No tak, ale jak mi się ktoś podoba to chyba się prędzej z nim zwiąże niż z kimś kto mi się nie podoba, to chyba jasne Poza tym nie wiadomo w jakim sensie się mu podoba. Czy tylko wizualnie, czy rozmawiali ze sobą i podoba mu się również złośnicy osoba. Jeśli to pierwsze to fakt- od podobania do wiązania drogi trochę jest. Natomiast jeśli jedno i drugie to już nie taka długa ta droga
Związek oparty tylko o namiętność jest krótki..... choć miewa długie orgazmy.
Ja znów mam tak, że może i powodzenie jest... Ale własnie nie chcę szukać na siłę. A obecnie tak boję się jakiegokolwiek zaanażowania, że nawet jak mi się trafi ktoś przystojny, fajnie się rozmawia i mi się podoba to, i tak potrafię go spławić... z czystego strachu.
Poza tym jest też pewien facet, któremu wiem, że się podobam... On mi się podoba... Ale mówi, że nie wie czy umiałby zaakceptować, ze uprawiałam petting(w sumie to zdarzyło się max 3 razy, bo uważam to za mój największy błąd w życiu) z kimś, kto mnie tylko wykorzystał... Także w tym momencie to nie dość, że ja sama nie potrafię z tym żyć, to jeszcze ktoś kto wydawałby się być dla mnie idealny nie potrafi przez to spróbować ze mną być... Więc jak widać, w moim przypadku nic nie jest proste
Chcialabys byc z kretynem? toz to ewidentnie opozniony w rozwoju czlowiek jesli on bieeedny nie moze zniesc, ze ktos Ci grzebal w dziurce
Zaloze sie, ze po wejsciu w zwiazek zniszczylby Ci psyche przesadzoną zazdroscią.
If you're not into oral sex - keep your mouth shut!
Ale mówi, że nie wie czy umiałby zaakceptować, ze uprawiałam petting(w sumie to zdarzyło się max 3 razy, bo uważam to za mój największy błąd w życiu) z kimś, kto mnie tylko wykorzystał... Także w tym momencie to nie dość, że ja sama nie potrafię z tym żyć, to jeszcze ktoś kto wydawałby się być dla mnie idealny nie potrafi przez to spróbować ze mną być...
No chyba żartujesz, że się obwiniasz o coś takiego. Nie pozwól aby Ci to weszło na psychikę, to przecież nic złego ani nienaturalnego.
I Łocz ma rację, zapomnij o tym facecie.
My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.
My znamy się już rok, więc zna mnie charakterem bardzo dobrze... Akurat to chyba jedyna osoba, z którą znam face to face i nie boję się powiedzieć wprost co myślę...On też mi często tego nie oszczędza...Rozmawiamy na te tematy w kółko, wiem od niego, ze mu się podobam, bo powiedział wprost. Tak samo powiedział, że się waha, bo po prostu nie wie czy umiałby to zaakceptować... On takich doświadczeń nie miał, stąd się to bierze...
Napisał Kalilah
No chyba żartujesz, że się obwiniasz o coś takiego. Nie pozwól aby Ci to weszło na psychikę, to przecież nic złego ani nienaturalnego.
I Łocz ma rację, zapomnij o tym facecie.
Owszem, obwiniam się i już mi to weszło na psychikę... Bo ja po prostu nie byłam na to gotowa, ale facet tak mnie obkręcił wokół palca, że nalegał, nalegał i nalegał, aż dałam się skusić... Tym bardziej, że on dla mnie naprawdę wiele znaczył, a ja dla niego nic...jak się okazało w ogólnym rozrachunku. I właśnie ten, który teraz nie potrafi tego zaakceptować, cały czas mi wtedy mówił, że on mnie wykorzysta...A ja nie słuchałam...Wiadomo jak to jest, gdy człowiek ma klapki na oczach...
0statnio edytowany przez iceberg; 19-09-12, 20:06.
Też uważam, że koleś wymyśla jakieś farmazony... przy taki podejściu skończy jako dożywotni prawiczek, bo okaże się, że każda kobieta jaką spotka będzie już przez kogoś innego "dotknięta i tym samym splamiona". On nie jest przypadkiem z jakiejś oazy?
Cóż, ja tu się wyłamię z ogólnego trendu - powodzenia nigdy nie miałam. Dwa wyjątki gdy jakikolwiek facet się mną zainteresował to 15 latek (gdy ja miałam 24 lata, więc niestety, mimo że lubię młodszych facetów to jednak byłaby przesada...) i dres z wyrokiem w zawiasach Niestety mam tendencję do zakochiwania się w kolesiach, którzy totalnie nie są mną zainteresowani, dlatego tylko nabijam sobie kolejne zawody miłosne i tak to się kręci. Nie mam szczęścia do tego wszystkiego i tyle, może po prostu niektóre kobiety nie nadają się do takich historii i ja najwyraźniej jestem jedną z nich. Chciałabym być na to wszystko obojętna i mieć to w głębokim poważaniu, ale ciężko mi to idzie.
