W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Nieudany pierwszy raz

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • lukasz_19
    Świętoszek
    • Jan 2010
    • 1

    Nieudany pierwszy raz

    Witam, w noc sylwestrową miałem swój pierwszy raz... niestety. Mam 19 lat moja dziewczyna również ona nie jest dziewicą od 2 lat. Kiedy zapytała czy chce to zrobić nie miałem wątpliwości poszedłem po gumkę i się zaczęło. Wszystko wyglądało w porządku dopóki nie zacząłem jej robić minetki. Wtedy mój penis prawie całkiem... opadł. Gdy mnie zawołała to już wiedziałem że to to, założyłem gumkę a on nadal prawie w opadzie. Zauważyła to i chciała mnie podniecić jeszcze bardziej dotykała go, lizała mnie po klacie(sutkach) i to pomagało ale na chwile bo gdy w nią wchodziłem po chwili znów opadał i po prostu sam ''wychodził'' z pochwy Powtarzała mi żebym się nie denerwował ale szczerze mówiąc ja nie odczuwałem jakiegoś strachu... to było bardzo dziwne uczucie ale po prostu nie mogłem się podniecić... A podczas gry wstępnej całowałem jej piersi albo ona mnie dotykała to penis znajdował się w bardzo dużym wzwodzie. I musieliśmy przerwać całą ''zabawę''. Ja się z tym bardzo źle czuje ona mówi że to rozumie ale że nie mogę się denerwować bo mi się nigdy nie uda... Teraz mam wrażenie że mimo wszystko się ze mnie śmieje...Oczywiście wiedziała że jestem prawiczkiem. Co robić żeby uniknąć na przyszłość znów takiej sytuacji? Dodam że nie byliśmy pijani.

    Z góry dziękuję za odpowiedzi.

    Pozdrawiam
  • brzoskwineczka
    Perwers
    • Sep 2009
    • 824

    #2
    Nie Ty pierwszy nie ostatni. Ma to tylko dla Ciebie znaczenie dlatego, że to PIERWSZY RAZ. Każdy kolejny Cie nie zrazi, po prostu czasami tak jest.
    Pamiętaj, liczy się tylko ten seks, który się udał. Nie ma sensu myśleć o tym, co nie wyszło. W ten sposób za każdym razem będziesz d tego podchodził ze złą miną i nastawieniem a wówczas ptaszek nie pofrunie...
    ...:::tylko spokój może nas uratować:::...

    "Postępujemy tak, bo uważamy, że nasze błędy lepiej jest ukryć pośród masy innych. Tak jak grzech lepiej ukryć wśród wielu innych grzechów." prof. J. Bralczyk

    Skomentuj

    • jezebel
      Emerytowany Pornograf

      Zboczucha
      • May 2006
      • 3667

      #3
      By uniknąć takich stanów, trzeba je przeżyć, trzeba przez to przejść, trzeba zaliczyć wtopy i zaniki erekcji - po prostu. Do wytrawnego kochanka brakuje Ci wiele praktyki, doświadczeń, sukcesy również na płaszczyźnie seksualnej, buduje się na porażkach, niestety. Duży plus dla Twojej dziewczyny za wyrozumiałośc cierpliwość oraz chęć odstresowania Cię - szczęściarz z Ciebie.
      Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

      Skomentuj

      • kraken
        Świntuszek
        • Sep 2006
        • 58

        #4
        Stary, nie łam się. Próbujcie dalej. Najlepiej w miarę spontanicznie. Planowanie, że zrobicie to np. w sobotę o 23 nie przyniesie nic dobrego.

        Skomentuj

        • sivic
          Świętoszek
          • Jan 2010
          • 4

          #5
          Witam wszystkich użytkowników tego forum.!

          Korzystając z okazji i odpowiedniego tematu - podepnę się.
          Wczoraj mieliśmy swój pierwszy raz. Tzn. ja, partnerka jest ode mnie wiele lat starsza, także. . .
          Jest dojrzałą, piękną kobietą.
          Niestety, nie wszystko może być doskonałe. Nasz stosunek został zakończony przeze mnie po około 30 minutach. Mimo tego, że byłem podniecony, penis był cały czas w gotowości. . .w ogóle nie czułem przyjemności z tego, co robiliśmy. Najpierw seks oralny, klasyczny - wiele pozycji i nic. Przy masturbacji wystarczy mi 5-10 minut, a z tą kobietą. . .o tym się jeszcze nie przekonałem. Miała dosyć emocji, jak na jeden wieczór ze mną.
          Oczywiście nie mogłem z Nią dojść, nie pomagały Jej pieszczoty.
          Tyle słyszałem, że podczas pierwszego seksu wszystko kończy się wytryskiem w parę minut, a tu takie zaskoczenie. . .
          Nie ukrywam, że ta kobieta jest ze mną jedynie dla seksu, ja z Nią również. Może z inną partnerką będzie lepiej?

          Pozdrawiam.

