W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Klub prawiczkowo dziewicowy

Collapse
Ten wątek jest przyklejony.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • PabloXM
    Gwiazdka Porno
    • Sep 2009
    • 1746

    reversereacrion, zysk albo w pysk
    Zrozum logikę rozmytą w relacjach międzyludzkich.
    To bardzo pomaga
    Stay fresh, no matter where you are.

    Skomentuj

    • Kalilah
      Administrator
      • Mar 2012
      • 2723

      Od lat powtarzam: mniej przemyśleń, więcej akcji. I to właściwie podsumowuje temat...
      My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

      Regulamin forum

      Skomentuj

      • mientus
        Erotoman
        • Feb 2019
        • 618

        Nie do konca. Jest w tym sporo racji ale to znaczace i niewlasciwe upraszczanie tego problemu czy problemow do zasady "dzialaj a jakos to bedzie". Kazdy przypadek jest inny, kazdy z czego innego wynika i kazdy mimo wszystko inaczej podchodzi do kwestii pierwszego razu. Nie mam na mysli jakis dziwactw typu szukanie dziewicy, zeby nie bylo. Mozna szukac, mozna dzialac, mozna starac sie poznawac kobiety ale gdy za entym razem przy kolejnej probie spotkania, rozmowie czy przy kolejnej osobie slyszysz lub doswiadczasz tych samych tekstow lub zenujacych zagrywek naprawde tekst "rob to dalej" nie pomaga az tak bardzo jak mozna by sadzic.

        Skomentuj

        • Kalilah
          Administrator
          • Mar 2012
          • 2723

          Nie mówię o samym pierwszym razie, tu pojawiają się takie problemy jak zagadanie do dziewczyny, do łóżka to jeszcze daleka droga, dlatego nadal podtrzymuję to co powiedziałam.
          My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

          Regulamin forum

          Skomentuj

          • reversereaction
            Świntuszek
            • May 2019
            • 54

            Napisał Kalilah
            Od lat powtarzam: mniej przemyśleń, więcej akcji. I to właściwie podsumowuje temat...
            Wiesz co... Powiem Ci wprost. Wróciłem z siłowni i wzięło mnie na przemyślenia. Jeżeli Cię to interesuje to czytaj dalej. Uderzył mnie mój analfabetyzm w funkcjonowaniu z innymi ludźmi. Podczas, gdy inni się do siebie śmiali, gadali ze sobą o pierdołach - ja nie potrafiłem. Owszem odpowiadałem, ale chłodno. Wychowałem się w dysfunkcyjnej rodzinie, gdzie nie było miejsca na jakąkolwiek czułość. Ojciec nigdy nie przytulał a matka wtedy, kiedy naprawdę było źle. Takie postępowanie utrwaliło u mnie skojarzenie, że okazywanie czułości równa się krzywdzie. W jaki sposób przełożyło się to na moje dorosłe życie?
            1. głód miłości,
            2. nieumiejętność rozpoznawania (u siebie i u innych) i okazywania uczuć,
            3. kompletny chłód emocjonalny,
            4. poczucie krzywdy i żalu.
            5. lęk przed zbliżeniem.

            Tyle ode mnie. Po co to piszę? Czy użalam się nad sobą? Trochę tak. Ale miałem epizody, kiedy nie użalałem się - a i tak było do kity. A piszę, bo chcę się poużalać trochę. Aha - i nie oczekuję od potencjalnej partnerki matkowania... Nie musi.

            Skomentuj

            • lee
              Erotoman
              • Sep 2005
              • 567

              Nie dezawuując znaczenia analizy teoretycznej omawianego zagadnienia chciałbym tylko zasugerować, że w celu osiągnięcia ostatecznych konkluzji należałoby jednak sięgnąć po narzędzia eksperymentu.

              Skomentuj

              • Kalilah
                Administrator
                • Mar 2012
                • 2723

                Napisał lee
                Nie dezawuując znaczenia analizy teoretycznej omawianego zagadnienia chciałbym tylko zasugerować, że w celu osiągnięcia ostatecznych konkluzji należałoby jednak sięgnąć po narzędzia eksperymentu.
                Przecież mówię prawie to samo

                Napisał reversereaction
                1. głód miłości,
                2. nieumiejętność rozpoznawania (u siebie i u innych) i okazywania uczuć,
                3. kompletny chłód emocjonalny,
                4. poczucie krzywdy i żalu.
                5. lęk przed zbliżeniem.
                Nawet nie wyobrażasz ile kobiet kręci taki zimny drań nieokazujący uczuć.
                Wracając do tego co mówiłam, powinieneś był zagadać do laski, która nawiązywała z tobą kontakt wzrokowy, a nie robić w głowie jej psychoanalizę. Najwyżej byś się pomylił co do niej, nic cię to nie kosztowało. A co stało się w zamian? Zły na kobiety atencjuszki wróciłeś sam do domu wyżalić się na forum. Nie trzeba z taką laską iść do łóżka, można nawiązywać z ludźmi platoniczne relacje, które znacznie otworzą cię w przyszłości na kolejne znajomości.
                My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

