@mientus... jako kobieta, która ma na koncie przeżycia także z niedoświadczonym facetem powiem Ci, że frajda z uczenia się siebie jest zawsze, a przynajmniej powinna być, bez względu na "umiejętności". Nawet doświadczeni partnerzy często potrzebują czasu, by się dotrzeć. Im dłużej z konkretną osobą się praktykuje, tym więcej satysfakcji z seksu. Naprawdę zachęcam Cię, byś postawił na szczerość. Jest naprawdę duża szansa, że Twoja wybranka wykaże się zrozumieniem i z przyjemnością Cię pokieruje. Doświadczenie faceta w łóżku naprawdę nie zawsze idzie w parze z poziomem zaspokojenia kobiety. Często zbytnia pewność siebie upośledza umiejętność zwracania uwagi na potrzeby drugiej strony. Jest duża szansa, że jako "świeżak" będziesz szybko przyswajał wskazówki i stosował się do kierunkowskazów i prędzej niż myślisz wskoczycie na najwyższe szczyty namiętności i doznań. Głowa do góry Jeżeli Twoja kobieta zechce iść z Tobą do łóżka... to najpewniej będzie Jej zależało na tym, by spotkać w nim Ciebie, prawdziwego, bez udawania, takiego, jakim jesteś. A wpadki naprawdę zdarzają się nawet doświadczonym...
Klub prawiczkowo dziewicowy
Collapse
Ten wątek jest przyklejony.
X
X
-
-
@any, dzieki za mile slowa. Wiesz, to wszystko bardzo fajnie i sensownie brzmi na papierze ale wiadomo, w rzeczywistosci bywa inaczej. Choc serio chcialbym by bylo dokladnie tak jak to opisalas. Zeby bylo jasne - ja na zadnym etapie naszej znajomosci jakkolwiek ona by sie nie skonczyla nie zamierzam niczego udawac a tym bardziej udawac doswiadczenia seksualnego w stylu przechwalac sie, opowiadac czego to nie robilem, co lubie i tak dalej. Poki co z racji odleglosci tylko rozmawiamy choc mysle, ze nasze spotkanie jest juz blizej niz dalej.
Inna sprawa, ze caly czas gdzies z tylu glowy siedzi mi to, ze mam tyle a tyle lat a doswiadczenia typowo lozkowego zero. A druga rzecz to to, ze to nie ma byc taka typowa relacja damsko-meska tylko coz, zeby nie owijac w bawelne fwb. Ona nawet taka relacje ma na koncie i to dosc dluga wiec zna sie na tych klockach. Ja niestety nie. I nie wiem jak to rozegrac. Czy i kiedy jej powiedziec, czy po prostu jak juz przyjdzie co do czego to isc na calosc i zobaczyc jakie beda efekty. Serio, staram sie do tego podejsc racjonalnie ale niestety brak wiedzy i doswiadczenia robi swoje.Skomentuj
-
Wiesz, ja sie zgodze z tym uczeniem sie siebie i tak dalej. Problem w moim przypadku jest taki, ze niestety jestem juz w takim wieku gdzie chyba kazda kobieta oczekuje od faceta jakiegos doswiadczenia lozkowego. Jakiegokolwiek ale jednak jakiegos. Sporadycznie zdarza sie taka, ktora mialaby - podkreslam - mialaby frajde z uczenia faceta wszystkiego od podstaw. Choc obym sie mylil.
I zeby nie bylo. Nie rozmawiamy poki co tak typowo o seksie, o swoich doswiadczeniach, nie "przechwalamy sie" wiec jakby ona nie ma podstaw by oczekiwac ode mnie ogarniecia tematu od razu. Z drugiej strony jednak ten wiek i oczekiwania robia zapewne swoje. Ciezka sprawa.
To tak jak w "Nic śmiesznego" kiedy bohater poznał wymarzoną babkę i nie chciał iść z nią do łóżka, bo bał się że pierdnie... "boje się bzykania z obawy prykania" i co? Ową Panią bzyknął jego brat i jak się okazało Pani się zdarzyło pierdnąć podczas
Jaki z tego morał? Niema co za bardzo analizować i snuć scenariuszy... tylko po prostu iść na żywioł Choć pierdzieć, nie polecam!
