W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Czy rozmawiacie o tym z rodzicami??

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Lilith_666
    Seksualnie Niewyżyty
    • Nov 2011
    • 386

    #76
    Nie uświadamiali mnie ,bo chyba wyszli z założenia,że nie muszą.Teraz Mama się już tylko ze mnie śmieje...
    "Lepiej skończyć w pięknym szaleństwie niż w szarej,nudnej banalności i marazmie."
    Witkacy

    Skomentuj

    • MsMisska
      Perwers
      • Jan 2012
      • 1409

      #77
      Nie, nie rozmawiam. Oni są zbyt staroświeccy. Temat tabu bym powiedziała dla nich to jest. Chociaz mama jest 'bardziej' otwarta.

      Skomentuj

      • jacek38
        Świętoszek
        • Dec 2012
        • 3

        #78
        Ja jestem ojcem i gadam czasem o takich rzeczach z synem.

        Skomentuj

        • Tom_Bombadil
          Gwiazdka Porno
          • Jul 2009
          • 2382

          #79
          Jako syn - nie rozmawiałem. Moi rodzice chyba tak z milion lat temu próbowali coś mi powiedzieć, ale z ulgą przyjęli, że coś już wiem.

          Natomiast z córkami rozmawiam otwarcie - oczywiście poziom rozmowy jest uzależniony od wieku. Nawet najmłodsza jednak wie, że dzieci nie biorą się z kapusty i widzi (patrząc na mnie nagiego) różnice pomiędzy mężczyzną i kobietą.
          Co do starszych - wolę np. by dwunastolatka już wiedziała co to jest prezerwatywa i jak się ją zakłada niż by potem wpadła.

          Natomiast dumny jestem z tego, że jedna ze starszych ostatnio rozmawiała ze mną o... swojej pierwszej miłości. Bo to znacznie trudniejszy temat niż seks.
          Alea iacta est
          Alea iacta est
          Alea iacta est
          Alea iacta est

          Skomentuj

          • elKoj69
            Perwers
            • Sep 2012
            • 1195

            #80
            U mnie jest to na zasadzie luźnej rozmowy.. Jest to utrzymane w żartobliwym tonie, co ułatwia niejako, nie ma takiej krępacji.. Bo mimo wszystko poważna rozmowa z rodzicami o tym niejako mnie krępowałaby. A tak- w żartach można bardzo łatwo przemycić wiele informacji
            Związek oparty tylko o namiętność jest krótki..... choć miewa długie orgazmy.

            Skomentuj

            • julek_k
              Banned
              • Dec 2012
              • 44

              #81
              Napisał jacek38
              Ja jestem ojcem i gadam czasem o takich rzeczach z synem.
              a w jaki sposob gadasz z synem o masturbacji?

              ja osobiscie nie gadalem z nimi o seksie, bo potrzeba jak ktos napisal checi z dwoch stron do tej rozmowy. ja niby mam ale oni raczej nie

              ale i tak o masturbowaniu sie nigdy bym nie rozmawial ze starymi
              0statnio edytowany przez julek_k; 30-12-12, 16:41. Powód: dopisek

              Skomentuj

              • Lieutenant Nox
                Seksualnie Niewyżyty
                • Jul 2009
                • 345

                #82
                U mnie podobnie jak u Nagietki. Jedyna osoba z którą mógłbym porozmawiać, to matka, bo ojciec jest dla mnie jakby obcym człowiekiem.
                Jednak moja matka nie spieszyła się nigdy z rozmową o tym i jakoś tak przyszło mi samemu się dowiedzieć wszystkiego. Jakoś tak to przypadkiem coś zasłyszałem, to gdzieś zobaczyłem jakiegoś świerszczyka u kolegi. Lwia część mojej wiedzy opiera się na BT. Tak, tak. Dość późno jak na młodzika zacząłem zdobywać wiedzę z tej dziedziny.
                Nawet teraz moja matka tylko rzuca mi uwagi, że nie chce za szybko babcią zostać. W zasadzie nawet nie wie czy kiedykolwiek do czegokolwiek doszło i jakoś nie mam zamiaru jej o tym informować.
                Jeśli się w ogóle dziecka kiedykolwiek dorobię, to myślę, że jeśli będzie taka potrzeba to wprowadzę ją w życie, jeśli nie no to nie. Jednak będę się starał by nie było zażenowania w tym temacie pomiędzy mną a potomkiem.
                [...] Nie możecie służyć Bogu i mamonie.
                Mateusz, rozdział 6, wers 24.

                Skomentuj

                • Wiolka
                  Ocieracz
                  • Feb 2012
                  • 135

                  #83
                  A moje wychowanie seksualne przebiegło bez rodziców. I całe szczęście. oszczędziliśmy sobie zażenowania... Jedyny raz zeszliśmy na ten temat kiedy okazało się, ze jestem z kimś na poważnie. Tradycyjnie miałam pogadankę. I tyle.

                  prawda jest taka , ze w późniejszym okresie Wy mnie dokształciliście

                  EDIT

                  właśnie tez jestem ciekawa, jakie macie podejście do rozmowy z dziećmi o masturbacji.
                  „Król bezgranicznie kochał swą małżonkę, królową, a ona całym sercem kochała jego. Coś takiego musiało skończyć się nieszczęściem.”