                Regulamin forum

                Skomentuj

                • iceberg
                  PornoGraf
                  • Jun 2010
                  • 5113

                  W kwestii tej analizy kobiety to mi się tak skojarzyło z pewnym obrazkiem
                  1.jpg


                  Prawiczki się zastanawiają, analizują i kombinują a w tym czasie pędem pojawia się ktoś, kto zgarnia im okazję sprzed nosa...


                  Patrząc na niektóre posty to widzę, że wielu mogłoby się wypisać z tego klubu tylko po prostu za dużo myślą, za mało działają. A prawda jest taka Panowie, nikt za was pierwszego kroku nie zrobi. A jeśli zrobi to dla własnej uciechy...
                  Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                  Skomentuj

                  • reversereaction
                    Świntuszek
                    • May 2019
                    • 54

                    A jak laska łazi za tobą po centrum handlowym to też oznaka zainteresowania?
                    Z początku myślałem, że podąża za potrzebą ale po którejś alejce zorientowałem się, że czegoś chyba chce. Polazła za mną nawet do kasy mimo, iż w pobliżu były inne. Na końcu jak wychodziłem to ciężko wzdychnęła XD

                    Tutaj nie wiem czy to halucynacje z "niedoruchania" czy też coś jest na rzeczy.
                    Dodam, że wyższa o pół głowy więc i tak nic by z tego nie było.

                    Skomentuj

                    • mientus
                      Erotoman
                      • Feb 2019
                      • 618

                      iceberg, spojrz na to co pisalem kilka postow wyzej. Checi polaczone z dzialaniem - nie przecze, ze to dziala. Ale umowmy sie co do jednego - to nie daje ani 50 ani 100% skutecznosci. A mam czasem wrazenie, ze przynajmniej czesc osob doradzajacych tak to widzi. Ze nam wystarczy powiedziec "robcie" i predzej czy pozniej sie uda. Tak to niestety nie dziala. Jak trafiasz enty raz na sciane, na beton, na te same teksty, te same zagrywki to serio, checi opadaja. I zeby bylo jasne, ja nie zamierzam sie poddawac, zamierzam cos w tym roku w tym kierunku zrobic. Zrobic faktycznie by "sie zadzialo". Tylko zawsze najwiekszy problem, przynajmniej u mnie i od jakiegos czasu jest taki by trafic na sensowna dziewczyne czy tam kobiete. I tu zaczynaja sie schody.

                      Skomentuj

                      • lee
                        Erotoman
                        • Sep 2005
                        • 567

                        Napisał reversereaction
                        Dodam, że wyższa o pół głowy więc i tak nic by z tego nie było.
                        A dlaczego?
                        Bariera mentalna czy techniczna?

                        Skomentuj

                        • anyway90
                          Erotoman
                          • Mar 2019
                          • 524

                          Napisał reversereaction
                          Być może moje rozterki wynikają z tego, że nigdy tego nie robiłem. Nie zagadywałem. Moja pewność siebie w kwestii relacji damsko - męskich nie istnieje, tak samo jak moje doświadczenie.
                          Nie robiłeś... Rozumiem. Ale zawsze jest ten pierwszy raz. Nikt się nie rodzi z umiejętnością TEGO. Nikt też nie zrobi tego za Ciebie. Sam musisz się przełamać i to wreszcie zacząć robić. Pielęgnowanie w sobie własnych słabości nie doda Ci energii. Więc albo spójrz w przyszłość i zacznij się TEGO uczyć albo w ogóle odpuść sobie - te narzekania nie sprawiają w żadnym stopniu, że poruszasz się do przodu, a wręcz przeciwnie.

                          Napisał reversereaction
                          (...) Nie chcę pełnić takiej roli. Z jej strony trąci niską samooceną, bo chce się dowartościować a z mojej jakiegoś terapeuty. Gdybym chciał ludziom poprawiać samopoczucie to miałbym to napisane na czole.
                          A dlaczego odrzucasz kobietę z niską samooceną? Ludzie mają różne doświadczenia. To, że ktoś nie ma super mniemania o sobie, nie oznacza, że nie jest godny uwagi. Zresztą w dobrej relacji nadszarpniętą samoocenę można odbudować

                          Napisał reversereaction
                          Nie twierdzę, że to jest złe kiedy panie okazują te oznaki. Wszystko rozbija się oto, czy jest to szczere...
                          Rozbija się, rozbija i to strasznie. Sama kilka razy w życiu miałam problem, by zidentyfikować to, czego chce ode mnie facet proponujący drinka. Wiem, jakie to tragiczne, naprawdę. Ale niestety nie dowiesz się, dopóki nie zagadasz, nie spróbujesz poznać Jeśli ryzyko, że będzie "pudło" i na chwilę staniesz się "psychoterapeutą", Cię przeraża, to pozostaje Ci w ogóle zrezygnować z reagowania na kobiece zaloty. Olej te wszystkie baby i będzie spokój Bo ryzyko jest zawsze, a o tym, jakie intencje ma dana kobieta, możesz dowiedzieć się tylko od niej samej. Nie ma innej drogi.

