Z przyjaciółką pojechałam na obóz z mocnym postanowieniem straty dziewictwa. (ale nie z byle kim kto tam się napatoczy, tylko z kimś fajnym i kto mi się będzie podobał)
Nie zebym Cie ocenial, ale to w nawiasie jest za****ste
eeee tam sie czepiasz dziewczyny, każdy ma prawo do tego by robić to co chce ważne by nie szkodziło to innym, a takie oddanie się z pierwszym lepszym no co rpawda takim co się jej będzie podobał to mu fajnie będzie
.......bo życie to zabawa, ważne by umieć się bawić.....
Luk, tak gwoli daleszego wyjaśnienia, jak byś był taki pokręcony w tym wieku co ja wtedy, to podejrzewam, że robiłbyś dużo więcej różnych dziwactw. Na dodatek przechodziłam okres myślenia o sobie, jak o nic nie wartej osobie, której nikt nigdy nie pokocha.
Postanowiłam, że to zrobię i zrobiłam. Jakby On się nie trafił (do dziś wspominam go z dużym sentymentem i mile), to wróciłabym do domu z nienaruszoną błoną.
Dodam jeszcze, że byłam trzeźwa.
Jak słyszę niekiedy o niekontrolowanych defloracjach imprezowych, z kumplami za ścianą i z conajmniej 2 promilami we krwi, to tak sobie myślę, że mój wybryk był niczym w porównaniu z tym.
Luk, tak gwoli daleszego wyjaśnienia, jak byś był taki pokręcony w tym wieku co ja wtedy, to podejrzewam, że robiłbyś dużo więcej różnych dziwactw. Na dodatek przechodziłam okres myślenia o sobie, jak o nic nie wartej osobie, której nikt nigdy nie pokocha.
Postanowiłam, że to zrobię i zrobiłam. Jakby On się nie trafił (do dziś wspominam go z dużym sentymentem i mile), to wróciłabym do domu z nienaruszoną błoną.
Dodam jeszcze, że byłam trzeźwa.
Jak słyszę niekiedy o niekontrolowanych defloracjach imprezowych, z kumplami za ścianą i z conajmniej 2 promilami we krwi, to tak sobie myślę, że mój wybryk był niczym w porównaniu z tym.
alez jak juz mowilem ja Cie nie oceniam, naprawde mi to wisi
smieszy mnie jednak to ze napisalas ze nie z przypadkowym ale z takim ktory Ci sie spodoba... Przeciez nikt nie oczekuje ze ktos bedzie uprawial sex z kims kto mu sie nie podoba, ale jakby nie patrzec byl przypadkowo poznany...
bez sensu przeciąganie rozmowy...... miałaś ochote to sobie zrobiłaś coś chcialaś..... nikt cie za to nie krytykuje. A skoro zaczynasz się tlumaczyć to znaczy, że sama uważasz że coś mogło być, nie tak......
.......bo życie to zabawa, ważne by umieć się bawić.....
Jay, no pewno, że uważam, że mogło być inaczej! No wiesz, świece, kolacja i ten UKOCHANY JEDYNY. Każdy pewno chyba by tak chciał...
Luk, nie dąsaj się, forum dyskusyjne jest po to żeby sobie podyskutować, nie?
swiece i kolacja sa przereklamowane jak juz sie chce byc takim uczuciowym to moim zdaniem milosc sama wystarczy. nie trzeba specjalnie zamykac sie w schronie atomowym i tam byc tylko we dwoje przy tej calej kolacji. liczy sie uczucie i poczucie ze chce sie to zrobic
.......bo życie to zabawa, ważne by umieć się bawić.....
Luk, nie dąsaj się, forum dyskusyjne jest po to żeby sobie podyskutować, nie?
nie dasam sie, tylko sie smieje, z tego z moim zdaniem byl to pierwszy lepszy i dobrze o tym wiesz, a jestes tu zaklamana, nie moge na forum dyskusyjnym?
Skomentuj