Kompleks dziewictwa/prawictwa??
Collapse
X
-
'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie) -
Właśnie. Sugerowanie się zdaniem kumpli, też mi argument... Przyjdzie czas i odpowiednia kobieta, wtedy się rozprawiczysz i w pełni posmakujesz dobroci pożycia intymnego. Ja się z tym nie spieszyłem i ani trochę nie żałuję.Skomentuj
-
straciłam dziewictwo w wieku 18 lat szczerze mówiąc do tego czasu nie wstydzialm sie ani nie przeszkadzalo mi to ze jestem dziwica;] poprostu czekalam z tym na tego jedynego... ;] i sie doczekałam;] i do dziś z nim jestem;]Skomentuj
-
Dziwi mnie to co piszecie o presji środowiska, ja się z tym nie spotkałem ani razu w moich kręgach to się nawet nie żartowało za bardzo o tym.. cóż, może to dlatego, że ci z którymi trzymam/trzymałem bliżej, to w większości prawiczki. Nie zmienia to faktu, że niedługo stuknie mi 21 lat a z kobietą to się nawet nie całowałem, nie czuje żadnej presji zewnętrznej, ale wewnętrzną, popęd daje o sobie za****ście znać. Mimo tego, że już dawno uświadomiłem sobie, że szans na znalezienie sobie dziewczyny nie mam, to i tak bywają takie momenty, że aż się wewnątrz trzęsę jak widzę jakąś niesamowitą dziołchę, po prostu tak mi się ruchać chce, że masakra... samymi pornolami i ręcznym wyżyć ciężko... Ja na zewnątrz jestem zazwyczaj spokojny i opanowany, ale w środku to drzemie diabeł i jestem pewien, że jak już by do czegoś miało dojść, to taka dziołcha na długo by to zapamiętała Powoli przymierzam się aby pójść na dziwki jeszcze parę lat i na 100% się na to zdecyduje, bo nie chce aby doszło do sytuacji w której mój popęd zmaleje znacząco, a ja nie posmakuje seksu. I nie mówcie tu, że przyjdzie czas i odpowiednia kobieta, bo wcale nie musi przyjść, a ciało jest ciałem i człowiek się starzeje tracąc swoje walory.Skomentuj
-
Neverminder, jeśli pierwszym Twoim skojarzeniem na widok fajnej dziewczyny jest to, żeby ją wyruchać to ja nie mam pytań.
Z takim podejściem, że nikogo nie znajdziesz, na pewno tak będzie. Ona sama do Ciebie nie podejdzie i nie zapyta czy masz ochotę, przynajmniej zazwyczaj tak jest. : )Forever young.
Złe języki obgadują,
dobre dają orgazmy.Skomentuj
-
Z takim podejściem, że nikogo nie znajdziesz, na pewno tak będzie. Ona sama do Ciebie nie podejdzie i nie zapyta czy masz ochotę, przynajmniej zazwyczaj tak jest. : )Skomentuj
-
nie mam i nigdy nie bede mieć kompleksu z powodu dziewictwa.
mam 22 lata i spotykam sie od prawie miesiąca z 26latkiem (nigdy nie miałam chłopaka) widze że on sie śpieszy do współżycia (on nie jest prawiczkiem). jesteśmy po pettnigu (5/6 spotkanie w realu), mimo że właściwie nie chciałam tego.
on wie że ja chce poczekać z sexem 'do ślubu'. z wielu powodów, min. że nie chce zostać rozdziewiczona a potem zostawiona. i co najważniejsze- dziewictwo uważam za moją zaletę!!! i nie rozumiem podejścia typu 'chce mieć to za soba'
Rozważam zakończenie znajomości... nie jestem pewna czy on uszanuje że ja nie jestem gotowa...Skomentuj
-
Neverminder , przede wszystkim - płci nie zmieniłam i nie zamierzam
Co do Twojej wypowiedzi. Właśnie, że nie 'mniejsza o to', bo sam wszystko z góry skreślasz ze względu na Twój wygląd, z którego jak się domyślam, zadowolony nie jesteś. Jeśli Ci nie zależy w porządku, ale żebyś się kiedyś nie obudził z ręką w nocniku i uznał,że może faktycznie warto było się postarać. Wygląd to naprawdę nie wszystko, mimo iż tak się może wydawać.Forever young.
Złe języki obgadują,
dobre dają orgazmy.Skomentuj
-
Gdy byłam dziewicą...
(Tak tak, minimalnie odległe czasy)
w każdym razie, nie wstydziłam się tego, nawet to był mój powód do dumy. Nawet czasami chciałabym cofnąć czas i zacząć wszystko od nowa. Ale jest jak jest i nie narzekamTo, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.Skomentuj
-
Mam 20 lat, jest mi z tym źle, ale na wszystko przyjdzie odpowiedni czas. Te wyznania i opowieści 16latków denerwują ale trzeba to przełknąć i zatroszczyć się samemu o siebieSkomentuj
-
Witam.
Mam 20 lat, jestem prawiczkiem no i niestety trochę mi to doskwiera. Najgorsze są sytuacje kiedy jestem ze znajomymi, zaczyna się dyskusja o seksie wszyscy wokół rozmawiają, śmieją się, a ja cóż muszę słuchać i czekać na zmianę tematu...
Wszyscy wiedzą albo się domyślają, że ja nigdy nie współżyłem, więc przez grzeczność mnie nie pytają, sam też się nie odzywam, może i źle postępuje... Nie wiem.
Aha, "wyznania" 16-17 latków mam głęboko w <domyślcie się sami>.Skomentuj
-
Trochę nie chce mi się rozwijać tematu, więc napiszę tylko w skrócie - dla mnie to wcale nie wygląda dziwnie.
Rozumiem argument o potrzebach i naturze (choć tu samo dziewictwo nie ma nic do rzeczy, bo to samo może napisać rozdziewiczona wieki temu osoba, która z różnych przyczyn od dłuższego czasu nie uprawia seksu), ale nie ten, że "w tym wieku wygląda to dziwnie".Skomentuj
-
Dziwnie się z tym czuję - koledzy i koleżanki na studiach gadają o seksie... A ja w temacie - ani a, ani be, ani kukuryku... Wkurza mnie to kiedy koledzy mówią "Ja nawet nie mam okazji dziewczyny porządnie wyruchać". Aż się na język ciśnie, żeby powiedzieć "A ja w ogóle nie ruchałem" lecz zachowuje to dla siebie Nie miałem żadnej styczności z kobietą. 20 wiosen minęło a ja... nadal prawiczek. Ciśnienie i parcie jest. Wciąż jednak mam swój optymizm a nuż w niedalekiej przyszłości...Skomentuj
-
Miałem taki okres jeszcze dość niedawno, że mnie to dołowało. No bo jak to w sumie brzmi - prawiczek. Strasznie niemęskie słowo. Teraz jednak mnie to nie rusza prawie w ogóle.
Mimo, że mam w większości liberalne poglądy to uważam, że trochę za dużo w naszej kulturze epatuje się seksem. Często wpędza to mniej skupionych na tym elemencie życia ludzi w kompleksy 'bycia innym i śmiesznym'. Może ktoś mnie uzna przez to za zdewociałą dziewicę, ale to nie jest wcale dobre. Robi się tak tylko ludziom wodę z mózgu.Skomentuj
-
Skomentuj