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...Skomentuj
-
A poszlabys z niedoswiadczonym facetem do lozka? I czy jakbys w trakcie sie o tym dowiedziala to jaka bylaby Twoja reakcja? Nadal bylabys chetna?Skomentuj
-
Nie biorę CV przed seksem więc nigdy nie wiem, jakim skillem dysponuje partner. Jaka byłaby moja reakcja? Nawigowanie
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...Skomentuj
-
@Mientus, ale jak idziesz do łóżka pierwszy raz z kimś doświadczonym, to też na początku w pewnym sensie się... uczysz każdy lubi inaczej, każdy ma inne preferencje, upodobania. Skierowałeś swoje pytanie do @Yassmine, ale ja też pozwolę sobie Ci odpowiedzieć - poszłabym do łóżka z niedoświadczonym facetem, jeśli miałabym na niego ochotę, to nie robiłoby mi to różnicy. A jeśli dowiedziałabym się w trakcie, to tym bardziej nie wyobrażam sobie, że miałabym... nie wiem.... uciec? A dlaczego? Zrobiłabym coś przeciwnego, a co miałabym do stracenia? Może bym delikatnie przejęła inicjatywę, starając się, by było jak najfajniej, a na pewno wykazałabym się zrozumieniem. Wydaje mi się, że trochę demonizujesz ten fakt, że jesteś niedoświadczony. Zgadzam się z @Yassmine, że to nie jest "takie trudne wbrew pozorom". Rozumiem Twoje obawy... ale seks to ma być przyjemność... Oczywiście decyzja, czy powiesz partnerce o tym, że to będzie Twój pierwszy raz odpowiednio wcześniej, czy nie powiesz, należy do Ciebie. Ale wydaje mi się, że może lepiej, jeśli wspomnisz o tym wcześniej? Tzn. chodzi mi o Twoje samopoczucie, może dzięki temu będziesz się mniej spinał? Bo "odpadnie" Ci problem tego, że ona nie wie i nie wiadomo, jak zareaguje, jeśli się skapnie
Ważne, żeby podejść do tego na luzie... dać sobie czas i nie śpieszyć się.Skomentuj
-
@anyway
Mowisz, ze nie robiloby Ci to roznicy. Ok, wierze. Tylko moje dotychczasowe doswiadczenia raczej pokazuja, ze kobiety, ktorymi jestem zainteresowany (a to glownie moje okolorowiesniczki, choc nie tylko i starsze ode mnie) zazwyczaj wychodza z zalozenia, ze skoro ja mam tyle a tyle lat to na pewno pierwsze razy mam za soba, mam jakis tam poziom doswiadczenia i nie trzeba bedzie mnie kierowac i pokazywac co i jak. Ja sie zgadzam z tym, ze kazdy lubi co innego, lubi inaczej i tak dalej ale jest pewna roznica pomiedzy zgrywaniem sie w preferencjach a uczeniem kogos podstaw. Nie neguje tego co mowicie obie z Yassmine ale tez chyba zdajecie sobie sprawe z tego, ze jest sporo kobiet majacych zgola inne podejscie niz Wy. Takich ktore wychodza z zalozenia, ze facet ma 20/30/40 lat to na pewno jest ogarniety w sprawach lozkowych. Poza tym moze i trafialem na ciezkie przypadki ale zazwyczaj to wygladalo tak, ze kobieta chciala by ewentualna relacja z miejsca dawala jej za****sty seks od samego poczatku i ostatnie czego by chciala to prawiczka, ktorego trzeba wszystkiego uczyc i przezywac z nim problemy ewentualnego braku erekcji, za szybkiego finalu i calej reszty 'atrakcji'.
Plusem w tym wszystkim jest to, ze dziewczyna zna sie na rzeczy przynajmniej w jakims stopniu, byla wczesniej w fwb i wyglada na nieglupia, rozsadna i lubiaca (przynajmniej to mozna wywnioskowac z rozmow) dlugi, namietny, moze nawet nieco romantyczny seks.Skomentuj
-
@anyway
Mowisz, ze nie robiloby Ci to roznicy. Ok, wierze. Tylko moje dotychczasowe doswiadczenia raczej pokazuja, ze kobiety, ktorymi jestem zainteresowany (a to glownie moje okolorowiesniczki, choc nie tylko i starsze ode mnie) zazwyczaj wychodza z zalozenia, ze skoro ja mam tyle a tyle lat to na pewno pierwsze razy mam za soba, mam jakis tam poziom doswiadczenia i nie trzeba bedzie mnie kierowac i pokazywac co i jak.
Poza tym moze i trafialem na ciezkie przypadki ale zazwyczaj to wygladalo tak, ze kobieta chciala by ewentualna relacja z miejsca dawala jej za****sty seks od samego poczatku i ostatnie czego by chciala to prawiczka, ktorego trzeba wszystkiego uczyc i przezywac z nim problemy ewentualnego braku erekcji, za szybkiego finalu i calej reszty 'atrakcji'.
