Napisał Dreamevil777
Onanizm z odsłoniętą żołędzią
Collapse
X
-
-
......a trzymając zaciśniętą całą dłoń na trzonie penisa i onanizując bez naciągania napletka na żołądź - próbowaliście?Rozyczka
vel
Szukający MyślicielSkomentuj
-
Napisał Dreamevil777Ja próbowałem, ale nie odniosłem w ten sposób większych sukcesów.Rozyczka
vel
Szukający MyślicielSkomentuj
-
Lepsza metoda tradycyjna. To, że obrzezani tak robią (bo nie mogą inaczej), to o niczym nie świadczy, bo pewnie mają znaczniej mniej wrażliwą żołądź.A może po prostu będę... lamusę!Skomentuj
-
Dreamevil777...uznanie z mojej strony za otwartość na innowacje!
Xenon ...co Ty mieszasz obrzezanych do tego tematu??? Tu chodzi o doświadczenia właśnie nie obrzezanych i "sztukę powściągliwości" w tej formie onanizmu...Rozyczka
vel
Szukający MyślicielSkomentuj
-
przyznam się, że spróbowałem tego i.... no było inaczej ,narazie za mało żeby powiedzieć czy lepiej, ale napewno nie gorzej !Skomentuj
-
Skomentuj
-
Dreamevil777...mądrze, a nawet dojrzale piszesz...
Xenon...spokojnie, nie ma się co unosić. Nie cytowałeś w poprzednim poście, więc tak to odebrałamRozyczka
vel
Szukający MyślicielSkomentuj
-
Zdaje się, że ja kiedyś opisywałem tę metodę. Często tak robię. Biorę fiuta w garść pod "łebkiem" i wykonuję zdecydowane, ale nie szaleńcze ruchy. Nie poruszam ręką ani szybko, ani po całej długości fiuta, ale bardziej w okolicach pod samą główką. Orgazm jest wielokrotnie mocniejszy, wytryski chyba dużo bardziej obfite no i mocniejsze ciśnienie - zdarza mi się strzelać na jakieś 1.5 metra przy dobrze wykonanym zabiegu. Wymaga to więcej czasu, choć to nie reguła, ale DUŻO lepsze od zwykłego walenia.Skomentuj
-
kocham_cipki...właśnie, chyba jako pierwszy w tym temacie postu, zakumałeś bazę
Szukający Myśliciel, aż klasnął w dłonie po przeczytaniu Twego postu i stwierdził dobitnie: "Noooo! Koleś czuje temata!"
PozdrawiamyRozyczka
vel
Szukający MyślicielSkomentuj
-
A będzie za to jakaś nagroda ufundowana przez zarząd forum lub kogoś z przedstawicieli (bardziej przedstawicielek) zarządu?
Skomentuj
-
Skomentuj
-
a jakże.. próbowałem.
Raz, przez kilka godzin nad ranem (wierzcie, lub nie, ale 2-3 godziny myślę że to trwalo.) drażniłem poślinionymi palcami krawędź główki. Niesamowicie przyjemne, choć nie doprowadziłem się ani razu do wytrysku. Napletek był cały ten czas zsunięty. Gdy mi się to po mału nudziło, wciągałem bokserki, i pocierałem przez nie wackiem o pościel. Gdy zwaliłem rano pod prysznicem, pooooszło daleko.. Fajna rzecz.Skomentuj
-
Ponawiam upload z filmem http://www.mediafire.com/download.php?eidzw4zlimq
Tak jak wcześniej wspominałem w poście wyżej, który został już usunięty, masturbacja w tym stylu jest THE BEST.
Miłego oglądaniaSkomentuj
-
Skomentuj