W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito).

Co naprawde ma w glowie dziewczyna, kiedy mowi "nie jestem gotowa"?

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Oja
    Świętoszek
    • Nov 2006
    • 43

    Co naprawde ma w glowie dziewczyna, kiedy mowi "nie jestem gotowa"?

    No wlasnie.. ciekawi mnie hmm, jakby to ujac.. Jak psychicznie objawia sie u kobiety, ze nie jest gotowa na ten pierwszy raz.. Bo niby ze chce zrobic to z kims kogo kocha. No wiec zalozmy ze taka dziewczyna bardzo kocha swojego faceta. Ma te powiedzmy 18 lat. No ale mowi ze nie jest gotowa. Skad to sie bierze? Pytam bo nie rozumiem fenomenu "nie bycia gotowym" ;] Przeciez to nie lot w kosmos ;]
  • Oja
    Świętoszek
    • Nov 2006
    • 43

    #2
    prosze o nie kierowanie wypowiedzi do mnie na zasadzie " u was to, u was tamto " ;]. Sytuacja jest hipotetyczna i oczekuje odp odnoszacych sie do ogolu. Po prostu jestem ciekaw, co blokuje kobiete, kiedy wszystkie, nazwijmy to "warunki", do pierwszego razu sa spelnione. Jak ktos powie ze zasady to odstrzele

    Skomentuj

    • Szlajfka
      Perwers
      • Oct 2005
      • 1057

      #3
      Ja mając 14 lat i zastanawiając się nad seksem doszłam do wniosku, że nie jestem gotowa, bo po prostu nie wyobrażałam sobie siebie w takiej sytuacji. Czułam jakiś wewnętrzny opór, nie potrafię opisać na czym on polegał, po prostu opór i już. Tak jak sięczuje opór przed zrobieniem czegoś, co przekracza Twoje normy, zasady.
      Potem o tym nie myślałam w ogóle aż do momentu kilka lat później kiedy to seks zaczął bardzo mnie interesować i nie mogłam się doczekać pierwszego razu. Wtedy opór zniknął a na jeg miejsce weszła ciekawość i fascynacja. I wtedy właśnie mogę powiedzieć, że stałam sie gotowa Tylko, żę to wszystko przyszło samo. Nie miałam wtedy chłopaka, nikt mnie nie poganiał, nie nakłaniał ani nie korcił swoją obecnością Po prostu dojrzałam i już.
      Nadzieja umiera ostatnia....

      Skomentuj

      • bambi77
        Ocieracz
        • Dec 2006
        • 135

        #4
        " Po prostu jestem ciekaw, co blokuje kobiete, kiedy wszystkie, nazwijmy to "warunki", do pierwszego razu sa spelnione. Jak ktos powie ze zasady to odstrzele "

        Skoro twierdzi, że nie jest gotowa to znaczy, że nie wszystkie warunki są spełnione, przynajmniej dla kobiety. Skąd Ty możesz wiedzieć, że są spełnione??? Bo Tobie się tak wydaje to już tak musi być?

        Wybacz, ale to pytanie jest idiotyczne jak dla mnie. Tym bardziej, że jeszcze dodajesz jakich odpowiedzi nie chcesz czytać. Może właśnie te są prawdziwe.
        " JEŚLI JESTEŚ DOBRĄ PIŁKĄ TO IM SILNIEJ CIĘ UDERZA, TYM WYŻEJ SIĘ WZNIESIESZ"

        Skomentuj

        • Gratis
          Świętoszek
          • Jan 2007
          • 22

          #5
          Wg mnie : "Nie jestem gotowa" ma wiele znaczen, to jest tylko taka ładna wymówka, tak naprawde oznacza to niechec,strach, niepewność itd ... Bo przeciez dziewczyna nie powie Ci : " Nie jestem Ciebie pewna, ale Cie kocham" bo to przeciez dwie sprzeczne rzeczy. Ale trzeba zrozumiec kobiety, calkiem inaczej podchodzą do tych spraw, a przedewszystkim do tego Pierwszego Razu ...
          Ech te babki... z nimi źle, bez nich jeszcze gorzej <joke>

          Skomentuj

          • Oja
            Świętoszek
            • Nov 2006
            • 43

            #6
            Napisał bambi77
            Skoro twierdzi, że nie jest gotowa to znaczy, że nie wszystkie warunki są spełnione, przynajmniej dla kobiety. Skąd Ty możesz wiedzieć, że są spełnione??? Bo Tobie się tak wydaje to już tak musi być?

