
Ja tam lubię bawić się sama ze sobą przy jakimś filmiku rzecz jasna nie przy pierwszym lepszym, zawsze muszę wyszukać coś co akurat mnie kręci Nie żeby pornol był mi potrzebny do zaspokojenia, ale skoro akurat mam czas i jestem sama w domu, to czemu sobie życia trochę nie uprzyjemnić?
Właśnie przed chwilą włączyłam przez przypadek jakieś amatorskie porno i mnie zachęciło do zabawy. Ahh nie mogłam się powstrzymać, tym bardziej, że już dawno się nie bawiłam
Możesz być odporny na ciosy, ale nigdy nie będziesz odporny na uczucia!
Kiedyś nie lubiłam pornosów, tylko jakieś łagodne erotyki, teraz mam tak, że lubię sobie włączyć jakiś fajny pornolek w necie. W TV w zasadzie nie oglądam, bo raz, że tam taki soft nadają, po drugie to lipa. Oglądam scenę, w którek panienka zaczyna obciągać kolesiowi, ten stęka, preży się, w trakcie akcji panienka odchyla głowę.....a jemu nawet nie stoi. Norma w filmach w TV. Szkoda czasu. Te w necie bardzo mnie nakręcają, pooglądam z 15 minut i przenoszę się na łóżko wkładając rękę w majtki. Czasami oglądam codziennie i za kazdym razem kończę z ręką pomiedzy udami, więc moja odpowiedź brzmi: TAK.
Skomentuj