Jak większość kobiet tutaj, jestem cichutko - coś tam westchnę, lekko sapnę i tyle.
Odgłosy w czasie masturbacji
Collapse
X
-
-
Nigdy jakoś kwęków nie uświadczyłem, ale niejaki Mateusz B., znany dziennikarz i komentator sportowy często przy marszczeniu freda powtarza ponoć jak mantrę "Messi, Neymar, Barcelona".
To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.
Regulamin Forum.Skomentuj
-
Potrafię być głośno, chociaż w żaden sposób tego nie kontroluję. Są takie dni, że idę na całego, więc odgłosy są podobne jak podczas seksu. Ale zdarza się też cicho - nie wiem z czego to wynika i szczerze mówiąc nie zastanawiałem się nigdy.Skomentuj
-
Ja zazwyczaj cicho, choć zdarza się głośniejsze westchnięcie, czy stęknięcie. Zależy od podniecenia.Skomentuj
-
U mnie nie ma reguły, zazwyczaj sobie głośniej oddycham i pojękuję, ale kiedy mnie weźmie to "jest czego słuchać" (jak to powiedział kiedyś mój partner)Skomentuj
-
Przed orgazmem wstrzymuje oddech,zostało mi to chyba z dzieciństwa nie byłem sam w pokoju więc musiałem być cichoSkomentuj
-
W trakcie czasem mam tylko przyśpieszony oddech, czasem pojękuję. Natomiast podczas orgazmu pojawia się gardłowy jęk/westchnienieSkomentuj
-
-
-
Raczej w kompletnej ciszy choć kiedyś spróbowałem głośniej wzdychać i okazało się to podniecające jeszcze bardziej, ale nie często mam okazję, żeby to głośniej zrobićNikt nie jest idealny. Ideały są nudne.
Każdy ma swoje małe, większe lub nawet ogromne tajemnice.Skomentuj
-
Jak mi się facet podoba, to mnie dość szybko podnieca. Powiem szczerze, lubię sobie czasem też pomagać. No cóż pierwszy, drugi org. przeżywam głośno. No facet jest wyjątkowy, potrafi czasem do pół godz. się męczyć by mi było długo dobrze. I jak tu być cicho. Mnie krzyk potęguje doznania, tym bardziej, że robimy to bez prezerw.Skomentuj
-
-
-
-
Skomentuj