@on82 Czemu faceci mają taki nieodparty zwyczaj porównywania kobiet do samochodów?Ja też czasem tak robię Ale żeby zaraz na mnie naskakiwać że mam przerośnięte ambicje albo za mało zarabiam pieniądz to nie wszystko.
beztabu.com to strona dla prawdziwych erotomanów - a reklamowanie jest zakazane. Pzdr - K
Mała aktualizacja. Dziś 26 urodziny i nadal nic w kwestiach damsko-męskich się u mnie nie zmieniło.
Odświeżam temat po 19 dniach - czyżby na forum nie było już dziewic i prawiczków?
Ale jakich konkretow oczekujesz? "Stan przed nia lekko z boku o 27, 35 cm pod katem 11,45 stopnia w odleglosci 47 cm i popatrz jej w oczy przez 11.42 sekundy a potem nabierz powietrza przes 11 sekund i wydmuc***ac z predkoscia 0,9. Litra nasekunde wypusc 36,5% objetosci pluc rozchylajac usta na szerokosc 21 mm, a potem powiedz jej....."
Naprawde trzeba was prowadzic za raczke? Kurde panowie, prosby o konkretne rady sa co najmniej tak zenujace jak zabieranie na randke z dziewczyna wlasnej mamusi... Pomyslow na podryw, rozmowe czy dzialanie bylo podane nie tylko na BT na tony, ruszcie troszke mozgownica zamiast tylko ruszac skorka pod jpegi z paniami z netu...
Picollo wybacz ale rad zostalo podanycb juz naprawde sporo a ty ciagle " konkrety, konkrety". Nie da sie bardziej konkretnie bo kazda kobieta jest inna, kazda historia prawiczka jesf inna.
0statnio edytowany przez sister_lu; 28-02-22, 20:59.
Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.
Picollo, nie irytuj się, bo nie powiedziałeś oficjalnie w czym problem. Stwierdzenie cos nieco innego ludziom nic nie mowi. Gdybys to skonkretyzował to I odpowiedzi bylyby konkretne. Nikt sie nie domysli. Moje zdanie znasz, może gdybyś powiedzial o tym glosno, to ktos cos madrego by Ci poradzil. Może gdybys poznal opinie innych też nabrałbyś innego spojrzenia. Ale to Twoja decyzja. Tu jesteś absolutnie anonimowy.
If your dick is longer than my heels, just say hello
Zaliczyłem ileś tam randek/spotkań, whatever. Zwał jak zwał. Może nie oszałamiającą ilość ale taką by móc powiedzieć, że dziewczyny praktycznie nigdy ani nie podejrzewały, że jestem niedoświadczony ani że mam jakieś problemy 'z kobietami'. Przynajmniej w dużej większości.
Problem mam z tym że nie wiem gdzie trafić na normalne (lub inaczej mówiąc - sensowne i atrakcyjne dla mnie) oraz wolne dziewczyny. W pracy nie ma takiej opcji, zresztą już od jakiegoś czasu rozglądam się za czymś innym, uczyć się już nigdzie nie uczę i właśnie...okazji nader brak.
Nie wiem jakie jeszcze konkrety są Wam potrzebne ale jak ktoś chce pomóc to czekam na pytania na które postaram się odpowiedzieć.
Kurcze, nie rozumiem Twojego problemu. Ja, prawiczek do 30 roku życia, dopiero od niecałych dwóch miesięcy jestem "po", niżej masz mój temat o tym jakie miałem z tym problemy. Było minęło. Ale kurcze, nawet będąc prawiczkiem przez te wszystkie lata, poznawałem mnóstwo kobiet, chodziłem na randki, spacery, spotkania, kino, wycieczki, wszędzie! Rozmawiało się super, spędzało się czas super, nigdy bym nie powiedział że problem to poznać kobietę. Ja miałem inny problem (o czym pisałem w temacie obok to nie bede się powtarzać), ale mimo tego problemu kobiety zawsze poznawałem i zawsze mnie lubiły. A Ty masz problem z tym gdzie poznać kobietę.. no nie wierzę.. ja Ci powiem - WSZĘDZIE. Tak, wiem, to nie są konkrety, ale nikt Cie za rękę nie zaprowadzi i nie zagada za Ciebie...
Napisał Piccollo
Truizmy ale...to co dla jednego jest problemem dla innego jest stosunkowo proste. Ktoś nie wie o czym i jak rozmawiać, ja nie wiem a przynajmniej nie znam dobrego i skutecznego sposobu gdzie poznać. Tyle.
