Jak mam dużo czasu i ochotę to zawsze masturbacja się baaardzo przeciąga czasami nawet do ponad dwóch godzin. Orgazm jest niesamowity, wytrysk bardzo obfity i te błogie zmęczenie później
Też tak robię czyli gdy już jest "blisko" przestaję na chwilę (15-30sek.).
Orgazm zdecydowanie silniejszy i taki hymmm błogi
Parę razy zdarzył mi się ból jąder ale głownie na początku.
1. robiłem tak kiedyś, trwało to z 8h, najpierw doprowadziłem się "prawie" do momentu krytycznego, a później się balansowałem na krawędzi, w międzyczasie były oczywiście przerwy, ok. 4 przerwy 30 min
2. tak jądra bolą, i to nie jest przyjemne, nawet wytrysk po wielogodzinnej masturbacji nie sprawiał mi większej frajdy od tej kilunastominutowej
1) Tak robie tak lub podobnie prawie za każdym razem
2) Jądra bolą, bo nazwijmy to tak, przepełniają się xD Jak walisz to jądra pracują na pełnej mocy przy produkcji, a wiadomo, że maszynie trzeba też dać odpocząć i spuścić czasem ciśnienie Jeszcze żyje i wszystko gra, więc chyba nie jest szkodliwe.
Skomentuj