Czemu dziewczyny nie przyznaja sie do masturbacji?

[rokoko91]

Nie mam na myśli wszystkich kobiet, tylko takich z konserwatywnym poglądem na sprawy seksu, albo wstydliwych, bo przecież też takie są. Nie twierdzę, że stanowią one większość, ale istnieją takie. Może dlatego mam taką opinię, ponieważ nie spotkałem w swym życiu zbyt wielu takich, z którymi mógłbym porozmawiać o seksie, albo jest to efekt towarzystwa, w jakim się obracam?

[Away]

jak ktoś zapyta to mu odpowiem a cóż to za tajemnica

[Mascot]

Ja tam się otwarcie przyznaję

[Catalleya]

Nie mowie sama z siebie , ze sie masturbuje , ale wlasnie jak ktoś zapyta to co mam kłamać? Odpowiem prawdę

Wiele dziewczyn jakie znam uważa to za temat tabu i jak sie jakąś zapyta to spala buraka i chowa wzrok albo oburzona mowi , ze nie robi tego.

[RUBBERT]

Moje byłe wszystkie to robiły i się mi przyznawały.
Co do koleżanek, z którymi mogłem pogadać na ten temat, to też nie miały oporów, żeby się przyznać, natomiast z innymi na te tematy nie rozmawiałem

[takżetego]

Śmieszą mnie babki, które na lewo i prawo opowiadają do innych panienek, jak to sobie dobrze nie robią, a jak przychodzi co do czego, to się tego wystrzegają. Nie rozumiem, wstyd to jakiś?

Swoją drogą, cześć

[elKoj69]

wstyd nie, ale grzech

[RokSanKaxxD]

Wstydzą się, krępują i przede wszystkich jest chyba zasada, że kobiety tego nie mówią, bo nie ma się czym chwalić, to normalna czynność.

[men_anonim]

zgadzam się z RokSanKaxxD, kobiety jakoś nie poruszają tego tematu, zaś u facetów jest tylko stwierdzenie "przecież każdy za młodu to robił", ale chyba też z jakimś wyrzutem lub zawstydzeniem, a przecież to normalna przyjemność

[OwIeCzKa]

" za młodu " się nie masturbowałam. Nauczyłam się to robić jak miałam eeee 25 lat? Tak około. Z wiekiem coraz więcej myślę o sexie...

[Goldie]

Ja też nie przypominam sobie pogaduszek w tym temacie. Byly jakies rozmowy o ogladaniu pornosow ale o konsekwencjach tego, nie. Moze dlatego ze jestesmy domyslne i jak juz wczesniej bylo pisane - to oczywiste.


Niektore babki, moze boja sie o swoja idealnosc. W koncu przyznanie sie kolezance do mieszania paluchami po wczesniej wyglaszanych "oh, nie wiem ktorego wybrac, co im sie tak we mnie podoba, moze to ze nie mam takich waleczkow jak Ty?" mogloby takiej odjac troche punktow od bycia pozadana.

[fufu]

Ja się przyznaję, oczywiście, że każda to robi. Ja to lubię, rozluźnia mnie i daje dużo energii.

[fornicatus]

Zgadzam się z Goldie - w mojej ocenie kobiety udają także przed sobą nawzajem. Tak samo jak potrafią dla siebie nawzajem stroić się np. do pracy Poza tym może to wynikać też nieco z subtelności przekazu. Faceci w większości lubię rozmawiać ze sobą o wielu rzeczach "prosto z mostu", a kobiety już niekoniecznie

[Motywatore]

Dziewczyna może się przyznać facetowi że robi to sama ze sobą, a przy koleżankach nie wypada.
Kobiety ubierają się głównie dla kobiet. Facet nawet nie zauważy.
A jak się tu przyznać że one są same zdesperowane...

[Kalilah]

To chyba jednak kwestia danej osoby jak z wszystkim. Nie mam problemu by się do tego przyznać, rozmawiać o tym w towarzystwie czy nawet w restauracji pełnej ludzi.
Kiedyś miałam większe opory z mówieniem o takich rzeczach na głos, ale spotkania z Ajsem i brkt mnie tego skutecznie oduczyły