A myślisz, że mnie nie ciśnie? Wiele dziewic/prawiczków jest w takiej sytuacji, ale zrobienie tego z byle kim i byle jak może się źle zakończyć. A wysokie libido jest po to, by odczuwać większą przyjemność. Jak nie można z kimś innym, to chociaż samemu.
Kuracja bromowa? To nie dla mnie. Jestem prawiczkiem, ale nie chcę zostać dodatkowo impotentem. Ale cóż robić? Zawsze możesz pomóc sobie drugą dłonią. W końcu trzeba sobie radzić w naszej sytuacji.
Wiek: 23
Powód: nie spotkałem do tej pory odpowiedniej dziewczyny, a nie interesują mnie jednorazowe akcje bez zaangażowania emocjonalnego.
Miałem raz dziewczynę, ale krótko, to była dziwna historia na bardzo dużą odległość, myślałem wtedy już o seksie... ale nie wyszło. I w sumie nie żałuję, bo ona nie była warta nawet w 1 % żeby z nią iść do łóżka. Obecnie jestem sam, jest jedna dziewczyna która mi się podoba, staram się do niej zbliżyć, ale czuję, że raczej nic z tego nie będzie, ona nie odwzajemnia moich uczuć wobec niej. Więc chyba będę musiał odpuścić.
Więc jestem w punkcie zero, a co będzie dalej... zobaczymy.
Za 5 miesięcy kończę 23 lata. Powód dla którego jestem nadal nieogarnięty (lub jak kto tam woli to nazwać)? Jestem nieśmiały ale pisząc, że to jedyny powód poszedłbym na łatwiznę. Generalnie jestem dupa i tyle. Kiedyś miałem jedną dziewczynę w której strasznie się zauroczyłem bez większej wzajemności i została mi zadra - wiem, śe głupota bo byly to lata gimnazjum no ale taką mam logikę. Do tego doszło masturbowanie się przez co nie zależało mi na spiknięciu się z jakąś dziewczyną.
Czy ten stan się zmieni - nie mam pojęcia. Poznałem ostatnio pewną fajną, sympatyczną dziewczynę młodszą o kilka lat. Historię opisałem na forum - ale nie wiem czy się w to pchać dalej - bo zależy mi na niej przede wszystkim jako na przyjaciółce a nie wiem czemu mam tak, że wychodzę z założenia, że przyjaźń jest trwalsza od miłości - to chyba na podstawie obserwacji współczesnych związków. Wiem, głupi ja, ojj głupi..
Skomentuj