Teraz to już chyba tylko klasztor
Mam przyjaciółkę, która też powodzenia nie ma kompletnie, fakt jest młodsza... Ale jej to zwisa i nadal wierzy, że znajdzie tego jedynego Może warto załapać trochę młodzieńczego entuzjazmu i po prostu samemu poczuć się jako ktoś wartościowy Z doświadczenia wiem, ze jak kobieta sama czuję się bardziej atrakcyjna, to inni tez ją lepiej postrzegają A czasem do tego wystarczy jakaś mała zmiana w wyglądzie i wszystko zmienia się o 180stopni + uśmiech na twarzy, bo to podstawa
zlosnico .. Kolega Twoj zdecydowanie nie jest na tyle dojrzaly zeby brac sie za kobiete gotowa uprawiac seks.
Poza tym w czym mu przeszkadza, ze ktos Cie piescil? Boi sie ze nie palec mu nie stanie i nie bedzie umial tak dobrze wydymac Cie reka jak poprzednik?
Jest ŻAŁOSNY.
A Ty popelnilas blad..? Ok.. Od tego jest młodość.
0statnio edytowany przez watch.out; 19-09-12, 15:08.
If you're not into oral sex - keep your mouth shut!
Zdecydowanie nie jest na tyle dojrzaly zeby brac sie za kobiete gotowa uprawiac seks.
Poza tym w czym mu przeszkadza, ze ktos Cie piescil? Boi sie ze nie palec mu nie stanie i nie bedzie umial tak dobrze wydymac Cie reka jak poprzednik?
Jest ŻAŁOSNY.
Akurat to czy będzie lepszy to jest niewątpliwe, bo najlepiej to nie wyglądało... Z tego co rozmawialiśmy chodzi bardziej o przeświadczenie, że będzie "tym kolejnym"... Poniekąd go rozumiem, bo ja sama czułam się podobnie przy byłym(on miał pierwszy raz za sobą) i sama nie wiem czy umiałabym coś takiego zaakceptować, jednak raczej chyba bym się przełamała...
A ja raczej nie jestem kobietą gotową uprawiać seks Bo duuuuuużo czasu mi do tego potrzeba...
zlosnica92 nigdy nie szukałam tego tzw "tego jedynego" bo nie wierzę w takie rzeczy
Może masz rację z tym poczuciem atrakcyjności, ja się nigdy atrakcyjna nie czułam. Kiedyś byłam potwornie zakompleksiona, obecnie jest już lepiej bo doszłam do etapu neutralności wobec siebie.
Widzisz, więc jesteś na dobrej drodze Poczuj się coś warta, pod jakimś względem lepsza od innych... A od razu sama zaczniesz w swoich oczach być kimś lepszym To jest najważniejsze, by samemu się akceptować i wierzyć w to, że jest się wartym kogoś mieć...A wtedy to już z górki
oo kurr.. Faktycznie masz taaaaki przebieg, ze wstyd w ogole sie za taką brac
Myslenie rodem z gimnazjum.. Twoj kolega i Ty chyba tez.. Zyjecie w swiecie bajek. Powodzenia w szukaniu ludzi bez przezyc seksualnych. Co Wam przeszkadza ze jestes druga czy piąta?
If you're not into oral sex - keep your mouth shut!
oo kurr.. Faktycznie masz taaaaki przebieg, ze wstyd w ogole sie za taką brac
Myslenie rodem z gimnazjum.. Twoj kolega i Ty chyba tez.. Zyjecie w swiecie bajek. Powodzenia w szukaniu ludzi bez przezyc seksualnych. Co Wam przeszkadza ze jestes druga czy piąta?
Ja osobiście wierzę w to, że pierwszy raz ma ogromne znaczenie emocjonalne, że przezywa się to w inny sposób niż pierwszy raz z kimś innym... Może jestem dziwna, ale po prostu tak mam...
Wazne, zeby pierwszy raz z kims wyjatkowym.. Owszem.. Ale bycie dziewica/prawiczkiem nie jest wyznacznikiem wyjatkowosci. Wyjtkowa ma byc RELACJA miedzy Wami i Wasze uczucia a nie "przebieg". Grow up.
If you're not into oral sex - keep your mouth shut!
Złośnica,Każdy popełnia błędy, i to jest normalne. Ale głupcem jest nie ten, który błędy popełnia, tylko ten, który je powtarza...Jakieś wnioski z tego wyciągnęłaś, to najważniejsze I nie poddawaj się
Wazne, zeby pierwszy raz z kims wyjatkowym.. Owszem.. Ale bycie dziewica/prawiczkiem nie jest wyznacznikiem wyjatkowosci. Wyjtkowa ma byc RELACJA miedzy Wami i Wasze uczucia a nie "przebieg"
A tutaj dobrze Gościu prawi
Związek oparty tylko o namiętność jest krótki..... choć miewa długie orgazmy.
Ech złośnica, nie chcę cię nijak przekabacać na zła stronę mocy... ale jest niestety ryzyko że przy tak restrykcyjnym podejściu skończysz tak jak ja (mimo że ja aż takiego nie miałam).
Niestety, liczę się z tym... Może za ileśtam lat mi się zmieni
Skomentuj