            Wybacz, ale to pytanie jest idiotyczne jak dla mnie. Tym bardziej, że jeszcze dodajesz jakich odpowiedzi nie chcesz czytać. Może właśnie te są prawdziwe.
            Heh.. no wiec tak.
            Widze ze koniecznie musisz odniesc podana sytuacje do mnie.
            Wiec-hipotetycznie- skad moge wiedziec? Moze stad ze dziewczyna sama mowi, ze kocha, ze nic jej nie brakuje, ze to jest to, ale NIE JEST GOTOWA i kropka? A jesli sama mnie o tym zapewnia, a ja jej ufam, to czemu w tej kwestii mialbym nie wierzyc? Nie, ze mnie sie wydaje, sory ale juz wyroslem z myslenia na zasadzie, ze cos mi sie nalezy, bo tak i juz.
            Ahh i wybacz, ale idiotyczna to jest dla mnie Twoja uwaga. Jak wypowiedzi kierowane do mnie moga byc prawdziwe, a dla ogolu juz nie? Bo nie chce tylko wypowiedzi ludzi, ktorzy mysla ze mam taki problem jak opisalem i (jak to wyglada w Twoim przypadku) mysla ze ja tu sie domagam odpowiedzi czemu kobieta do jasnej cholery nie chce mi dac. Chce OGOLNYCH postow. W zasadzie to tylko Szlajfka odpowiedziala zgodnie z tym czego oczekiwalem ;] dzieki ale zeby zbytnio nie uogolniac, pewnie inna kobieta bedzie miala inne zdanie- wiec do klawiatury zapraszam

            I swoja droga - w wieku 16 lat mialem mozliwosc straty "prawictwa", no ale ze dziewczyny nie kochalem, to nic nie bylo ;] taki powod jak najbardziej rozumiem. Wiec jak ktos bedzie mial zamiar napisac o tym, ze moze dziewczyna nie kocha, to tam wyzej troche prosze jeszcze raz przeczytac ;]

            Skomentuj

            • Luk
              Erotoman
              • Feb 2006
              • 427

              #7
              a ja powiem tak... boi sie

              a takze najczesciej jest jeszcze dziecinna, ale przynajmniej na tyle rozwazna zeby sie do tego przyznac

              Skomentuj

              • Dareios
                Gwiazdka Porno
                • Jan 2006
                • 1959

                #8
                dziewczyny jak to dziewczyny, bardziej emocjonalnie podchodzą do seksu, ale dziwi mnie że niektórzy chłopacy tak mówią. moim zdaniem bierze się to przez mitologizowanie seksu. dziewczyny tracące dziewictwo zazwyczaj mają te 17-20 lat, wtedy to jeszcze nie popęd seksualny decyduje o seksie a emocje.
                Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

                Skomentuj

                • Oja
                  Świętoszek
                  • Nov 2006
                  • 43

                  #9
                  Mlody, zle to ujalem, sory ;]

                  Chodzilo mi o to ze jej nie kochalem= nie czulem sie przy niej pewnie, a ze doswiadczenia w zyciu erotycznym w wieku tych 16 lat mialem prawie zerowe - no to sie nie zdecydowalem na to, ba nawet takiej pokusy nie odczuwalem ;]

                  Chociaz teraz tez pierwszej lepszej na imprezie bym nie chcial przerznac.
                  ;]

                  a i ja wlasnie bardzo nie lubie tej mitologizacji - stad m.in. moje pytanie zawarte w temacie

                  Skomentuj

                  • przemoos
                    Emerytowany Pornograf
                    • Jan 2007
                    • 649

                    #10
                    jak dziewczyna mówi że nie jest gotowa znaczy to wyjątkowo to że nie jest gotowa teog nei należy tłumaczyć to poprostu należy zrozumieć
                    Regulamin beztabu.com

                    Skomentuj

                    • Oja
                      Świętoszek
                      • Nov 2006
                      • 43

                      #11
                      Matematyke w szkole tez rozumiales bez tlumaczenia?

