Witam czytałem wiele tematów typu "anal" na pierwszy raz.
Jedna moja sytuacja różni się troszkę.. Mianowicie...
Moja ukochana nie jest dziewicą (na szczęście tylko raz pochwę odwiedził penis (nie mój...) )
Mhm dlatego postanowiłem że jeśli już nadarzy mi się jakiś spontan.
A zapewne nadarzy .
To rozdziewiczę ją analnie.
Więc.. chciałbym zapytać (w szczególności panów ale odpowiedzi pań są również mile widziane)czy to w ogóle ma sens?! Rozumiem pierwszy raz z ukochaną.. ale dla mnie cnota to coś cennego...
Ha może gadam jak baba ale tak sądzę... Więc chciałbym być gdzieś "pierwszy" (proszę bez sarkazmów typu "wsadź w pachę")...
Mhm czy to dobry pomysł? Okrucieństwem byłoby zostawiać ją tylko żeby zaliczyć dziewice a potem próbować wracać....?
Czy to ma sens? Na co byście zdecydowali będąc prawiczkami?
Za wszystkie odpowiedzi od serca ... dziękuje!
Ps. Wiem że nie możecie za mnie zdecydować ale chociaż doradźcie.
Jedna moja sytuacja różni się troszkę.. Mianowicie...
Moja ukochana nie jest dziewicą (na szczęście tylko raz pochwę odwiedził penis (nie mój...) )
Mhm dlatego postanowiłem że jeśli już nadarzy mi się jakiś spontan.
A zapewne nadarzy .
To rozdziewiczę ją analnie.
Więc.. chciałbym zapytać (w szczególności panów ale odpowiedzi pań są również mile widziane)czy to w ogóle ma sens?! Rozumiem pierwszy raz z ukochaną.. ale dla mnie cnota to coś cennego...
Ha może gadam jak baba ale tak sądzę... Więc chciałbym być gdzieś "pierwszy" (proszę bez sarkazmów typu "wsadź w pachę")...
Mhm czy to dobry pomysł? Okrucieństwem byłoby zostawiać ją tylko żeby zaliczyć dziewice a potem próbować wracać....?
Czy to ma sens? Na co byście zdecydowali będąc prawiczkami?
Za wszystkie odpowiedzi od serca ... dziękuje!
Ps. Wiem że nie możecie za mnie zdecydować ale chociaż doradźcie.
Skomentuj