mam 23 lata i zupelnie mi to nie przeszkadza, jak przyjdzie odpowiedni moment to zaczne; poki co (nie)spokojnie czekam.
Kompleks dziewictwa/prawictwa??
Collapse
X
-
Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić. -
Napisał slawek__21Najgorsze jednak jest to ze jak ktos sie mnie zapyta " Ty to na tych studiach to niezle musisz dupy walic " unikam odpowiedzi lub odopwiadam wymijajaco lub zwodze ludzi . nigdy im nie powiem ze tego nie robilem ."Są ludzie, którzy nigdy nie byliby zakochani, gdyby nie słyszeli o miłości" La RochefoucauldSkomentuj
-
Napisał mlody969tylko nie zapominaj że dla faceta okolice 20 roku życia to najlepszy czas, największe możliwości i największe potrzeby.Skomentuj
-
to akurat kwestia opanowania własnego ciała. sam jestem w tym wieku, na nieustannej erekcji a dochodzic potrafiłem 2 godzinyMój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.Skomentuj
-
no to macie post dziewczyny.
do 19 roku życia nie miałam żadnych erotycznych przeżyć, poza oczywiście całowaniem, co robilam z wieloma i bardzo często, tak dla przyjemności. wtedy dziewictwo mi nie przeszkadzało.
jak mialam 19 lat wpadłam do łóżka z moim kumplem, nauczyl mnie robić loda, pieścił, nauczył co to jest orgazm nie samemu. ale nie przespaliśmy sie, chyba dlatego ze wtedy jeszcze chcialam poczekac na kogos kogo bede kochac.
potem drugi facet, znowu ta sama akcja, pieszczoty itp i jego tekst że za****sta jestem i mu robie za****stą przyjemnosc, to zobaczymy jak będzie już seks... a ja odpowiedzialam ze nie chce, nie dlatego ze nie chcialam, tylko ze nie moglam mu powiedziec ze jestem zupelnie niedoswiadczona po wrecz fachowych pieszczotach.
potem byl kolejny, akcja ta sama, ale jemu zaufalam i powiedzialam zeby we mnie wszedl. z prywatnych przyczyn nie chcial.
teraz chce juz na siłę, strasznie mi to doskwiera. w tym roku skończę 21 lat. nie wyobrażam sobie że będe jeszcze dziewicą. i doszlam do tego, ze chyba bede wolala pojsc na imprezie z pierwszym lepszym, niz poczekac.
nie wytrzymuje juz tego. i cholernie sie wstydze.Skomentuj
-
Napisał Nikitateraz chce juz na siłę, strasznie mi to doskwiera. w tym roku skończę 21 lat. nie wyobrażam sobie że będe jeszcze dziewicą. i doszlam do tego, ze chyba bede wolala pojsc na imprezie z pierwszym lepszym, niz poczekac.
nie wytrzymuje juz tego. i cholernie sie wstydze.All we are is dust in the wind...Skomentuj
-
narazie mam problem ze znalezieniem takiego faceta. i chyba niestety tędy droga
i dosyć mam samotnych orgazmowSkomentuj
-
ja nie widze niczego złego w jednorazowym wyskoku na imprezie. jak chce to czemu nie. ale zdrowa faktycznie jesteśMój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.Skomentuj
-
Nikita to Twoje życie i Twoja decyzja, mam nadzieje, że nie będziesz jej żałowąć. A co do znalezienia faceta to rozejrzyj się po forum, z pewnością znajdzie się ktoś, kto chętnie CI pomoże z tym "problemem".
Młody ja nie krytykuje jednorazowych przygód, ale na pierwszy raz bym ich nie polecał.All we are is dust in the wind...Skomentuj
-
-
-
-
Napisał cezar27Wstydzić się nie ma czego, a co do zrobienia tego z pierwszym lepszym na imprezie, to właśnie w ten spsoób robi się największe głupstwa, których potem bardzo długo się żałuje. Widziałem Twoje zdjęcia w innym dziale i nie mam wątpliwości, że nie będziesz miała problemu ze znalezieniem faceta, żeby to zrobić, ale zastanów się czy faktycznie tędy droga???Nadzieja umiera ostatnia....Skomentuj
-
Kiedyś jak z kolegami sobie żartowaliśmy z kumplami kto jest prawiczkiem a kto nie ( piękne lata dziecięce ) to zawsze mówiłem , że jestem prawiczkiem i będe do póki nei znajde dziewicy i się z nią nie ożenie ... nie wyszłoSkomentuj
-
Niki ... ja Ci sie spodobam, ale niestety zajęty jestem .. ale te życie niesprawiedliwe ...
żeby nie robić OT
jestem prawiczkiem mam 21 lat i sie tego nie wstydzę, teraz jest mi to tym bardziej obojętne bo mam dziewczynę którą kocham i wiem że jak będzie możliwość to sie nawzajem rozdziewiczymy
nie chcialbym zrobić tego po pijaku na przyklad, jak to było z pierwszym pocałunkiem którego żałuje gdyż była to laska mojego kumpla i potem mu sie z tego zwierzyłem, na szczescie to docenił ... ahh, ale żyje sie tylko raz
pozdrawiamSkomentuj
Skomentuj