Po prostu próbuj. I nie nastawiaj się na to ze pierwsza którą poznasz i na której się skupisz to od razu będzie z tego związek. Najwyżej Cię oleje, najwyżej nie będzie chciała Cie znać, w czym problem. Próbuj.
Aha - i nie szukaj idealnej!!!
0statnio edytowany przez sister_lu; 28-02-22, 21:13.
Po za tym wszystkie fajne panny są zajęte... Bo są fajne. No może po za moją siostrą wokół której nie ma fajnych facetów. Ale nie dam ci numeru... Bo fajne dziewczyny chcą fajnych facetów. A jeśli nie ma w tobie kszty odwagi by zagadać na przystanku czy w sklepie do kogoś to sory Ale nigdy nie znajdziesz nikogo...
Tak, jasne. Bo zagadywanie w sklepie czy przystanku tudzież innym takim miejscu randomowych dziewczyn jest najlepszą i/lub jedyną opcją.
Nie jest najlepszą opcją na związek, ale jest najlepszą opcją na to by nauczyć się poznawać kobiety i nie mieć z tym problemów i przestać narzekać że ciężko kogoś znaleźć. Jak pełno na ulicach kobiet.
Mówię Ci to ja, gość który był prawiczkiem jeszcze 2 miesiace temu w wieku 30 lat !!!
Picollo ale niby jak mamy Ci pomóc? Powiedzieć gdzie nam się udało?
Więc zacznę od siebie - dziewczyny poznałem w liceum, na studiach, w Krakowie na plantach, na koncercie, przez znajomych na imprezie, na czacie w internecie, w pociągu do Krakowa, na obozie wędrownym. Praktycznie wszędzie można kogoś poznać, może odradzam pokazywanie się w tych celach w okolicach podstawówek .
Napisał Piccollo
...Inna sprawa że mi chyba poza jednym tylko przypadkiem nie zależało... Poza tym większość z nich niedługo po spotkaniu ze mną kogoś sobie przygruchała. I tak jest bardzo, bardzo często.
Masz odpowiedź, nie zależało Ci...
A to, że dziewczyny wkrótce po spotkaniu kogoś miały potwierdza tylko, że kogoś też szukały... Czyli się da. Gdzieś podczas pierwszego spotkania popełniasz błąd, że jesteś skreślany, ewentualnie daje się zauważyć, że Tobie nie zależy. A nawet jak idzie o przelotny "romans" dziewczyna nie chce się czuć jako "ehhh, niech będzie..."
0statnio edytowany przez sister_lu; 28-02-22, 21:14.
Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.
Po prostu zastanawiają mnie w tym momencie dwie rzeczy - łatwość (?) z jaką niektórym przychodzi zagadywanie obcych dziewczyn i błyskawiczny podryw (?) oraz druga kwestia - to dlaczego dziewczyny z którymi spotkałem się stricte randkowo nie chciały (?) drugiego spotkania.
Pierwsza kwestia - oni nie są odpychający
Druga kwestia - Ty widocznie jesteś
Wybacz, ale cóż.. tak to wygląda z boku
Może trzeba zmienić podejście? Skoro serce ci nie pyka na widok jakiejś panny to trzeba zadać myśleć jak nasi dziadkowie. Jest to zaprosze ja na kawę. Powalcze chociaż sam nie wiem po co i czemu. Może odkryje w niej sympatyczne dziewczę którego szukam.
Był sobie chłopak, który postanowił zagadać do siostry koleżanek brata... Umowili się w Walentynki chociaż ona już wtedy była na tyle zakręcona żeby nie ogarniam jaki jest dzień. Ale krok po kroku zupełnie inaczej niż ona wolała doszli do momentu w którym działo się... Właśnie dlatego ze on wykazał zainteresowanie większe niż wychodziloby z męskiej rachuby: widziałem na ze dwa razy na oczy, siostry maga na nią liczyć póki się nie wscieknie
Również dlatego ze ona stwierdziła że może da mu szansę na bliżej nieokreślone coś tak dla wyjątku od wszelkich reguł.
Na pewno masz jakieś koleżanki koleżanek lub koleżanki kolegów...
Był sobie chłopak który postanowił zagadać do panny która wielokrotnie widywal w swoim sklepie... Dziloby się się gdyby nie miała nazeczonego.
Cóż jako kobieta mogę stwierdzić ze dla facetów każde miejsce jest dobre. Tramwaj, księgarnia, klub, praca wspólna lub nie, studia, przychodnia... Zazwyczaj jednak brak im odwagi do polepszenia o numer czy przeniesienia rozmowy na kiedyś gdzieś.
Skomentuj