Plusem w tym wszystkim jest to, ze dziewczyna zna sie na rzeczy przynajmniej w jakims stopniu, byla wczesniej w fwb i wyglada na nieglupia, rozsadna i lubiaca (przynajmniej to mozna wywnioskowac z rozmow) dlugi, namietny, moze nawet nieco romantyczny seks.
To, że ta dziewczyna jest rozsądna dobrze wróży. Jeśli ma trochę oleju w głowie, za przeproszeniem, powinna wykazać się zrozumieniem i empatią. Ba! Wierzę, że swoje doświadczenie wykorzysta maksymalnie, by Cię poprowadzić w dobrą stronę. A jeśli jest zwolenniczką romantycznych, leniwych pieszczot - no to, Stary! jesteśmy w domu Powolne mizianko na start jest baaaardzo odprężające No cóż, naprawdę trzymam kciuki! Życzę Ci, żeby poszło wszystko po Twojej myśli.Skomentuj
-
@Mientus,
Myślę, że zapętliłeś się trochę. Zapewne w Twojej głowie kłębią się myśli "jak to będzie" i chcesz trochę spuścić ciśnienie rozmawiając o tym. Popatrz na to w ten sposób - nie będziesz robił nic wyjątkowego. Seks to coś co ludzie (i nie tylko) uprawiają od setek tysięcy lat i Ty też masz to w swej naturze i instynkcie. Nie męcz tak rozmyślaniami kory mózgowej bo tylko sobie szkodzisz i zaburzasz naturalną swobodę z jaką powinieneś do tego podejść. Jeśli nie wyjdzie to trudno. Nauczysz się czegoś o seksie i o sobie samym (learning by doing) . A nawet jeśli wtopisz to co z tego? Chyba lepiej w takim układzie niż z dziewczyną na której Ci zależy, z którą chcesz stworzyć związek. Potraktuj to jako "poligon" gdzie możesz pozwolić sobie na błędy bo na błędach się człowiek uczy. Uczciwie powiedz, że to pierwszy raz. Doświadczona kobieta wiedząc to poprowadzi Cię i nauczysz się czegoś co potem będziesz mógł dać swojej partnerce.Skomentuj
-
Czyli zdarzyło się tak, że powiedziałeś o tym, że jesteś niedoświadczony i kobieta się wycofywała? Czy po prostu mówiła o tym, że liczy na za****sty seks i to zniechęcało Ciebie...? Bo to zasadnicze pytanie.
Czasami to wychodzilo "przypadkiem" a czasami stawialem wszystko na jedna karte lub zwyczajnie z tym wypalalem by sie przekonac jak faktycznie reaguja na to kobiety. Stety albo niestety wiekszosc z nich rezygnowala z jakiejkolwiek rozmowy czy znajomosci jak sie o tym dowiedziala.
To, że ta dziewczyna jest rozsądna dobrze wróży. Jeśli ma trochę oleju w głowie, za przeproszeniem, powinna wykazać się zrozumieniem i empatią. Ba! Wierzę, że swoje doświadczenie wykorzysta maksymalnie, by Cię poprowadzić w dobrą stronę. A jeśli jest zwolenniczką romantycznych, leniwych pieszczot - no to, Stary! jesteśmy w domu Powolne mizianko na start jest baaaardzo odprężające No cóż, naprawdę trzymam kciuki! Życzę Ci, żeby poszło wszystko po Twojej myśli.Skomentuj
-
To pierwsze.
Czasami to wychodzilo "przypadkiem" a czasami stawialem wszystko na jedna karte lub zwyczajnie z tym wypalalem by sie przekonac jak faktycznie reaguja na to kobiety. Stety albo niestety wiekszosc z nich rezygnowala z jakiejkolwiek rozmowy czy znajomosci jak sie o tym dowiedziala.
Sądzę, że delikatne, leniwie pieszczoty są naprawdę bardzo dobre na początek.Wyczujecie się fajnie. Jeśli Babeczka jest "ogarnięta" to też Ci pokaże, co lubi itd. Ale... zbyt dużo nie "układaj" w swojej głowie... Może jak się spotkacie to narodzi się w Tobie chęć totalnie ostrego posuwania? who knows... Wierzę, że poniesie Cię fala uniesieniaSkomentuj
-
Rozczuliłem się
Mientus, samą teorią nic nie zdziałasz, weź się do pracy"Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
James Jones - Cienka czerwona liniaSkomentuj
-
Skomentuj
-
@anyway
Podczas pierwszego razu jednego z moich partnerów ten rozsypał w łóżku i wokół łóżka płatki róż. Nie dość, że nie lubię tego zapachu to jeszcze wszędzie mi się to przyklejało. Masakra jakaśMy life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.
Regulamin forumSkomentuj
-
Skomentuj
Skomentuj