Napisał mlody969
Ile miales/as lat, podczas pierwszego razu...
Collapse
Ten wątek jest przyklejony.
X
X
-
-
1. Swego czasu to się nazywało "dziewczyna mająca dla siebie szacunek" a nie "dewotka" ale to tylko przykład tego co piszę powyżej
2. Większość tych facetów o których wspomniałam poznałam we Wrocławiu, ale jeżeli to dla ciebie wieś, to znowu jesteśmy w temacie definicjiMój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.Skomentuj
-
Napisał mlody969A co to ma wspólnego z szacunkiem do siebie? Jeżeli ktos postępuje wbrew swojej naturze, wbrew swoim potrzebom to jest szacunek? Ten szacunek ma tyle wspólnego z szacunkiem co prawo naturalne z naturą
Ale ja tu nie przyszłam nikogo przekonywać. Odpowiedziałam na pytanie postawione w wątku zgodnie z prawdą, a ty postanowiłeś mnie za to zjechać od nienormalnych... Zapał z jakim próbujesz tu na tym moim dziewictwie rumtrampeln coraz bardziej sugeruje, że z jakiegoś powodu jest ci ono solą w oku...Skomentuj
-
Natura człowieka jest przede wszystkim rozumna. I wyrazem bycia człowiekiem jest poddanie zwierzęcych popędów rozumowi. W przeciwnym razie matka nie czuwałaby nad łóżkiem dziecka bo to jest "wbrew jej potrzebom" a już zupełnie nie mówiąc o ratownikach, którzy giną ratując czyjeś życie to już jest zupełnie przeciwne instynktowi zachowania własnego życia...
a ty postanowiłeś mnie za to zjechać od nienormalnych... Zapał z jakim próbujesz tu na tym moim dziewictwie rumtrampeln coraz bardziej sugeruje, że z jakiegoś powodu jest ci ono solą w oku...Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.Skomentuj
-
Napisał mlody969ja równie dobrze moge głosić odmnienne poglądy.Skomentuj
-
Wierze, że dyskusja z oponentami jest znacznie bardziej wartościowa niż między osobami o zbieżnych poglądach. Pozwala ona dojść do lepszych wniosków dzięki czemu ludzie są bardziej pewni swoich poglądów. No chyba, że jeden dyskutant rozbije logiczne fundamenty argumentacji swojego partnera w dyskusji.
Na zakończenie dodam tylko tyle, że raczej nie zrozumiałaś tego co pisałem. Świadczyć może o tym fragment Wbrew temu co sugerujesz, moje życie nie jest ani smutne ani puste.Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.Skomentuj
-
Napisał stokrocia1. Swego czasu to się nazywało "dziewczyna mająca dla siebie szacunek" a nie "dewotka" ale to tylko przykład tego co piszę powyżej
Nie chodzi o to, ze ja tak mysle/mam zamiar Cie nazywac, ale argument bez sensu
Ogolnie mlody ma troche racji, Ty masz troche racji (IMO)Skomentuj
-
Niewiem czemu tak naskakujecie na stokrocie, ma takie a nie inne poglądy i sie trzyma tego i chwała jej za to.Skomentuj
-
to dyskusja, może troche bardziej burzliwa ale nie naskakiwanie. i właśnie do dyskusji jest forumMój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.Skomentuj
-
-
nie narzucić. po prostu starałem się podważyć argumenty które wg mnie nie bazowały na logiceMój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.Skomentuj
-
Jeżeli "logiką" nazywasz przedefiniowanie wszystkich słów wedle potrzeby... to cokolwiek przedefiniowałeś logikę na własne potrzebySkomentuj
-
Ta dyskusja była bardzo ciekawa, natomiast dodam od siebie że ja nie zgadzam się z żadną ze stron. Dziewictwo w pewnym wieku nie jest dla mnie ani powodem do wstydu czy zdziwienia ani powodem do dumy.Obecnie funkcjonuje na ateista.plSkomentuj
-
Napisał rojzeDziewictwo w pewnym wieku nie jest dla mnie ani powodem do wstydu czy zdziwienia ani powodem do dumy.
A dyskusja młodego ze stokrotką nic nie wnosi ciekawego, jest to tylko próba narzucenia swoich racji przez młodego i obrona przez stokrotkę. W dodatku jest tak rozlazła że nie chce się tego czytać.Skomentuj
-
tak, ty wiesz lepiej czy próbuje narzucić czy nieMój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.Skomentuj
Skomentuj