W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Czy warto stracić dziewictwo dopiero w noc poślubną?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • LadyChaos
    Świętoszek
    • Feb 2009
    • 20

    #46
    Ja jestem zdania że nie warto.Myśle że przed tak ważnym krokiem ważne jest żeby poznać partnera i w tej sferze..A co jesli po slubie stwierdzisz że nie pasujecie do siebie kompletnie pod wzgledem temperamentow, upodoban itp? Moze to i ładne, ale zdecydowanie nieżyciowe jak dla mnie
    Chcę tylko Ciebie..

    Skomentuj

    • Szarotka
      Seksualnie Niewyżyty
      • Feb 2009
      • 236

      #47
      Ale ludzie sie zmieniają.
      np. dziewczyna najpierw chciała sie seksić często, po jakims czasie juz nie...
      albo facet nagle dojrzał do tego, że chce czegos więcej i nalega na anal lub cos bardziej wymyslnego, a dziewczyna nie chce...
      W myśl sprawdzania sie, należałoby czekać ze slubem pare lat regularnego sexu.... bo dzis nam wszystko pasuje, ale potem może byc inaczej... A jak dojdą dzieci to juz zupełnie inaczej może być.

      Skomentuj

      • wind_of_hope
        Świntuszek
        • Feb 2009
        • 74

        #48
        Mi wystarczyło poczekanie na odpowiedniego chłopaka. Właśnie z nim chciałam przeżyć swój pierwsyz raz i przeżyłam. Po co czekać do ślubu i stracić kila lat przyjemności ;P To taki urok młodości przecież ;P

        Skomentuj

        • kicia!
          Erotoman
          • Feb 2009
          • 629

          #49
          dokładnie. moga wyjsc na jaw nieumiejetnosci, kompleksy, roznice temperamentu. Wbrew pozorom seks dużo mówi o człowieku.
          0statnio edytowany przez kicia!; 06-02-09, 00:11.

          Skomentuj

          • extasylove
            Ocieracz
            • Feb 2009
            • 129

            #50
            wbrew pozorom seks jest cholernie wazny w zwiazku.pamietajmy,ze czesto problemy z sypialni przenosimy poza nia.frustracja spowodowana nieudanym seksem,roznice temperamentow...pod tym wzgledem takze trzeba sie dopasowac,skoro ma sie z kims byc na cale zycie.dobrane charaktery to nie wszystko takze-nie warto czekac!!!
            "Każdy biały anioł jest w dziesiątej części PROSTYTUTKĄ..."
            Bolesław Prus

            Skomentuj

            • Ćwierćnuta
              Emerytowany PornoGraf
              • Feb 2009
              • 1870

              #51
              Nie wyobrażam sobie wyjść za człowieka, z którym nie byłam tak blisko.
              Ssanie na czekanie.

              Skomentuj

              • ankka84
                Erotoman
                • Feb 2009
                • 491

                #52
                slub odpada..chyba ze holandia xD ale pomijajac temat tej calej ceremoni i mojej wiary w nia to nie chcialoby mi sie czekac.po co?wole poznac osobe od ,,tej strony,,wczesniej by uniknac pozniej jakiegos nie dopasowania.
                pozatym mam taki temterament ze nie moglabym wytrzymac;p

                Skomentuj

                • keloks
                  Świętoszek
                  • Feb 2009
                  • 39

                  #53
                  Jak ktoś chcę niech sobie czeka, ja raczej nie będę

                  Skomentuj

                  • Aeroglide
                    Świętoszek
                    • Feb 2009
                    • 13