                  Skomentuj

                  • iceberg
                    PornoGraf
                    • Jun 2010
                    • 5115

                    #84
                    Nie rozumiem tak "wrogiego" podejścia do rodziców. Mam wrażenie, że gdzieś nastąpił błąd wychowawczy albo zaburzenie właściwych relacji. Czy to nie jest dziwne, że krępujemy się najbliższych a uprawia się pełny ekshibicjonizm w gronie znajomych ale w sumie obcych ludzi? Jak dla mnie to troszkę dziwne. O ile byłbym szczerze zdziwiony przy próbie "pokazywania" na żywo o co chodzi o tyle wychowanie i uczenie o tych sprawach nie stanowiło problemu dla moich rodziców. Do dzisiaj nie mam problemu, żeby porozmawiać z mamą jak coś się u mnie dzieje w życiu (nawet intymnym) i jakoś nie bulwersuję się tym ani ja ani ona. Co do jej życia erotycznego się nie wtrącam ale temat jest raczej w drugą stronę.
                    Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                    Skomentuj

                    • Wiolka
                      Ocieracz
                      • Feb 2012
                      • 135

                      #85
                      szczerze zazdroszczę w takim razie kontaktów z rodzicami. Ja nie jestem nastawiona do tego wrogo. podejrzewam, ze z oecnym nastawieniem mogłabym na ten temat rozmawiać bardzo swobodnie z mamą. Problem w tym, że ona widocznie odczuwa wtedy dyskomfort. Widać , ze się denerwuje, a co za tym idzie ja czuję się nieswojo, bo może jednak nie przystoi. To działa niestety w obie strony.
                      „Król bezgranicznie kochał swą małżonkę, królową, a ona całym sercem kochała jego. Coś takiego musiało skończyć się nieszczęściem.”

                      Skomentuj

                      • znowuzapilem
                        SeksMistrz
                        • Nov 2010
                        • 3555

                        #86
                        No nie, przykład z murzynem

                        Gadać z rodzicami o seksie to nie wiem. Nie potrafie sobie tego nawet wyobrazić. Są tematy na które z rodzicami się po prostu nie rozmawia.
                        Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                        Skomentuj

                        • iceberg
                          PornoGraf
                          • Jun 2010
                          • 5115

                          #87
                          Red - chodziło mi o normalną rozmowę, edukację przez rodziców a nie porno, internet czy kolegów z podwórka. Dla mnie normalne było, że dowiedziałem się tego w domu, podane w sposób zjadliwy i rozumny. Wiadomo, doszkolenie się potem było już na własną rękę bez wtajemniczania rodziców w szczegóły - ale nie ukrywałem tego że uprawiam seks i temat antykoncepcji i tym podobnych rzeczy. Natomiast preferencje seksualne są naszą prywatną sprawą i jak widać na przytoczonym przykładzie nie zawsze nawet anonimowe forum będzie to rozumiało...
                          Kwestia podejścia rodziców do tematu... ja miałem szczęście i mam do dziś - akurat może moja mama jest wyjątkiem albo ja jestem dziwakiem.
                          Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                          Skomentuj

                          • Tom_Bombadil
                            Gwiazdka Porno
                            • Jul 2009
                            • 2382

                            #88
                            Ice.. jesteś dziwakiem, w dodatku niedouczonym w kwestiach biologii człowieka - co niejeden Ci tu udowadniał

                            Jakoś nie wpadło mi nigdy do głowy o tym, żeby z rodzicami rozmawiać teraz o moim intymnym pożyciu małżeńskim. Aczkolwiek - kiedy parę lat temu wywołałem duże trzęsienie ziemi, które i ich dotknęło to poszedłem z ojcem na piwo i wyłuszczyłem mu o co chodzi - głównie, aby zrozumiał moje postępowanie. Przy czym nie była to w żaden sposób rozmowa o seksie, ale o uczuciach i związkach.

                            Moim rodzicom zdarza się rzucić od czasu jakieś zdanie dotyczące ich spraw intymnych i zdrowotnych. Wysłucham z uprzejmym zainteresowaniem, ale odsuwam to od siebie.
                            Alea iacta est
                            Alea iacta est
                            Alea iacta est
                            Alea iacta est

                            Skomentuj

                            • lady__in__red
                              Gwiazdka Porno
                              • Oct 2010
                              • 1949

                              #89
                              od moich rodziców słyszałam, ze gumki się kupuje a najlepiej to poczekać do 50-tki z seksem
                              I jakoś sama do wszystkiego doszłam
                              Jeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.

                              Skomentuj

                              • gieniastus
                                Banned
                                • Jan 2013
                                • 19

                                #90
                                nigdy nie rozmawiałam o tym z mamą, to moje sprawy

                                Skomentuj

                                Working...