Odradzam. Zainteresowanie będzie ogromne, tylko, że w większości będą to tak przykre komentarze, że tylko się pogrąży. Wiem coś o tym, niestety. Zdarzyło mi się tak wejść na czat, czy z nudy, ciekawości, wszystko jedno. I niestety, ale kilka razy wyłączałam kompa niemalże ze łzami w czach. Ludzie potrafią tak przysrać, że naprawdę jak jestem odporna na takie coś to jednak zabolało mocno.
Za zasłoną internetu można anonimowo odreagować swoje kompleksy. Wejdzie taki kozak co raz w życiu umoczył po pijaku i już myśli, że może sobie pomiatać kim chce.
Skomentuj