Klub prawiczkowo dziewicowy
Collapse
Ten wątek jest przyklejony.
X
X
-
'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie) -
@stvari, nie wiem, kto karmi Cie takimi bzdurami, i nie chce tego wiedzieć, ale moim zdaniem ten ktoś robi Cie w balona.
Moja wieś leży w "krajach zachodu" i z moich obserwacji wynika zupełnie coś odmiennego.
Jeśli w roku 95 w gminnych klubach swingersów w weekend było ok 25 par, to dzisiaj należy mieć odpowiednie układy z właścicielem klubu, aby bez wcześniejszej rezerwacji w ogóle dostać się na piątkowe lub sobotnie party gdzie 150 par jest norma. We Francji zapotrzebowanie jest jeszcze większe, do tego stopnia, ze w wielu klubach w zapomnienie odeszła stara upierdliwa administracyjna procedura rezerwacji miejsca. W Hiszpanii i Włoszech uświęconym zwyczajem każdy patron (w zależności od wielkości konta w banku, lub w kieszeni ) posiada własny prywatny zbiorek do pieprzenia w towarzystwie przyjaciół. Przy tym, z co ładniejszymi chwali się w publicznych miejscach i zaprasza na rodzinne niedzielne obiady.
W Grecji liczą się blondynki. Znajomy pokazywał nam notes z imionami i narodowościami kobiet. W "dobrych" dla niego miesiącach było ich ok. 50...
Podejrzewam, że - co ciekawe - ewentualna "rewolucja antyseksualna" znajdzie znaczące wsparcie w lewej części sceny polityczno-społecznej.
Alternatywą jest zapłodnienie pozaustrojowe - in vitro.
Kogo masz na myśli pisząc "patron"?0statnio edytowany przez stvari; 13-12-17, 02:25.Skomentuj
-
Skomentuj
-
W nadchodzącym roku kończę 30 lat. Nie udało mi się znaleźć nikogo pasującego do mnie. Dopiero co liżę rany po ostatnim niewypale.
Zgodnie z zasadą: wszystko albo nic, pozostaje mi wybrać nic.
Nie pokuszę się o gimnastykę z byle kim, bo to obleśne.
Mężczyzna ma być wielbicielem, pokrzepicielem i najlepszym przyjacielem w jednym. Ma widzieć mnie jako 10/10 i dawać mi poczucie bezpieczeństwa. To samo ja jego i jemu.
Półśrodki i rozmienianie się na drobne mnie nie interesuje, więc jestem zadowolona z mojego życia. Tak się ułożyło.
Mój celibat nie jest motywowany religijnie. Gdy słyszę, czytam o tych wszystkich problemach, które powoduje seks, związki (zarówno małżeńskie jak i nieformalne), odechciewa mi się tego. Myśli o kontaktach intymnych, a nawet kontaktach przyjacielskich powodują u mnie właściwie tylko negatywne odczucia.
U mnie tak samo. Same problemy, kompromisy, ustępstwa, poświęcenia... a przecież to nie jest obowiązkowe. Co ma być, to będzie.Skomentuj
-
-
Taka sobie albo gorzej. Na Badoo mam średnią 5,91.
Kopulanta nie szukam, więc nie przez dupę droga.Skomentuj
-
To teraz trzeba zachęcić forumowiczów aby przeprowadzili odpowiedni scouting na badoo i znaleźli wszystkie laski ze średnią 5.91Skomentuj
-
-
Ja w ogóle nie szukałam.
Wzięłam sobie do serca aż za bardzo rady babć i konserwatywnych koleżanek i ....czekam, aż sam ktoś podbije.
Efekt jest taki, że poznaję mężczyzn mało. Fascynatką seksów nie jestem. Interesuje mnie całość, całokształt. Wartościowa relacja, niewymuszona. Z szukaniem przy moim spokojnym charakterze jest ciężko, bo wcale nie potrzebuję wielu interakcji, raczej jestem dość introwertyczna i niskolibidowa.
Grunt to trafić kompatybilnie.
Spoglądam i staram się odpowiadać symetrycznie do tego, co zaoferuje facet. Jednak jak ktoś pierwszy nie zagada to bida, ja sama dotąd nie startowałam do nikogo.0statnio edytowany przez sister_lu; 28-02-22, 21:20.Skomentuj
-
Napisał virgendeSpoglądam i staram się odpowiadać symetrycznie do tego, co zaoferuje facet. Jednak jak ktoś pierwszy nie zagada to bida, ja sama dotąd nie startowałam do nikogo.
Już sobie wyobrażam co robisz gdy facet ci się podoba, błagasz by się domyślił i zagadał.beztabu.com to strona dla prawdziwych erotomanów - a reklamowanie jest zakazane. Pzdr - KSkomentuj
-
-
Że tak powiem, według mnie gorzej niż na badoo jest już tylko na zbiorniku, już o niebo lepiej jest na zaadoptuj faceta lub sympatii, tam nie dębią tak tragicznie o kasę.Skomentuj
-
Ale to są portale stricte dla szukających.
Ja nie szukam faceta jako faceta. To powinno wychodzić przypadkiem z koleżeństwa.
Na Badoo jestem po to, by się dowartościować miłymi komplementami, bo mi ich w życiu brakuje.
A jeśli ktoś miałby się pojawić to tylko z realnego życia.Skomentuj
-
Niskolibidowość to nie problem bo zawsze można znaleźć partnera o "umiarkowanych" potrzebach. Gorzej z introwertyzmem. To prawdziwy wróg jeśli chodzi o nawiązywanie i podtrzymywanie bliskich relacji.
Wiem, bo sam cierpię na tę przypadłość0statnio edytowany przez lee; 27-12-17, 22:17.Skomentuj
-
Nie traktuję introwertyzmu jako przypadłości. Chciałabym mieć u swego boku znajomych mało wrzaskliwych, ponieważ głośny styl bycia i robienie wokół siebie hałasu męczy mnie strasznie.
Co innego, jeśli introwersja przekłada się na wycofanie, powściągliwość, skrytość... wtedy nawiązywanie relacji i ich powstrzymywanie jest znacznie utrudnione.Skomentuj
Skomentuj