Ja powiem tak że mam żonę 3 lata i jak jesteśmy razem to czasami muszę skorzystać z własnych usług jak się kłucimy albo coś takiego bo jednak muszę raz na dzień no góra na 2 dni się spuścić nie wiem chyba nałóg ale jak jest ok między nami to żona mi wystarcza i nie muszę się masturbować acz kolwiek moja żona nie zadowala mnie tak jakbym chciał do końca ale jesteśmy na dobrej drodze .
Masturbacja - dlaczego robicie to, mając partnerki?
Collapse
X
-
-
nie robie, nie mogę jak mam ochotę to dziewczyna chce mi to zrobić i mówi, że nie mam tego robić, bo mam ją od tego jeśli potrzebuje tego od tak o.. Oczywiście jak nie miałem robiłemSkomentuj
-
Masturbacja i seks to jednak różne doznania. Ktoś może mieć ochotę na jedno, nie mając ochoty na drugie - i nie ma tu nic do rzeczy, czy jego dziewczyna obciąga jak zawodowiec, czy tylko po bożemu i pod kołdrą. Ktoś (nie tylko facet) ma potrzebę, więc ją zaspokaja.
Poza tym może też mieć ochotę na seks z drugą osobą, ale ona jest akurat nieobecna, zmęczona, zajęta, źle się czuje... Dlaczego miałby nie rozładować się sam?
Dopóki masturbacja nie staje się nałogiem utrudniającym życie seksualne w związku, nie ma w niej absolutnie nic złego czy nieodpowiedniego.Skomentuj
-
Zgodzę się w pełni z Ćwierćnutą, jesli nie ma to negatywnego wpływu na zycie seksualne jest ok. Ja to robię bo lubię, bo kocham, bo potzrebuję, uwielbiam. Czasem trzy razy dziennie a jeszcze wieczorem ze dwa razy się przyłoże do moje paniSkomentuj
-
Ćwierćnuta jest prawda - nie nie ma nic do rzeczy - Obie ma potrzebę y nie tylko przy tym samym chwilowy.
Ja to robię bo lubię,y potzrebuję, y oboje się czasem masturbujemy jak potzrebować .sześćdziesięciu jest nowy czterdzieściSkomentuj
-
Tasowanie się samo w sobie jest przyjemne, a czasami pozwala się odprężyć i zrelaksować. Jest tylko jakąś tam namiastką seksu - nawet nie wiem, czy to dobre słowo. Zresztą - trzymanie swojego ptaka w ręce daje zdumiewająco inne odczucia, niż gdy robi to moja kobieta.Skomentuj
-
Może potrzebujemy więcej niż tylko seks - i nie jest dostępna?sześćdziesięciu jest nowy czterdzieściSkomentuj
-
Skomentuj
-
Mogę się zgodzić z powyższymi wpisami aczkolwiek irytująca bywa sytuacja, która zdarzyła mi się ze 2 razy: spotkałam się na spontanie z facetem mając wielką ochotę i nadzieję na seks, a okazuje się, że nic z tego bo on się już rano pobawił swoim konikiem...Skomentuj
-
a ja uwielbiam onanizm. Robię to często. Ostatnio nawet w czasie tego weszła do pokoju siostra. Uśmiechnęła sięSkomentuj
-
Mam ten sam ból z facetami czasem... Wrrr... Nie walić, zwiedzać!Proud to beSkomentuj
-
zdecydowanie twierdzę, że robimy to dlatego, że aktualnie tych partnerek przy nas nie ma. Jeśli robi to ktoś z innego powodu to niech zmieni partnerkę.Skomentuj
-
A wielu uważa za żałosne żebranie o seks i wysłuchiwanie setki wymówek tudzież kontemplację sufitu "aż skończy". W takiej sytuacji, jak ma się napraszać bez efektu, albo dostać byle co na odczep z łaski, wówczas woli marszczyć freda, albo jeszcze pójść krok dalej, jeśli samotne walenie jest dla niego upokarzające...
a teraz mam partnerke, ktora tez to robi sobie. a nawet czasem robimy to sobie patrzac na siebie i nas to kreci.0statnio edytowany przez sister_lu; 05-08-11, 15:20.Skomentuj
-
masturbacja w moim wypadku jest dla przyjemnosci. Nie twierdze, ze nie lubie seksu, ale to inny rodzaj przyjemnosci, na ktory raz na jakis czas sobie pozwalam.Skomentuj
-
Skomentuj
Skomentuj