                    #54
                    Hehe, przede wszystkim w noc poślubną będziesz się bawiła do białego rana, a przynajmniej do momentu, w którym znikną wszyscy goście. Jak wrócisz do domu, będziesz myślała tylko o głębokim śnie. O długim, komfortowym seksie w noc poślubną nie ma co marzyć. Może poranek albo następne noce, ale magia nocy poślubnej to mit. Poza tym, jak już niejednokrotnie wcześniej pisano, pierwszy raz bywa nieprzyjemny i bolesny. Chyba lepiej jakoś po ślubie przeżyć długi, miły i komfortowy seks, niż nerwy, niepewność, kompleksy itp. Ale cóż... jest to wyłącznie kwestia wiary.
                    I dobiegł mnie głos z bezdennej otchłani
                    Chodź do nas, dziecino, i śpij razem z nami

                    Skomentuj

                    • Szarotka
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Feb 2009
                      • 236

                      #55
                      Znam ludzi, którzy z seksem czekali jeszcze 2 tyg po ślubie, bo akurat płodne dni wypadały (a stosują tylko naturalne metody).
                      Mówią, że było warto czekać.
                      Nie wiem, może...
                      Ja nie czekałam.

                      Skomentuj

                      • Maszyna
                        Świętoszek
                        • Dec 2006
                        • 39

                        #56
                        ten pierwszy raz z dziewczyną to szybko przerwaliśmy i poszliśmy spać. Na drugi dzień już łatwiej weszło, ale tez było troche krwi. Nie wiem po co czekać z tym do ślubu, lepiej zrobić to póki sie jest młodym i ma sie ochote na to. Dla kobiet to pewnie lepiej stracic po slubie, bo wtedy mają pewnosc ze facet ich nie zostawi po jednym razie.

                        Skomentuj

                        • Ciris
                          Świętoszek
                          • Feb 2009
                          • 9

                          #57
                          Uwazam ze nie ma nic zlego w czekaniu do ślubu..jak i w...nieczekaniu. Kwestia przekonan, najwazniejsze zeby sie wzajemnie zrozumiec i dogadac.Co do czekania do slubu i rozczarowania w razie niewypalu....Coz malo jest chyba osob których pierwszy raz byl taki 'cudowny'.Remember- praktyka czyni mistrza

                          Skomentuj

                          • pavlo1111
                            Banned
                            • May 2007
                            • 10

                            #58
                            Pewnie że warto! Ja tak zrobiłem i niczego nie żałuje. Czekałem 6 lat na mój pierwszy raz z moją pierwszą dziewczyną, która jest teraz moją żoną. Wcale nie żałuje że nie próbowałem wcześniej z innymi i tak wiem że żadna by mnie tak nie uszczęśliwiła jak moj aniołek . W dzisiejszym zepsutym do szpiku kości świecie zachowanie czystości do ślubu do skarb na skarbami. Seks to tylko dopełnienie miłości a nie odwrotnie jeśli się naprawde kogos kocha to się poczeka, bo opanować swoją burzę hormonów gdy się codziennie leży z piękną dziewczyną w łóżku, którą się kocha przez około 6 lat to prawdziwe osiągniecie. A jeśli się kochacie to seks też będzie fantastyczny to nie ma nic wspólnego z tym kotem w worku . Ludzie pomyślcie nad swoim życiem i zastanówcie się czy warto mieć tylu partnerów seksualnych tylko po to aby sprawdzić który da wam najwięcej przyjemności nie kierując sie przy tym żadnym uczuciem. Prawdziwa miłość jest tylko jedna i warto czekać na te najpiękniejsze chwile. Życze każdemu takie szczęscia jakie mnie spotkało.

                            Skomentuj

                            • anduk
                              Koci administrator
                              • Jan 2007
                              • 3902

                              #59
                              W dzisiejszym zepsutym do szpiku kości świecie zachowanie czystości do ślubu do skarb na skarbami.
                              Punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia
                              If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

                              Skomentuj

                              • wierna na zawsze

                                #60
                                Ja szłam dziewica do ślubu i uważam to za błąd!!!!!
                                Wcale nie musisz sypiac z każdym z kim sie spotykasz,ale jak nie bedziesz miec doświadczeń w sexie to isnieje możliwosc że Twój wybranek nie bedzie zadowolony z Waszego współżycia

                                Skomentuj

                                Working...