                      I - kurrrrde- nie napisalem nigdzie, ze nie rozumiem! Jesli mi zalezy na dziewczynie, a nie jest gotowa, to okej, rozumiem, moge czekac!

                      Ale mi chodzi o sam aspekt psychiczny tego.

                      Dzizas, czytam to forum od dluzszego czasu, i w zyciu by mi do glowy nie przyszlo, ze co nowy post to bede musial tlumaczyc, to co naskrobalem wczesniej..

                      Skomentuj

                      • przemoos
                        Emerytowany Pornograf
                        • Jan 2007
                        • 649

                        #12
                        Oja przeczytalem watek od samego poczatku wiec sie nei goraczkuj ... taki jest moj werdykt i juz jest zbyt duzo powodow i sa zbyt oczywiste by je sobie przetlumaczac. Najlepiej zapytac dziewczyne o co chodzi, bo kazda ma inny hamulec.
                        Regulamin beztabu.com

                        Skomentuj

                        • Oja
                          Świętoszek
                          • Nov 2006
                          • 43

                          #13
                          Alez ja sie nie goraczkuje i szanuje Twoje zdanie.
                          Ale
                          Racja, ze najlepiej zapytac. Tylko, ze bardzo czesto sie zdarza (dosw. wlasne + opowiesci kumpli), ze niby wszystko spoko itd., ale kobieta mowi, ze NIE i juz. To tez szanuje, tylko taka sytuacja jest conajmniej dziwna.

                          W zasadzie dochodze do wniosku, ze jednak z tego tematu wiele wiecej nie wyplynie

                          To moze mi jeszcze ktos powie, dlaczego kobieta (dziewica) nie ma oporow przed umiejetnie zrobiona "palcowka", nawet trzema palcami, ale o penetracji penisem nie ma mowy? Po takich pieszczotach blona najprawdopodobniej i tak jest zerwana(bo zbyt gleboko to chyba nie jest, ale tu akurat pewny nie jestem - uswiadom mnie ktos ), wiec w odpowiednich warunkach o bolu nie ma mowy. Wydaje mi sie, ze tu sie pieprzona mitologizacja wkrada. Ale moge sie mylic

                          Skomentuj

                          • evika
                            Perwers
                            • Nov 2006
                            • 1083

                            #14
                            A ja myslę,że ona mówi jedno, a gdzies tam "pd skórą" czai sie to drugie. Ona może nawet nie zdawać sobie z tego sprawy. To nie żadna mitologizacja, lecz powód, jeden z powyżej przez forumowiczów wymieniony, a przez nią (podświadomie) ukryty.
                            Jest to dość typowe zachowanie, nie tylko w takiej sytuacji, lecz w każdej innej, w której odmawiamy czegoś.

                            Skomentuj

                            • bambi77
                              Ocieracz
                              • Dec 2006
                              • 135

                              #15
                              oja
                              Czy ja gdzieś napisałam, że myślę, że pytasz, bo Ci dziewczyna powiedziała "nie jestem gotowa" ?
                              Skoro napisałeś, żeby tej sytuacji nie przyszywać do Ciebie to raczej nie miałam powodu aby tego robić.
                              Stwierdziłeś, że nie rozumiesz odmowy kiedy wszystkie warunki do rozpoczęcia współżycia są spełnione no więc Ci napisałam, że skoro jest odmowa to znaczy, że nie są spełnione. Takie to trudne do zrozumienia?
                              Dobrze napisał Gratis, że dziewczyna nie powie wszystkiego wprost, bo niby jak? Nie wszystko można tak wyrzucić i to jest raczej jasne i logiczne.
                              Oczywiście masz pełne prawo uważać moją uwagę za głupią tak jak ja Twoje pytanie.
                              " JEŚLI JESTEŚ DOBRĄ PIŁKĄ TO IM SILNIEJ CIĘ UDERZA, TYM WYŻEJ SIĘ WZNIESIESZ"

                              Skomentuj

                              Working...