Klub prawiczkowo dziewicowy
Collapse
Ten wątek jest przyklejony.
X
X
-
-
-
-
Aktualizacja: 31 lat (9 lat na BezTabu).
Kolejny rok bez żadnych prób zmiany swojego "statusu". Wciąż bardzo zadowolony z kawalerstwa i celibatu.Skomentuj
-
-
Sorki może za offtopic i zaraz pewnie będę zjedzony, trudno.
Ale jak dla mnie natura i biologia są nieubłagane i jak przychodzi "ta" pora to każde żyjątko chce po prostu upuścić pary.
I pisanie "mam x lat, od dawna jestem z wyboru w celibacie i jest git" to można położyć na tej samej półce co "cześć, jestem Jola, mam 25 lat, ważę 130kg i dobrze się z tym czuję".Skomentuj
-
Sorki może za offtopic i zaraz pewnie będę zjedzony, trudno.
Ale jak dla mnie natura i biologia są nieubłagane i jak przychodzi "ta" pora to każde żyjątko chce po prostu upuścić pary.
I pisanie "mam x lat, od dawna jestem z wyboru w celibacie i jest git" to można położyć na tej samej półce co "cześć, jestem Jola, mam 25 lat, ważę 130kg i dobrze się z tym czuję".Skomentuj
-
Zgadzam się z @kraul_li. Osobiście może nie jestem szczęśliwy jako forever alone, ale też mi to od wielu zbytnio nie przeszkadzało. A tu proszę, w tym roku złapałem tendencję do dystymicznych nastrojów wokół tego tematu.
Z @onet700 też się zgadzam, z tym że będę nawet bardziej pryncypialny. Ludzie szybko zapominają o negatywnych przeżyciach i nawet jak po X latach wychodzą z "przegrywu", to już zaraz tego nie pamiętaja. Miałem dwóch kumpli, co w dosłownie w tydzień po zdobyciu dziewczyny po latach "incelstwa" się pysznili i rzucali teksty w stylu "no jaka szkoda, że sobie dziewczyny nie umiesz znaleźć".Skomentuj
-
Zgadzam się z @kraul_li. Osobiście może nie jestem szczęśliwy jako forever alone, ale też mi to od wielu zbytnio nie przeszkadzało. A tu proszę, w tym roku złapałem tendencję do dystymicznych nastrojów wokół tego tematu.
Z @onet700 też się zgadzam, z tym że będę nawet bardziej pryncypialny. Ludzie szybko zapominają o negatywnych przeżyciach i nawet jak po X latach wychodzą z "przegrywu", to już zaraz tego nie pamiętaja. Miałem dwóch kumpli, co w dosłownie w tydzień po zdobyciu dziewczyny po latach "incelstwa" się pysznili i rzucali teksty w stylu "no jaka szkoda, że sobie dziewczyny nie umiesz znaleźć".Skomentuj
-
Sorki może za offtopic i zaraz pewnie będę zjedzony, trudno.
Ale jak dla mnie natura i biologia są nieubłagane i jak przychodzi "ta" pora to każde żyjątko chce po prostu upuścić pary.
I pisanie "mam x lat, od dawna jestem z wyboru w celibacie i jest git" to można położyć na tej samej półce co "cześć, jestem Jola, mam 25 lat, ważę 130kg i dobrze się z tym czuję".
W moim przypadku zupełnie wystarcza ręka - para upuszczona i nie ma problemu. O innych kwestiach nie będę już wspominał, pisałem o nich wcześniej.
Oczywiście, że jest git.0statnio edytowany przez stvari; 04-01-23, 21:55.Skomentuj
-
I nie, kolega nie ma krótkiej pamięci. Wbrew temu, co się mówi, ludzie mają raczej tendencję do wygaszania złych wspomnień.
EDIT
Nie czytam co prawda BT od jakiegoś czasu, ale jednak update muszę dać.
34 lata mi dzisiaj wybiły jako KHHV (kissless hugless handholdless virgin).
Brzydka to liczba, ale w przyszłym roku będzie ładniejsza.0statnio edytowany przez Sollat; 10-10-23, 07:48.Skomentuj
-
Aktualizacja (jak ten czas szybko mija...): 32 lat (10 lat na BezTabu).
Kolejny rok życia w celibacie i kawalerstwie. Kolejny rok bez żadnych prób zmiany. Coraz mniej zainteresowany nawet onanizmem i koleżeńskimi kontaktami z kobietami - z nich wycofałem się zupełnie. Ale przede wszystkim, coraz bardziej zadowolony ze swojego stanu.Skomentuj
Skomentuj