ja mialam 15 a on 18.jestesmy razem do teraz.
nie byl to spontan ani zaden impuls.tylko planowana "akcja".zeby zaraz nie bylo ze on mnie naciskal.czekal z tym grzecznie az ja sie zgodzilam i to w sumie ja ta propozycje zapodalam
owszem bylo cudownie ale jakos niedopracowane poniewaz ani ja ani on nie bylismy doswiadczeni.bolalo (ale bol da sie przezyc)-nie jest taki straszny jak wiele dziewczyn mowi.a moze dlatego ze on byl delikatny?
Jestem z facetem juz kilka lat. Jest wspaniałym kochankiem. Pierwszy raz miałam z nim gdy mielismy po 19 lat. Jego historia jest jednak bardzo ciekawa. Jako dziesięciolatek był już pieszczony przez swoją dwudziestoletnią sąsiadkę. Dwa lata póżniej zaczęła zupelnie na poważnie edukować go seksualnie. Owoc jego dojrzałości zebrała gdy mial 13 lat. Pytałam go jak to wszystko wspomina ? Mówi, że niczego nie żałuje. Nigdy nie przeżył z tego powodu żadnej traumy.
Skomentuj