domyslam sie czemu tak myslisz ( jezeli to , to o czym ja mysle , nie ma sie czym przejmowac ) ale mozesz rozwinac swoja wypowiedz na podstawie ktorej to stwierdziles ? bo moge sie myslic
haha teraz nie uwierzysz ale w realu ofc tak nie mowie , to mial byc zamiennik slowa kobieta / dziewczyna z lekkim zargonem ironi / humoru .. sam nie wiem . ale spoko
Wiek : 15 Lat
Płeć : Meżczyzna
Powód: Hmmmm.... nie mam dziewczyny,, jestem strasznie nieśmiały ( strach itd.) Ale bardzo bym chciał to wkońcu przeżyć .....
Wiek: 21
Płeć: M
Mocna strona duchowa nie doprowadziła mnie do szukania "mięsa armatniego", a nie spotkałem dziewczyny która byłaby wolna i wyrażała jakieś zainteresowanie moją osobą. Kilka dziewczyn które mi się podobały wypuściłem bez najmniejszego skinienia - nie robiłem nic widocznie przez nabyte frajerstwo.
Mieszkam w Siedlcach (miasto do 100 000 mieszkańców)
Wiek: 21
Płeć: K
Powód: nie było okazji chłopaka mam już rok
Kotoliszka wrote: Żył sobie kiedyś kubeczek z kakao, pomysłów szalonych miał on niemało. Założył na się maskę, z piórem czapkę, lecz wciąż na wariactwa miał dziwną chrapkę. Pomysłem tym wzbudził wśród naczyń trwogę: "Od dziś zamiast ucha będę miał nogę!"
Wiek: 18
Płeć: M
Powód: Brak okazji. Trudno znaleźć sobie odpowiednią partnerkę przy mojej nieśmiałości i ogólnej niechęci do poznawania nowych ludzi. Ale jakoś mi to nie wadzi i nie mam na razie ochoty szukać. Akceptuję nawet wizję starego kawalera, po prostu jakoś (nienaturalnie?) mi to kompletnie zwisa. Co będzie to będzie.
0statnio edytowany przez bibelo87; 24-12-09, 01:11.
Heh cóż wtedy będzie czas na zmartwienia, na razie jest czas na życie teraźniejsze Po co teraz sobie dupe zatruwać tym co będzie kiedyś. Jak nie znajdę to trudno, nie od tego moje życie zależy.
wiek: 22
mężczyzna
a powód? prozaiczny. nigdy nie byłem związany z żadną dziewczyną tak długo by do czegoś doszło. 2 razy miałm szanse, ale tak się zalałem ze nie było szans, drugim razem zjarałem się tak że nie mogłem. A teraz trochę mi wstyd, że wciąż jestem przed pierwszym razem.
wiek: 19 prawie 20
mężczyzna
powód: a dokładniej to powody - wygląd i brak stałej partnerki. A teraz powoli dochodzi brak pewności siebie ponieważ większość moich rówieśniczek jest już po. Kiedyś miałem dziewczynę, ale to raczej był incydent niż związek, później jeszcze była okazja do zrobienia, ale sam zrezygnowałem. Co jakiś czas przechodzi przeze mnie myśl żeby udac się do prostytutki, ale póki co się nie zdecydowałem. Nie decyduję się na dziwkę z tego samego powodu co zrezygnowałem z dziewczyny o której napisałem powyżej - chciałbym żeby mój pierwszy raz był z niewiastą, którą będę kochał.(no ale "chcieć to se moge")
Ale teraz naprawdę zaczynam bać się kompromitacji podczas stosunku z kobietą, która już kiedyś miała kogoś i przez to staje się coraz bardziej zamknięty w sobie... Strach jeszcze potęguje moje przyrodzenie, które należy do tych małych.
Generalnie jest kiepsko.
PS. fajnie, że jest forum na którym można się bez krępacji wygadać.
Pozdrawiam wszystkich
Skomentuj