nie złapałem
zresztą elementarne poczucie kultury każe mi pukać do drzwi pokoju córek, by nie narazić je na przykrość "przyłapania" w czasie przebierania, ze nie wspomnę już nawet o chwilach, gdy starsza jest tam sam na sam ze swoim chłopakiem.
czasem z żoną żartujemy sobie po cichu z dłuuugich sesji dziewczyn w łazience - czy tylko kąpiel i zabiegi przed lustrem tam mają miejsce ?
a gdybym przypadkiem "przyłapał" ? wycofałbym się najdyskretniej jak umiał.
i nie mam mowy o jakimkolwiek pouczaniu i moralizatorstwie. biorąc pod uwagę, że robi to prawie 100% chłopaków i spory odsetek dziewczyn - głoszenie szkodliwości tego zajęcia jest hipokryzją przez duże H.
zresztą elementarne poczucie kultury każe mi pukać do drzwi pokoju córek, by nie narazić je na przykrość "przyłapania" w czasie przebierania, ze nie wspomnę już nawet o chwilach, gdy starsza jest tam sam na sam ze swoim chłopakiem.
czasem z żoną żartujemy sobie po cichu z dłuuugich sesji dziewczyn w łazience - czy tylko kąpiel i zabiegi przed lustrem tam mają miejsce ?
a gdybym przypadkiem "przyłapał" ? wycofałbym się najdyskretniej jak umiał.
i nie mam mowy o jakimkolwiek pouczaniu i moralizatorstwie. biorąc pod uwagę, że robi to prawie 100% chłopaków i spory odsetek dziewczyn - głoszenie szkodliwości tego zajęcia jest hipokryzją przez duże H.
Skomentuj