o pierwszym razie moja mama siędowiedziała przypadkiem, gdy powiedziaąlm że badanie u ginekologa będzuemogłobyś normalnie przeprowadzone.. była zaskoczona, miałą domnie pretensje i teraz też nie mówię choć to inny partner. Myślę,jednak ze się domyśla, nie jest przecieć idiotką...
Pytanie głównie do pań - czy powiedziałyście mamie, że macie zamiar uprawiać seks?
Collapse
X
-
"W związku z tym uważam, żemam pełne prawo mówić ,,ku.wa", kiedy mi się spodoba, a także zarabiać i wydawać codziennie nieprzyzwoite sumy pieniędzy". -
-
swoja droga to ja badanie mialam normalnie przeprowadzane bedac jeszcze dziewica...'Nie ważne ile jest się razem...
Ważne jak piękne są to chwile...'
szczęśliwa z moim KochanymSkomentuj
-
Moja mama uwaza ze z seksem trzeba poczekac do ślubu a pigułki to juz w ogole dzieło szatana- więc nie sądzę abym jej kiedykolwiek powiedziała. Po co narażać sie na osądy. Jest dobrze tak jak jestSkomentuj
-
yhh ja jak dotąd nie powiedziałam mamie i nie chciałabym... 1. ona nie byhła by dumna... bo jakos mój wiek a 2. Po co jej to wiedziec.. Kiedys sie dowie tak mysle... tez nie wyobrazam sobie jakbym miała jej to powiedziec ... hmmSkomentuj
-
-
zdecydowanie nie. i tak już się nasłuchałam gadek w stylu : "nie ulegaj jeśli będzie Cię namawiał, jeśli kocha to poczeka. Jesteś jeszcze za młoda na takie rzeczy.." bla bla bla a sama w moim wieku była już mężatką.
a gdybym jej powiedziała to było by jeszcze gorzej. panikowałaby że nie chce zostać babcią w takim wieku i że źle zrobiłam bo mój chłopak to jeszcze gówniarz(bo jest rok młodszy ode mnie) heh"Dilige et gis vis fac" ks.Augustyn ==> "Kochaj u rób co chcesz"
"Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy" E.-E. SchnittSkomentuj
-
A po co mamie to wiedzieć. Nie widze najmniejszej potrzeby mówić jej o tym. Zresztą Ona nei jest dzieckiem i wie jaki ten świat jestSkomentuj
-
ja nic nie powiedziałam i myslę, że gdyby terz spytała, to po prostu bym skłamała.
Nie mam, aż tak dobrego kontaktu z mama, poza tym ona jest dość konserwatywna.Skomentuj
-
Nie, po co o tym mówić? Jest to moja prywatna sprawa.
Poza tym na pewno już i tak się domyśla.
Do seksu mam normalne podejście, jakby mnie spytała wprost, to bym jej powiedziała, jaki problem?Skomentuj
-
moj ojciec kiedys pijany gdy wrocilam po wakacjach wspolnie spedzonych z nowym chlopakiem-,,i co jestes juz kobieta,,?(zadal to pytanie z glupim usmieszkiem)hehee..ofcourse chodzilo mu o seks.
usmialam sie jak norka bo dziewica nie bylam juz dawno,ale zadnej odpowiedzi mu nie dalam.
gdybym miala dobry kontakt z rodzicami pewnie rozmawialbym z mama o seksie ale ze kontakt byl denny to darowalam sobie.Skomentuj
-
Mam bardzo dobry kontakt z rodzicami, ale nigdy nie pomyślałam o zwierzaniu się im z życia seksualnego. Szanujemy swoje granice prywatności.Skomentuj
-
Skomentuj
-
Nie, bo uważałam, że decyzja o współżyciu należy tylko i wyłącznie do mnie, a chyba tylko w razie dużych wahań czy powinnam, byłby jakikolwiek sens zwracania się do niej z 'nowiną'.
Tak czy siak wie, bo jestem jeszcze na jej utrzymaniu i potrzebowałam pieniędzy na pójście do ginekologa, a wiedziałam, że podejdzie do tego normalnie. Podeszła O antykoncepcji, lekarzach rozmawiamy bez problemu, reszta to sprawa moja i partnera"Większość granic przekracza się przecież z powodu prowokacji"
Janusz Leon WiśniewskiSkomentuj
-
Nie powiedziałam. Dowiedziała sie później, gdy rozmawiałyśmy o antykoncepcji. Ale domyślała się już dawno....I dobry Boże spraw...
żeby te wszystkie kalorie poszły mi w cycki..."Skomentuj
Skomentuj