                          Już kilka osób o tym pisało, ale ja to powtórzę. Przestańcie rozdrapywać przeszłość, analizować, filozofować. Naprawdę lepiej przejść do działania. Przytaczam dwie z wielu Waszych wypowiedzi, które są namacalnym przykładem, wyrazem tego, czego robić nie powinniście. Nieustanne analizowanie, mielenie… Albo dajcie sobie w ogóle na spokój, albo weźcie się w garść, a przynajmniej spróbujcie. Szukanie ciągle dziury w całym prowadzi na manowce.
                          Napisał mientus
                          Nie do konca. Jest w tym sporo racji ale to znaczace i niewlasciwe upraszczanie tego problemu czy problemow do zasady "dzialaj a jakos to bedzie". Kazdy przypadek jest inny, kazdy z czego innego wynika i kazdy mimo wszystko inaczej podchodzi do kwestii pierwszego razu. Nie mam na mysli jakis dziwactw typu szukanie dziewicy, zeby nie bylo. (…)
                          Napisał reversereaction
                          Wiesz co... Powiem Ci wprost. Wróciłem z siłowni i wzięło mnie na przemyślenia. Jeżeli Cię to interesuje to czytaj dalej. Uderzył mnie mój analfabetyzm w funkcjonowaniu z innymi ludźmi. Podczas, gdy inni się do siebie śmiali, gadali ze sobą o pierdołach - ja nie potrafiłem. (…)
                          0statnio edytowany przez anyway90; 30-01-20, 22:15.

                          Skomentuj

                          • mientus
                            Erotoman
                            • Feb 2019
                            • 618

                            @anyway a co powiesz na ten fragment?

                            "Mozna szukac, mozna dzialac, mozna starac sie poznawac kobiety ale gdy za entym razem przy kolejnej probie spotkania, rozmowie czy przy kolejnej osobie slyszysz lub doswiadczasz tych samych tekstow lub zenujacych zagrywek naprawde tekst "rob to dalej" nie pomaga az tak bardzo jak mozna by sadzic."

                            Serio, jak bys sie akurat do tego odniosla? Bo to nie jest cos co sobie teoretyzuje tylko cos co mnie spotykalo i spotyka nadal. Wiec troche to ciezko podciagnac pod "mielenie".

                            Skomentuj

                            • reversereaction
                              Świntuszek
                              • May 2019
                              • 54

                              Napisał lee
                              A dlaczego?
                              Bariera mentalna czy techniczna?
                              Gdybym był złośliwy, to powiedziałbym że wysokie kobiety nie wzbudzają opiekuńczych uczuć, wydają się mniej kobiece, mają szerokie barki i niższe głosy od swoich mniejszych koleżanek. Mają męski chód. I w ogóle kobieta powinna być filigranowa i mała. Ale jakoś nie jestem zwolennikiem takich ograniczonych przekonań bo wiem że "duże" babki mogą się podobać, i mogą równie dużo wnieść w życie drugiego człowieka mimo niedogodności z nimi związanych.

                              Odpowiadając krótko na Twoje pytanie - mentalna. I gdybym miał wybierać między niską a wysoką (zakładając, że obie są tak samo atrakcyjne, życiowe) to wybrałbym niską.


                              @anyway
                              Bardzo rzeczowy post. Dzięki, że się podzieliłaś.

                              Skomentuj

                              • PabloXM
                                Gwiazdka Porno
                                • Sep 2009
                                • 1746

                                W takim razie ode mnie mały kopniak.

                                Rajdowi mistrzowie też zaczynali od jeżdżenia w bardzo lokalnych imprezach. Ale nie stali się lepsi dlatego, że byli tylko pierwsi na mecie. Przede wszystkim - kontrola i precyzja prowadzenia samochodu, niezależnie od drogi i warunków.

                                Rozumiecie analogię?


                                Można teoretyzować i zabierać się jak pies do jeża. Albo po prostu wykonać pierwszy krok - nawet nie zawsze z górnej póły
                                Stay fresh, no matter where you are.

                                Skomentuj

                                Working...