          Skomentuj

          • daj_mi
            Emerytowany PornoGraf
            • Feb 2009
            • 4452

            #6
            Odstaw rękę, powinno pomóc. Będziesz tryskał od samego jej widoku.
            Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

            Regulamin forum

            Skomentuj

            • Suppa
              Świętoszek
              • Jan 2010
              • 5

              #7
              Napisał daj_mi
              Odstaw rękę, powinno pomóc. Będziesz tryskał od samego jej widoku.
              Święta prawda. A ona, jak kocha to poczeka aż będziesz gotów

              Skomentuj

              • Antymonka
                Świntuszek
                • Oct 2009
                • 77

                #8
                Ja też z byłym miałam niemalże identyczną sytuacje - on prawiczek, ja nie.
                Przy grze wstępnej stał na baczność a jak miało dojść do konkretów to nagle w dół.. Moje pieszczoty także nic nie zdziałały jak u ciebie. Za to przy następnym razie wszystko było już jak najbardziej w porządku - nie załamuj się wszystko będzie ok i w końcu się uda

                Sivic - w ogóle zero przyjemności czy po prostu dojść nie mogłeś? Bo ja jeszcze z innym (kolejny prawiczek xD) To całą noc na jego pierwszy raz spędziłam, wymęczył mnie do upadłego- dosłownie byłam wyruchana A on nic - no w szoku byłam, że jeszcze może W końcu pod sam koniec sam się doprowadził i skończył na mnie. Inaczej nie wiem ile jeszcze by to trwało
                Połaskotał ją.
                -Nie! Przestań, przestań!
                Pocałował ją.
                -Nadal mam przestać?

                Skomentuj

                • sivic
                  Świętoszek
                  • Jan 2010
                  • 4

                  #9
                  "Antymonka"

                  Na pewno jakąś tam przyjemność odczuwałem. A że nie mogłem dojść. . .może tak jak u Ciebie i Twojego partnera, potrzebowałem całej nocy. . .? Okaże się następnym razem.

                  A przy okazji - pozdrawiam rówieśniczkę z niedalekich Katowic.
                  0statnio edytowany przez sivic; 04-01-10, 10:33.

                  Skomentuj

                  • Antymonka
                    Świntuszek
                    • Oct 2009
                    • 77

                    #10
                    Nie wiem czy potrzebował aż całej nocy czy po prostu może miał jakąś blokadę, że jak był we mnie to dojść nie mógł? Bo kiedy wziął sprawy w swoje ręcę wystarczyło kilka ruchów i koniec
                    I tak jak ty myślałam, że po niedługim czasie będzie po wszystkim, a jednak nie...

                    Dziękuje i wzajemnie
                    Połaskotał ją.
                    -Nie! Przestań, przestań!
                    Pocałował ją.
                    -Nadal mam przestać?

                    Skomentuj

                    • Noddy
                      Świętoszek
                      • Dec 2009
                      • 38

                      #11
                      Nie łamać się to podstawa Natępnym razem może być tylko lepiej nie odrazu dochodzi się do perfekcjii
                      "Życie jest jak morze-raz spokojne a raz burzliwe , ale w seksie to my decydujemy jaki on ma być "

                      Skomentuj

                      • jezebel
                        Emerytowany Pornograf

                        Zboczucha
                        • May 2006
                        • 3667

                        #12
                        sivic, być może u Ciebie "intencje" w jakich oddajesz swoje ciało, powinny się zmienić, a tym samym podniecenie będzie dużo większe.
                        Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                        Skomentuj

                        • sivic
                          Świętoszek
                          • Jan 2010
                          • 4

                          #13
                          Z jednej strony na pewno nie mam się czym martwić, przynajmniej partnerka będzie zadowolona z seksu i będzie miała tyle, ile tylko chce. No ale gdzie w tym wszystkim ja i moja przyjemność. . .?

                          Nastawienie i intencje na pewno ulegną zmianie, ale nie przy tej kobiecie. Kiedyś, kiedy pojawi się ktoś na prawdę ważny nie tylko pod względem łóżka. . .

                          "Antymonka" - myślę, że to po części wina przyzwyczajenia siebie do masturbacji, jako jedynej formy zaspokajania potrzeb.

                          Skomentuj

                          • Antymonka
                            Świntuszek
                            • Oct 2009
                            • 77

                            #14
                            Nie no to ma być także twoja przyjemność - zabawką przecież nie jesteś.

                            Znajdź kobietę do której będziesz czuł coś więcej - jak piszesz będą cię łączyły z nią nie tylko sprawy łóżkowe, a na pewno przyjemność będzie i to duuża
                            Połaskotał ją.
                            -Nie! Przestań, przestań!
                            Pocałował ją.
                            -Nadal mam przestać?

                            Skomentuj

                            • Nolaan

                              #15
                              Gościu, ja miałem ten sam problem z dojściem w dziewczynie, ale jakoś się tym nie łamałem, znaleźliśmy inne 4rozwiązanie. Też myslę że to kwestia za dużej częstotliwości robót ręcznych. Przestawisz się w końcu, w dodatku jeśli dojdzie do tego czynnik emocjonalny to w ogóle szał będzie.

                              Skomentuj

                              Working...