No to może teraz ja...
Ja miałam 18 lat, on 16. Był to zarówno mój pierwszy raz jaki i jego. Jeśli chodzi o inicjatywę - żaden spontan, wszystko zaplanowane i z mojej inicjatywy
P: nasz (dokładnie mój) pierwszy, 'tragiczny' raz, kiedy miałam niecałe 17. spontanicznie, nawet za bardzo. pękła gumeczka i czar prysł na szczęście dziś się śmiejemy z tej sytuacji
w dniu 18 urodzin ukochany jest 4 lata starszy, doświadczony. Było nieźle niestety trochę się zestresował tym, że jestem dziewicą i początkowo były problemy ale poźniej było cudownie, a i ja mimo braku doswiadczenia nigdy nie bylam bierna wciaz jestesmy razem i jest nam bosko, sex nieziemski nie zaluje swojego pierwszego razu i nigdy nie będę. Był to sex z miłosci obustronnej z wlasciwa osoba. Dobrze ze nie zrobilam tego z kims innym mimo jego natarczywosci w wieku 16 lat a byl on bardzo nachalny:/(7 lat starszy, moje pierwsze zauroczenie) dziewczyna 16 letnia zakochana i głupia, na szczescie nie dalam sie mimo swojej "wielkiej milosci" przekonac do sexu.
16. Wiem, że młodo, ale po półtora roku związku, ktory można nazwać idealnym. Jest to dla mnie cudne wspomnienie. Co tam, że dziecko jeszcze, ważna osoba którą to dziecko kocha, i sam fakt jeszcze lepszego scementowania związku.
Skomentuj