Jestem też dość wymagająca, jeśli chodzi o swoje ciało. Choć nie mogę narzekać ani na zbędne kilogramy, ani na jakieś defekty, to dopóki ja nie będę z niego maksymalnie zadowolona, dopóty nie zamierzam go nikomu pokazywać.
Nikt nie jest tak krytyczny wobec ciała kobiety, jak ona sama. Może się nam nie podobać coś, co ktoś inny uzna za piękne. Ile same sobie odbieramy przez to, jak na siebie same patrzymy...
Napisał nannel
Jestem zbyt krytyczna, ale daleko mi do ideału kobiecości. ;-)
Ideały nie istnieją. Kiedyś ideałem była blada skóra, bo oznaczała, że ktoś nie musi pracować w polu, więc ma wyższy status społeczny. Kiedyś także ideałem były obfite kształty, bo jeśli ktoś potrafił je osiągnąć, oznaczało to, że jest na tyle bogaty, by się dobrze najeść. Nawet teraz, w różnych regionach świata, co innego uznaje się za piękno. To pojęcie względne.
Napisał Catalleya
Ja mam wiele kompleksów , ale to wlasnie faceci potrafili mnie z nich wyleczyć
Miałam podobnie. Kiedy miałam naście lat, miałam wiele kompleksów. Otoczenie w gimnazjum skutecznie nad nimi pracowało. Bałam się, czy komuś się spodobam i kiedy znalazł się taki ktoś, od razu podskoczyło moje poczucie własnej wartości. Kiedyś np. nie pokazałabym swojego zdjęcia w internecie, bo wstydziłam się. To minęło, bo ja się zmieniłam. Teraz wychodzę z założenia, że nie muszę się podobać wszystkim, bo nie ma takiej fizycznej możliwości. Tak samo nie każdy musi się podobać mnie. Spodobam się komuś? Fajnie, to miłe. Nie? Trudno, wisi mi to. Szkoda czasu na zamartwianie się tym, że komuś mój wygląd może się nie podobać.
Napisał nannel
W drugą stronę to nie działa, nie patrzę na innych tak krytycznie.
Wymogi fizyczne dla mnie nie są najistotniejsze przy doborze partnera - wybitnie za to kręci mnie inteligencja.
I to ci się chwali. Naprawdę, ciężko być z kimś, kto jest, co tu dużo mówić, na innym poziomie intelektualnym, na jakim ty jesteś. Jest po prostu nudno, bo nie można z takim kimś prowadzić zbyt skomplikowanych rozmów czy w jakiś inny sposób stymulować szarych komórek.
Wiek - 23lata
Powód - jak byłem młodszy tzn. jak byłem w liceum nie chciałem tego zrobić z przypadkowo poznaną na imprezie dziewczyną,może było to myślenie dosyć zacofane ale chciałem żeby była to kobieta do której coś czuje i ona do mnie też ale jakoś takiej nie poznałem i zostało tak po dziś dzień . teraz to w sumie już mi trochę wstyd tego dlatego unikam bliższych kontaktów z kobietami....
Skomentuj